Wszelkiego rodzaju prognozy rozwoju rynku to dosyć dyskusyjna sprawa, zazwyczaj oparte są one na wyobraźni piszącego albo skomplikowanych, ekonomicznych wskaźnikach, które tak naprawdę nie pokazują niczego. Od czasu do czasu warto jednak pokusić się o stworzenie małej wizji tego co nastąpi w przyszłości. Taką analizę dotyczącą rynku tabletów, przygotowała firma analityczna IDC. Co z niej można wyczytać? Cóż, prawie same ciekawostki, cuda i dziwy.
W ogólnym ujęciu rynek sprzedaży tabletów w ciągu najbliższych czterech lat będzie wzrastać o około 4-7% rocznie – właściwie nie trzeba być ekonomistą, żeby się tego spodziewać. Co zaskakujące, największy udział w rynku ma stracić Apple, mocno „podgryzany” z obu stron przez Androida i Windowsa – ten drugi uzyskać ma mocną pozycję zwłaszcza w segmencie urządzeń 2 w 1. W całej analizie pojawia się też kilka niewiadomych, takich jak reakcja rynku na Windows 10, nowa linia produktowa Apple, czy też potencjalny ostry atak ze strony Google i Chrome OS.
Wszystko to odbędzie się kosztem rynku laptopów, które z powodzeniem zastąpione zostaną przez urządzenia hybrydowe. Zresztą, widać to na rynku już teraz, notebooki wielu znanych producentów są coraz trudniejsze do kupienia, bowiem kilka firm porzuciło już ten segment. Prognoza IDC w niektórych fragmentach wydaje się być całkiem logiczna i uzasadniona, ale uważam, że tworzenie takich analiz to trochę wróżenie z fusów – jeszcze 5-6 lat temu nikt nie wyobrażał sobie sukcesu Androida, a dziś rynek w praktyce należy właśnie do tego systemu operacyjnego.
Źródło:PhoneArena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.