Pod koniec ubiegłego tygodnia nasi redaKcyjni koledzy z serwisu gsmManiaK zaprezentowali wam swoją recenzję najnowszego dzieła firmy Samsung – niezwykłego Galaxy Note. Osobiście zapoznałem się z jej treścią, aby dowiedzieć się, co eksperci w swoim fachu mogą mi ciekawego powiedzieć na temat tego sprzętu, gdyż od samego początku z zapartym tchem śledziłem losy tej nietypowej hybrydy.
Czym tak naprawdę jest Samsung Galaxy Note? Na to pytanie próbowali odpowiedzieć sobie chyba wszyscy ci, którzy mieli w swoich rękach Galaxy Note’a, ale nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie wcisnęli również swoich trzech groszy z punktu widzenia tabletManiaKa. Szczęśliwym trafem również i nam przypadł ten zaszczyt przetestowania Galaxy Note. Przeważająca większość użytkowników tego urządzenia twierdzi, że Note to jednak smartfon. A co my o tym myślimy? Przedstawimy wam nasz punkt widzenia i własną opinię na temat GSN.
Samsung Galaxy Note to jedyny w swoim rodzaju smartfon, jednakże nazywanie tak sporego (wymiarowo) urządzenia wyłącznie „smartfonem” jest jednocześnie kastracją jego prawdziwych możliwości i moim zdaniem rzeczywistego zastosowania. Galaxy Note to świetne połączenie multimedialnego smartfona i niewielkiego tabletu – tabletofon. Nazwa dość dziwna, ale znakomicie oddaje realne zastosowanie najnowszego dzieła Samsunga. Redaktorzy serwisu gsmManiaK świetnie przedstawili najważniejsze funkcje tego urządzenia, dlatego nie będziemy opisywać ich raz jeszcze, gdyż co do większości zgadzamy się w stu procentach. Zamiast tego przedstawimy wam kilka elementów, które za bardzo nam się nie spodobały i wymagają dodatkowego, maniaKalnego komentarza.
Najwięcej kontrowersji (co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości) budzi ogromny, 5,3-calowy, pojemnościowy ekran dotykowy HD Super AMOLED, pracujący z natywną rozdzielczością 800 x 1280 pikseli. Samsung tym samym przełamał pewną, „umowną granicę” jakiej smartfon raczej przekroczyć nie powinien, aby w dalszym ciągu być w pełni komfortowym urządzeniem. Jak mogłem się o tym osobiście przekonać, SGN jest za duży, przez co swobodne korzystanie z niego przy użyciu tylko jednej ręki jest praktycznie nie możliwe. Nie można się do tego przyzwyczaić, ani też nauczyć, gdyż nawet osoby z naprawdę sporymi dłońmi mogą mieć problem z wygodnym użytkowaniem smartfona – a tak być nie powinno. Dopiero, gdy pomożemy sobie drugą ręką, możemy spokojnie korzystać z urządzenia.
Według polskich i zagranicznych serwisów branżowych, Samsunga Galaxy Note można obsługiwać tylko i wyłącznie jedną ręką. Przyznam szczerze, że również tego próbowałem, ale często bardziej „śmiałe i odważne” manewry mogły skończyć się upadkiem telefonu, a tego bardzo bym nie chciał. Smartfon ma być wygodny w użytkowaniu i nie powinno się go obsługiwać obiema rękoma. Od tego są bez wątpienia tablety, a skoro już musimy trzymać urządzenie nie jedną ręką, lecz dwoma, to czy nie byłoby wygodniej mieć większy i poręczniejszy sprzęt?
Kolejną sprawą, którą chciałbym jeszcze poruszyć jest dołączony do zestawu z urządzeniem, specjalny rysik o nazwie S-Pen. Ten w praktyce sprawdza się dość kiepsko, choć spełnia swoją funkcję. Producent niewątpliwie przyoszczędził na jakości wykonania, gdyż ta pozostawia wiele do życzenia. Sprzęt właściwie w całości wykonany został z plastiku, a więc istnieje spore prawdopodobieństwo, że prędzej czy później, coś się złego z nim stanie. Świetnym rozwiązaniem byłoby wykonanie go z niewielkiego kawałka aluminium, a wewnątrz urządzenia zamontowanie małego magnesu, który stabilnie trzymałby rysik w smartfonie.
Redaktorzy serwisu gsmManiaK w swoim teście wspomnieli także o tylnej klapce telefonu oraz jego zdejmowaniu. Pozwolę sobie zacytować:
Tylna ściana obudowy to giętka, nad wyraz wytrzymała plastikowa ściana (…) mechanizm zdejmowania tylnej płyty działa poprawnie – wystarczy włożyć paznokieć w specjalnie przygotowany otwór (…) Trudno wyobrazić sobie prostszy i bardziej intuicyjny mechanizm.
Przyznam szczerze, że „system zdejmowania” tylnej klapki w Galaxy Note to jeden z najgorszych, jaki w życiu widziałem. Ten sam producent zastosował w nowym Nexusie i powiem krótko. To największa tandeta, jaką do tej pory spotkałem w high-endowych urządzeniach. System zatrzaskowy jest moim zdaniem tragicznym rozwiązaniem, gdyż wystarczy zbyt mocno pociągnąć klapkę lub też nieco mocniej ją przycisnąć, aby wyłamały się poszczególne ząbki. Tak więc to rozwiązanie nie bardzo przypadło mi do gustu.
Została jeszcze jedna kwestia, co do której mam drobne wątpliwości – rozmowy telefoniczne. Samsung Galaxy Note ma według producenta wystarczająco kompaktowe wymiary, aby do prowadzenia rozmów nie był potrzebny nam dodatkowy zestaw słuchawkowy. Galaxy Note co prawda spełnia swoją funkcję – jako telefon – ale dłuższe rozmowy z pewnością mu nie sprzyjają. Po pewnym czasie słuchawka staje się dość ciężka, a samo trzymanie tak dużego telefonu jest naprawdę niewygodne – wszystko oczywiście na dłuższą metę. Można się do tego przyzwyczaić, ale telefon z natury powinien ułatwiać mi życie, i to nie ja mam się do niego dostosowywać, lecz on do mnie.
Podsumowanie
Samsung Galaxy Note to bardzo śmiały i odważny projekt. Producent tworząc urządzenie, wyposażone w tak duży ekran podjął ogromne ryzyko, gdyż trudno jest sklasyfikować to urządzenie do jednej tylko kategorii – smartfon czy tablet. Jeśli smartfon, to jest on stanowczo za duży, gdyż komfort użytkowania nie jest taki, jaki być powinien w przypadku „rasowych” smartfonów. Tablet? Firma Dell próbowała nam sprzedać sprzęt z 5-calowym ekranem – eksperyment ten nosił nazwę Streak 5. Urządzenie to zniknęło z rynku jakiś czas temu, a teraz sklepy próbują pozbyć się zalegających egzemplarzy z magazynów – projekt ostatecznie upadł.
Wydaje mi się, że Samsung po raz pierwszy i jednocześnie ostatni pokusił się o stworzenie takiego właśnie urządzenia, a inne koncerny z pewnością nie pójdą w ślad firmy Samsung i nie wyprodukują podobnych “hybryd”. Czy poleciłbym Samsunga Galaxy Note? Bez wątpienia tak, ale wyłącznie osobom, które naprawdę będą wiedziały, w jaki sposób wykorzystać potencjał tego urządzenia, znajdą sensowne zastosowanie dla rysika oraz nie obawiają się rozmiarów tego kolosa. Kupując Galaxy Note zyskujemy w pewnym sensie dwa urządzenia i najprawdopodobniej o to właśnie producentowi chodziło.
Recenzję Samsunga Galaxy Note w wykonaniu gsmManiaKa znajdziecie tutaj.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Drogi Pawle dziękuję za opinie! Tak jak piszesz jest ogromny i sama nie wiem co robić? Ostatnio wpadl mi w ręce sgIII, jest cudny i chodzi,jak burza ale cena mnie przestraszyła, bo np. przedlużając umowe z note mam go za 1 zeta a sg3 za ponad 7 stoweczek! 🙁 Ciągle oglądam te filmiki na You T. porownujące galaxy note do sII czy sIII i zaraz chyba oczopląsów dostane. Napiszcie proszę co robić, czy może wziąść sobie sg3? Note bardzo mi się spodobal, rysik i duży wyświetlacz, za to s3 jest zgrabniutki i wydajnościowo dużo lepszy niż note. Potrzebny mi fajny tel do pracy i do rozrywki ale sama nie wiem ktory wybrać?
A wiec droga Kasiu powiem tak telefon jest ogromny wzgledem innych, ja waze ok.115 kg i wydaje mi sie wygladalem z nim dziwnie w trakcie rozmowy. Jednak z czystym sumieniem stwierdzam ze jest to najlepszy telefon jaki mialem, czasami zaluje ze zamienilem go na sgs 2 i tableta ale tak jest mi praktycznej.
o jejku, jejku! drobną kobietką!!!!!!!!!!!!!!!!!! 😉
witam! jestem na kupnie sg note, zastanawiam się tylko, czy nie jest dla mnie za duży, czy nie będe idiotycznie wyglądać trzymając go w ręku i np. dzwoniąc, dodam, że jestem drobna koniertką ze średnim wzrostem, chciałam obejrzeć go w salonie i wziąść do ręki ale niestety go nie mieli, kończy mi sie umowa i chciałabym ją przedłużyć z tym note ale boję się, że będe niezadowolona, jak dostane jakiegoś giganta! Proszę o pomoc! 😉
Ale w Note rysik nie jest pasywny, jak w HTC, posiada w środku elektronikę, ktora działa podobnie jak immobilaizer w kuczyku samochodowym.
Podobne rozwiązanie stosowała firma HTC w swoich wcześniejszych smartfonach (min HTC Touch Pro), z tą tylko różnicą, że jakość wykonania rysika byłaby wyższa.
A mnie zaintrygował pomysł Pana redaktora na aluminiowy rysik ptrzytrzymywany magnesem. Ciekawe jak to by miało działać?
Co wy macie z tą obsługą telefonu jedną ręką ? To nie stara Nokia . Telefony z ekranem dotykowym z natury nie są przystosowane do precyzyjnej obsługi jedną ręką , niezależnie od wielkości ekranu .
Na rysik z plastiku można usiąść , ale na aluminiowy już nie ?
Może powinni robić rysiki ze zbrojonego betonu , niech telefon waży 3kg ?
100-200 razy dziennie ściągam tylną klapkę i sprawdzam czy nadal jest tam karta SIM i microSD , to silniejsze odemnie 🙂
Galaxy Note jest tak stabilnym telefonem , że można zapomnieć o ściąganiu klapki w celu wyjęcia baterii .
Zaczne od sprawy 'klapki' od akumulatora.Pozory myla-jest z dobrego materialu,wytrzymala,dopasowana do obudowy.Po wielokrotnym zdejmowaniu nie ma efektu irytujacego trzeszczenia.Oczywiscie mozna ja uszkodzic(najlepiej spalic)ale trzeba tego chciec.Calosc obudowy telefonu jest z lekiego ale wytrzymalego tworzywa sztucznego.I o to wlasnie chodzilo producentowi.
Kolejna sprawa to wielkosc.Dla mnie jest idealny za sprawa ogromnego wyswietlacza(jak na smartfon).I malo mnie interesuje zdanie opini publicznej czy Note to cegla czy karlowaty tablet.Spelnia moje oczekiwania.A dla wstydliwych proponuje zestaw sluchawkowy-jest praktyczny.
Osobiscie pozytywnie oceniam i polecam Samsung Galaxy Note.
Jest to nietypowy smartfon dla potrzebujacych i wymagajacych odbiorcow.
Galaxy Note wg producenta ma wystarczająco kompaktowe wymiary, aby nie trzeba było korzystać z zestawu słuchawkowego. Tak więc życzę powodzenia i jednocześnie wytrwałości w trzymaniu takiego telefonu przez godzinę 🙂
leona a nie lepiej słuchawkę mieć w uchu ? A w ręku kufel piwa za zdrowie przyjaciółki ? 🙂
@rtf: Poziomem swojej wypowiedzi właśnie utwierdziłeś wszystkich czytelników w przekonaniu, że nie można prowadzić z tobą konstruktywnej i merytorycznej dyskusji.
Widzę, że jesteście bandą ignorantów. Galaxy Note kupuje ten kto ma kase i wykożysta ten sprzęt….w zamierzony wcześniej sposób. Tyle w temacie. Pozdrawiam prymitywnych baranów, którzy myślą że note to „telefon” do plotkowania ze znajomymi….śmieszne i żałosne. Widzę na tym forum przekrój polskiego spoleczeństwa i śmiem twierdzić że 70% to debile. Nie rozumiecie przeznaczenia Galaxy Note i nigdy nie zrozumiecie. Pluję na waszą marność psy…..możecie NAM jeść z ręki (reszta czyli 30% jakbyście nie zrozumieli…)
do medyka. jasne stary, wiocha wyciągnąć tablet na krakowskim rynku ale wolę taką wiochę niż trzymać to ogromne niewygodne coś przy uchu przez godzinę bo tyle zazwyczaj plotkuję z przyjaciółą.
Ale dyskusja ?Za mala kieszeń,za duży ekran.A ja oddałbym nerkę za ten fonik.,
Posiadam Nota od premiery Praktycznie. przesiadłem się z iPhona 4 gdzie cały iPhone jest mniejszej wielkości niż ekran w Notesie. i co?? zupełnie nic dalej noszę telefon w kieszeni dzwonie pisze sms-uje. Więc informacje o wielkości za dużej są trochę przesadzone. Faktycznie SGSII byłby mniejszy i poręczniejszy do obsługi jedną ręką ale przesiadka z RETINA display na ekran w i9100 niestety mnie nie zadowalała. więc zdecydowałem się na ekran w NOTESIE – Jakość Powala. Większa rozdzielczość niż w moim laptopie robi wrażenie 🙂 POLECAM ten telefonik wszystkim którzy czekają na iPhone 5 i chcą spróbować czegoś nowego.
pojedziesz sobie do Krakowa, siądziesz przy piwie na rynku i wyciągniesz tablet- już widze te uśmiechy- ale wiocha.. A Note to co innego 🙂
ja tam jestem tego samego zdania co redaktor. do dzwonienia to za duże do czytania za małe. wolę zgrabną komóreczkę do rozmów i spory tablet jak mam coś poczytać.
Dla mnie Note to marzenie i mam zamiar go kupić w przyszłym roku. Idealnie się wpisuje w moje wymagania i oczekiwania. Jest szybki i duży ale nie tak duży jak tablety 7″. Dzięki temu wszędzie mogę go zabrać ze sobą. Jest leki a wyświetlacz o znakomitej rozdzielczości sprawia, że widać każdy szczegół na oglądanym foto. Plusem jest też 16 GB wbudowanej pamięci z możliwością powiększenia jej kartami MicroSD. Dla mnie będzie on wymarzoną przechowalnią zdjęć i ekektronicznych wersji moich obrazów malarskich. Pierwsze wrażenie jest wręcz doskonale.
@321atak: Możliwe, że masz rację, ale skoro zdania na temat nawet tej nieistotnej klapki są podzielone, to chyba jednak coś w niej jest.
Pod względem wizualnym i samego wykonania, klapka Galaxy Note jest naprawdę bardzo ładna. Taka sama znajduje się w Nexusie i mnie osobiście się podoba. No ale chyba czas zostawić klapkę w spokoju. Jest mnóstwo innych elementów, które warto wziąć pod lupę 😉
@Mateusz; Z całym szacunkiem ale dyskusja na temat kompletnie nie istotnej funkcji jaką jest ściąganie i zakładanie tylniej klapki to szukanie dzióry w całym. To może weźmy pod uwagę jak elegancko od strony designu została ona wykonana? Tu ciężko coś zarzucić. Nie chcę wyjść na fanboja Note, ale jestem przekonany że zdecydowana większość użytkowników smartphonów wogóle nie bierze pod uwagę żąglowanie klapką. W innym przypadku kto kupowałby Iphony, N9, Lumie i inne RAZR?
Marzę o tym smartfonie… nie stać mnie -.-
@321atak: Gdy decydujemy się na zakup telefonu, który kosztuje ponad 2 tysiące złotych, warto debatować na temat każdego, nawet pozornie nieistotnego elementu – takiego jak ta właśnie klapka 🙂
W sumie to może fajnie że jako wadę NOTA podaję się tak nieistotną sprawę jak klapka. Chyba jeszcze nigdy nie sprzeczałem się o klapkę przy okazji różnych testów. Osoby mające potrzebę wymieniania bateri można policzyc na palcach jednopalcowej rękawiczki. Z jednym się zgodzę że Note to sprzęt dla kontretnej grupy osób. W mijającym roku Note to mój 15 telefon i już wiem kiedy znowu zmienię telefon. Kiedy Samsung wypuści Note II. SGN trafia w moje potrzeby w 100%. A i jeszcze o rysiku. Nie wiem jak ktoś może podważać jego użyteczność! Ja możliwość notatek i szkiców naprawdę sobie cenie. Szczególnie po aktualizacji do 2.3.6
Ja zamiast Galaxy Note wybrałem Galaxy SII – właśnie z uwagi na bardziej poręczne wymiary tego drugiego. Mając już od jakiegoś czasu iPada 2, Note ze swoim wielkim ekranem bardziej by mi przeszkadzał niż pomagał. Do dłuższego użytkowania i wygodnej pracy wyświetlacz i tak jest za mały, a do szybkich i prostych czynności (np. sprawdzenia czegoś w Internecie czy napisania SMS-a) spokojnie wystarczy nawet 3,5 cala z takiego iPhone’a. Note na pewno spodoba się osobom, które nie mają tabletu. Reszta będzie mieć mieszane uczucia i wybierze raczej coś bardziej kompaktowego. Tak czy siak szacun dla Samsunga, że nie boi się eksperymentów i próbuje stworzyć coś oryginalnego. 🙂
Z ta klapka to zawsze jest „problem” w telefonach samsunga. Ja mam SGS’a i kiedy go kupowałem (ponad rok temu w lipcu jak wszedl do polski) również dużo portali pisało, że jest to tandeta. Co moge powiedzieć po ponad roku używania SGS’a? Plastik nie jest wcale zły. Owczem mam drobne lecz niezauważalne ryski bo telefon kilkanaście razy lądował na ziemi. Co do zdejmowania klapki – powiem krótki lubie flashować nowe romy. Telefon ten przeszedł setki jak nie tysiące (czasami kilka romów dziennie wrzucałem) zdejmowań klapki i nic się z nim nie stało. Miałem kilka dni temu NOTE’a i bawiłem się nim przez chwilę i muszę stwierdzić, że jego obudowa porównywalna jest do tej z SGS’a a oznacza to tyle, że mimo swojej „plastikowości” jest dobra.
U nas jak ktoś ma nowego Passata to też na niego mówią, że ma wieśwagena ale sami by go chcieli mieć . Tak to już jest dlatego ja na to nie zwracam uwagi. Mój Note wytrzymuje 2 dni a raz nawet 3 przy normalnym uzytkowaniu tj. rozmowy, jakies sms y, trochę netu..
Wymieniałbym – dlatego, że już od kilku dni go nie mam no a drugiej baterii nie mogłem dostać. Tak jak pisałem 5.15 odłączałem od ładowarki, intensywne przeglądanie neta zaczynało się o 7.00 do 10.30 ( fajna praca nie 🙂 ) i potem od 13 do 15. Ustawienia z oszczędzaniem energii, wyłączony gps, bluetooth i wifi, jasność ustawiona jak najniższa w miarę komfortowa jeszcze i jak wracałem do chaty to ledwie kilka procent baterii zostało. W tym czasie praktycznie nie grałem ani nie oglądałem filmów. I to przy baterii o pojemności 2500. Dodam jeszcze, że w tle nie działały żadne zbędne aplikacje – wszystkie wyłączałem menedżerem zadań. Najwięcej jednak zużywał ekran – wielki trzeba przyznać. Co ciekawe kiedy zostawiałem na noc – energii spadało od 1 – 3% ledwie. Ale co mi z tego, że tabletofon trzyma tylko wtedy kiedy go nie używam, nie po to go kupowałem żeby leżał na stole.
No i dość już miałem komentarzy znajomych: ”ale cegła, deska, patelnia, telefon dla niewidomych”. Rzeczywiście głupio się wygląda przystawiając Note do ucha, nie mówiąc o komforcie trzymania tego a raczej jego braku. Ale mimo wszystko uważam, że jest to fantastyczna maszynka, po prostu w moim przypadku się to nie sprawdziło. Myślałem teraz jak wspomniał Mateusz o galaxy nexusie – jednak jego plastikowość, brak karty pamięci i parę innych drobiazgów skutecznie mnie od niego odstrasza, a od motki razr – niewymienna bateria.
Starface najpierw piszesz, że codziennie wymieniasz baterie i żle Ci z SGN a wychwalasz Motorole Razr która może jest super wykonana ale w niej nie ma możliwości wymienić baterii . Oczywiście nie jest też z kevlaru tylko z metalu a tylna klapka jest pokryta kevlarem- nie wiem zresztą po co skoro i tak każdy używa silikonów i futerałów. Wolałbym aby go nie miała a była możliwość wymiany baterii. Nie daje też wiary temu, że Note nie trzymał Ci całego dnia jak nie grasz i nie oglądasz filmów. No chyba, że na necie cały czas siedzisz ale tego żaden telefon nie wytrzyma.
@321atak – ani trochę. Tak się składa, że mam dość luźną pracę i mogę sobie pozwolić na częste używanie Note. Od 5.15 kiedy odłączalem go od ładowarki przeżył do 15.30 kiedy wracam do domu ( ok 10% baterii zostało ) tylko dlatego, że trochę jednak muszę popracować 🙂 W przeciwnym razie nie wytrzymałby nawet 10 godzin używania i to przy niemal wszystkich ustawieniach na oszczędzanie energii – tak zużywa baterię internet po 3g. Bez gier i filmów. Gdyby nie to, że nigdzie nie mogłem dostać drugiej baterii na pewno bym jej codziennie używał a wtedy tylna klapka przeżywała by ciężkie chwile po dłuższym czasie.
Zmieniać baterie w ciągu dnia w Note? Rozumiem ze żartujesz. Mam Mozarta do testowania od Orange. Fakt dobre materiały, ale gdyby Notę miał być z aluminium i gumowych elementów ważył by tyle co trzy Mozarty. Czyli za dużo. Osobiście uważam że SGN nie brakuje nic z elegancji. Oczywiście to moja osobista ocena sytuacji. Ale z tą zmianą baterii w codziennym używaniu to stary przegiełes
@321atak – może karty sim rzeczywiście nie wymienia się zbyt często ale baterie na zapasową już codziennie przy intensywnym użytkowaniu jeśli nie chce się być odciętym od energii. Poza tym rozumiem, że producenci chcą uczynić swoje urządzenia jak najlżejszymi i oszczędzić na kosztach ale jak ktoś daje tyle kasy za sprzęt to oczekuje trwalszych materiałów – np
taka motorola razr nie jest ze szkła ani z metali ale z kevlaru i się nie rozpadnie po paru miesiącach. Jak pisałem użytkuję teraz o wiele słabszego htc 7 Mozart, który jednak już zdążył przekonać mnie do marki jakością wykonania. Jaka szkoda, że Samsung nie postawi trochę na jakość – robiłby najlepsze smartfony!
Ja też nie rozumiem o co chodzi z tą klapką. Kto żągluje kartami sim? Sima wkładasz raz, SD i baterie raz i koniec zabawy. Po za tym żeby złamać te zatrzaski trzeba wg mnie być niepełnosprawnym manualnie, albo łamać podkowy z nudów. Klapka Note jest w porównaniu z innymi galaxiakami naprawdę ładna.
W razie, gdyby trzeba było wyciągnąć baterię, kartę SIM bądź też kartę microSD. Powody są, więc prędzej czy później trzeba będzie tą klapkę otworzyć. Ale skoro to nie jest problem, to dobrze 🙂
jak napisałem nie zwracam na to uwagi . Wsadziłem baterie, karty i po co mam tam zaglądac ?
Tylko nie chodzi o jej jakość wykonania, czy wygląd – bo ten jest akurat całkiem sensowny, lecz o sposób zdejmowania. Uważasz, że takie rozwiązanie jest dobre i w żaden sposób nie przeszkadza?
Każdy się czepia tylnej klapki a jak widzę to wszyscy i tak zaraz swoje telefony wsadzają w silikony czy inne pancerne pokrowce i nie ma znaczenia czy to jest Note czy HTC. Więc gdyby Samsung zrobił go z metalu znów by każdy płakał, że taki ciężki itp. Ja tam nawet nie zwracam uwagi na tą klapkę. Mam ten oryginalny notesowy futerał więc oryginalną klapkę mam w pudełku dla przyszłego właściciela- jak za rok go zmienię – bo każdy mężczyzna jak dziecko musi mieć nowe zabawki 🙂
@scarface: Jeśli Galaxy Note okazał się być zbyt duży, to może nieco mniejszy Galaxy Nexus, którego obecnie testujemy będzie idealną propozycją. Sprzęt ma podobne parametry, jest wygodniejszy w obsłudze, no i ma nowego Androida 4.0 😉
Miałem Note przez 3 tygodnie, w tym tygodniu sprzedałem tracąc 6 stów.
Mogę potwierdzić świetne wydajnościowo urządzenie, nic się nie przycinało, ale niestety za duży! Choćbym nie wiem jak się nie oszukiwał i co bym sobie nie wmawiał nie idzie tego przeskoczyć – ten tabletofon na pewno znajdzie swoich zwolenników, ale w transporcie jest problematyczny nie mówiąc już o tym, że cały czas drżałem aby nie wypuścić go z ręki, nie bardzo było jak go wygodnie złapać. To co mnie zraził oto kiepska jakość wykonania – jego plastikowość po prostu się czuje. Mogę powtórzyć za autorem, że słaby pomysł z wykonaniem tylnej klapki – niby rzadko się ją ściąga ale jak już się to robi to po paru razach czuć niedopasowanie. Tymczasowo mam Htc 7 Mozart dopóki odzyskanych pieniędzy z Note nie przeznaczę na coś porządnego – na razie mam na oku htc sensation xe ale może poczekam na coś lepszego. Podsumowując – interesujący sprzęt ale nie dla mnie!
@Henryk: Dzięki za opinię na temat tego urządzenia. Użytkownicy z pewnością ją docenią 🙂
@Medyk: Powyższy tekst nie jest recenzją. Gdybym miał za zadanie napisanie recenzji, opisałbym też zalety urządzenia, a tych jest niewątpliwie mnóstwo. Galaxy Note jest rewelacyjnym urządzeniem, ale dla mnie ma pewne wady, które przedstawiłem w powyższym tekście. Zgadzam się natomiast z całą resztą atutów Note’a, które przedstawili koledzy z gsmManiaKa – ma jakościowo znakomity ekran, jest niesamowicie wydajny i daleko konkurencji do niego, robi doskonałe zdjęcia i filmy, świetnie nadaje się do czytania e-boooków i przeglądania stron www. Mógłbym jeszcze długo wymieniać, ale to już jak wspomniałem wcześniej, napisali panowie z GSM.
Nie każdy musi zgadzać się z tym, że sprzęt ma pewne wady – a ma. Jednakże warto przedstawić „niedociągnięcia” jakie może mieć ten telefon, aby nikt się później nie czuł rozczarowany, choć osoby, które są zdecydowane na jego zakup i tak go wybiorą – bez względu na lekką krytykę. Bez względu na to, co napisałem (choć wygląda to na anty-recenzję), mogę z czystym sumieniem polecić sprzęt każdemu, kto potrzebuje urządzenia takiego, jak właśnie Galaxy Note 🙂
Recenzja na nie z którą się zupełnie nie zgadzam. Nawet wygląda mi to na podpłaconą przez konkurencję aby odpychać potencjalnych kupców. Note nie jest idealnym /do rączki/ telefonem ani super tabletem 10 calowym. Jeżeli gość który powyższe napisał woli nosić z sobą tablet w plecaku i telefon w kieszeni spodni to proszę bardzo. Dla biznesmena w marynarce Note jest wręcz stworzony gdyż ma się wszystko w jednym i pod ręką ZAWSZE. Każdy który się do niego przekona będzie zadowolony. Ja go mam 3 tydzień i spełnia wszystkie moje oczekiwania. Chcę poczytać to nie musze mieć swojego Kindla przy sobie i tez czytam na ekranie 5,3 zamiast 6 cali; Chcę wejść na internet- prosze bardzo naprawdę można spokojnie przeglądac stronki; musisz rozmawiać- proszę bardzo- i to wcale nie jest uciążliwe na dłuższą mete a przy okazji można TĄ DŁUŻSZĄ METĘ rozmawiać bo jest pojemny akumulator. Pozdrawiam i proszę się nikim nie sugerować tylko samemu wziąść w ręce i się przekonać.
Mam ten sprzęcik od dwóch tygodni i używam go do pracy – stanowisko kierownicze w administracji. Nie kwestionuję uwag zawartych powyżej, aczkolwiek każdy ocenia rzeczywistość subiektywnie – i tu muszę przyznać, że ten jak go tam zwał.. sprzęt spisuje się doskonale. Mieści się spokojnie w marynarce, ani razu jeszcze się nie zawiesił, wszystkie funkcje działają bdb, a duży bardzo czytelny ekran jest super!! Spokojnie można czytać akty prawne, szybki w działaniu i ma wszystko co potrzebne słowem dla mnie super. A muszę powiedzieć, że mam też tablet samsunga 10.1, również 7-calowy, Galaxy S i inne..ot, taka niegroźna wada genetyczna;) Ten sprzęt powoduje, że to tabletu sięgam sporadycznie, a inne telefony…nie ma innych. Słowem jestem bardzo zadowolony i na pytanie czy kupiłbym go znowu odpowiem, że zdecydowanie tak!