Dane podstawowe | |
Wymiary | 114 x 188 x 8.0 mm |
Waga | 296 g |
Ekran | |
Typ | IPS 7.0'', rozdzielczość 1280x800, 216ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Intel Atom Z3745 |
Procesor | 4 rdzeniowy, 1.8GHz, Intel Atom Z3745 |
GPU | Intel HD Graphics (Bay Trail) |
RAM | 1.0 GB |
Pamięć | 8GB |
Obsługa kart pamięci | do 64 GB |
Bateria | 3950 mAh |
System operacyjny | |
Wersja | Android 4.4 KitKat |
Łączność, komunikacja i wyjścia | |
WiFi | 802.11 b/g/n |
GPS | AGPS |
Bluetooth | 4.0 |
Modem | brak |
Porty | micro USB2 (obsługuje OTG), audio |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 5 MP (2592x1944), wideo FullHD (1080), 30 kl/s |
Dodatkowy | 2 MP (1600x1200), wideo HD Ready (720), 14 kl/s |
W kolorach tęczy
ASUS MeMO Pad 7 (ME176C) zdobył moją sympatię świetnym wzornictwem, którym całkowicie odróżnia się od tanich modeli. Mamy do czynienia z plastikową konstrukcją, której nadano żywą, turkusową barwę (jeśli komuś nie spodobał się taki wariant kolorystyczny, w ofercie producenta jest jeszcze kilka innych). Najładniejszym elementem jest siateczka, za którą kryją się głośniki stereofonicznie. Geniusz prostoty i designu. Tylna ścianka została wygięta w stronę przedniego panelu. Porzucono popularny pomysł łączenia przodu z tyłem biegnącą wokół bryły obwódką. Tablet posiada opływowe kształty, a dzięki temu świetnie leży w dłoni.
Przedni panel jest bardziej stonowany. 7-calowy ekran okalają czarne ramki, które nie zostały w żaden specjalny sposób zagospodarowane. Pod wyświetlaczem widnieje logo producenta, ponad nim zaś zauważymy kamerę do wideorozmów. Przyciski fizyczne są schowane na pleckach urządzenia. Ulokowano je na prawej stronie w dość nietypowym ułożeniu. Wyżej jest guzik do regulacji głośności, poniżej którego umieszczono dwufunkcyjny przycisk do budzenia i usypiania tabletu – dokładnie na odwrót, niż w większości popularnych urządzeń.
Plecki, oprócz wspomnianych przycisków i głośników, posiadają delikatnie wystający z korpusu aparat fotograficzny – tym samym jest to element, na którym będzie spoczywać tablet, kiedy odłożymy urządzenie na stół. Obawiam się, że w konsekwencji szkiełko aparatu będzie silnie narażone na zarysowania. Wyposażenie dopełnia wejście na kartę microSD, a także umieszczone ponad aparatem wyjście audio, gniazdo microUSB oraz mały otwór, w którym zapewne chowa się mikrofon. Chciałbym jeszcze pochwalić producenta za świetny dobór koloru nadruków informacyjnych, mówiących o modelu i jego specyfikacji. Napisy zlewają się z kolorową obudową i nie szpecą urządzenia. Dobrze, że wzięto to pod uwagę.
Jakość wykonania stoi na bardzo dobrym poziomie. Elementy są ze sobą dobrze spasowane, a guziki solidnie umocowane w korpusie urządzenia. Cała konstrukcja ma tendencję do delikatnego uginania się i wyginania, kiedy użyjemy nieco więcej siły, powłoka ekranu ugina się też pod większym naciskiem, co powoduje powstawanie plam na ekranie – aby tak się stało jednak, trzeba użyć sporej siły, ciężko więc traktować tą przypadłość w kategoriach poważnej wady.
Ostatnim testowanym przeze mnie 7-calowym tabletem, który posiadał aparat o specyfikacji zbliżonej do tego modelu MeMO Pada był Acer Iconia B1-713HD. Dziwi mnie, że tak rzadko producenci dokładają lepszą optykę. Tutaj ASUS się postarał — mamy 5-megapikselowy aparat główny z autofokusem. Aplikacja do aparatu została silnie rozbudowana i oferuje spore możliwości. Pierwszą, najciekawszą moim zdaniem opcją jest funkcja robienia zdjęć w trybie turbo. Limit zdjęć za jednym naciśnięciem wynosi 100 – wszystkie zarejestrowane zostaną w ciągu 20 sekund. Po wykonanej serii możemy przejrzeć szybką galerię, wybrać zdjęcia do zapisania, a reszta zostanie usunięta.
Aplikacja pozwala na wykonywanie fotografii w wielu różnych trybach:
Zdjęcie z efektem „Głębia ostrości”
Ustawienia pozwalają na dostrojenie balansu bieli, doboru ISO w zakresie ISO 50 – ISO 800, ustalenie wartości ekspozycji, uruchomienie stabilizacji obrazu, doboru trybu pomiaru ostrości, a także ustalenie rozmiaru zdjęć i filmu. Całkiem sporo możliwości, jak na tablet. Biorąc pod uwagę, że urządzenie jest lekkie i kompaktowe, robienie nim zdjęć to czysta przyjemność. Dobrze, że producent dopieścił możliwości fotograficzne urządzenia.
Próbki fotografii pokazują, że tablet jest zdolny robić dobre zdjęcia, choć nie do końca poprawne. Rzeczywisty rozmiar próbek pokazuje nieznaczne, ale widoczne braki szczegółów. Kolory są za to żywe – aż soczyste w niektórych przypadkach. W miejscu, gdzie ilość światła zastanego jest mniejsza (zdjęcie 4) można zauważyć szumy, ale aparat i tak stara się zachować wierność barwom. Tryb wideo pozwala kręcić filmy 1080p przy 30 klatkach na sekundę, ale zauważymy braki w działaniu stabilizatora obrazu, który rzekomo możemy uruchomić w ustawieniach. Ogólnie rzecz biorąc model bardzo dobrze się spisał i z pewnością świetnie wypada na tle konkurencji. Zważywszy na spodziewaną niewysoką cenę urządzenia, jestem zadowolony.
Standardowa rozdzielczość z gładkimi czcionkami
Producent wyposażył sprzęt w 7-calowy ekran pracujący w rozdzielczości 1280 na 800 pikseli. Specyfikacja sugeruje nieduże zagęszczenie punktów, ale tak jak w przypadku testowanego przeze mnie Transformer Pad TF103C, tak i tu czcionki wydają się być wygładzone. Nie twierdzę, że obraz jest wyjątkowo ostry, ale nie daje tak złych wrażeń wizualnych, jak tańsze tablety posiadające ekrany o zbliżonych parametrach. Istnieje możliwość przeglądania stron internetowych w widoku komputerowym nawet w ułożeniu pionowym, z zachowaniem dobrej czytelności treści – sugerowałbym jednak pracę w ułożeniu poziomym.
Z racji tego, że matrycę wykonano w technologii IPS, możemy się spodziewać szerokich kątów widzenia oraz dobrego odwzorowania barw, których jakość możemy poprawić programem Splendid (więcej o nim w akapicie o systemie). Niestety, powłoka ekranu szybko zbiera odciski palców, a podświetlenie bywa niewystarczająco silne, aby wygrać z promieniami słonecznymi. W pogodny dzień możemy mieć więc trudności z odczytaniem prezentowanej na wyświetlaczu treści. Nasze pomiary wskazały wartość iluminacji maksymalnej na poziomie 374 cd/m2, a minimalnej – 14 cd/m2. Ta ostatnia jest wskazówką, że z tabletu przyjemnie będzie się korzystało w ciemności. Nierównomierność podświetlenia wynosi 11%, a ekran obsługuje do 10 punktów dotyku.
Świetne głośniki, słabe wsparcie dla OTG
W akapicie poświęconym obudowie nie szczędziłem słów zachwytu dla sposobu maskowania głośników, teraz przyszedł czas, aby pochwalić je za jakość odtwarzanej muzyki. Dźwięk jest czysty i o dużym natężeniu. Nawet przy maksymalnej głośności niesłyszalne były poważniejsze zniekształcenia. Głośniki świetnie reagują na korektor graficzny ASUS-a. Ten Androidowy, ukryty w odtwarzaczu muzyki powoduje, że sprzęt gra dużo ciszej. Niestety, nawet spora ilość decybeli (dokładnie 86 dB) nie pomoże, kiedy zasłonimy tablet dłońmi podczas grania lub kiedy oprzemy tablet na miękkim podłożu.
Moduł WLAN zgodny jest ze standardami 802.11 b/g/n, obsługuje też technologię bezprzewodowego strumieniowania multimediów Miracast. W czasie testów stabilności połączenia, sprzęt poległ w ostatnim scenariuszu, kiedy tablet znalazł się na innej kondygnacji, niż router – szkoda, bo po ASUS-ie spodziewaliśmy się lepszych wyników.
Próbowałem przetestować moduł GPS (wspierający także GLONASS) programem GPS Test, ale po blisko trzech minutach tablet nie widział żadnego nadajnika. Dziwne, ponieważ aplikacja Runtastic nie miała z nim problemów, a sygnał został szybko złapany (o dokładności GPS-u w tym modelu więcej przeczytacie w naszej arenie tabletów 7-calowych).
Kompatybilność z akcesoriami OTG pozwoliła tabletowi rozpoznać myszkę i pamięci flash sformatowane do systemu plików FAT32. Sprzęt chciał uruchomić też zewnętrzny dysk twardy bez własnego zasilania, ale zabrakło odrobiny mocy, aby właściwie rozpędzić talerze. Istnieje więc duża szansa, że ME176C obsłuży niektóre z nośników. Dysk z własnym zasilaniem został uruchomiony bez problemów. Modemowi 3G paliła się kontrolka zasilania, nie pojawiło się jednak żadne menu pozwalające na skonfigurowanie połączenia, a w automatycznej konfiguracji dostęp do Sieci nie był możliwy.
Pamięci wewnętrznej producent poskąpił, a w dodatku połowę z 8 GB zajmuje system. Owszem, możemy rozszerzyć magazyn danych o zewnętrzne karty pamięci (do 64 GB), ale nie istnieje możliwość przenoszenia aplikacji na zewnętrzne nośniki. Będziemy musieli więc oszczędnie podchodzić do instalowanych gier. Szkoda, bo wydaje mi się, że producent w ten sposób podciął skrzydła tabletowi.
Jest nieźle!
ASUS, jak to ASUS, podaje pojemność w Wh (15). Wiele źródeł wskazuje, że może być to ogniowo o pojemności 3950 mAh i możemy przyjąć tę wartość za możliwą. Istotniejszym w tym przypadku jest jednak, jak długie praktyczne przebiegi oferuje ME176C. Przy podświetleniu zredukowanym do 120 cd/m2, sprzęt dobrze sobie poradził w naszych testach, pozwalając na około 6 godzin przeglądania Internetu przy użyciu Wi-Fi i 8-godzinny, nieprzerwany seans filmowy.
W praktycznym użyciu możemy mieć czasami problemy z przetrwaniem cały dzień bez konieczności doładowywania tabletu, ale wyłącznie jeśli będziemy korzystać z dużej ilości multimediów. Procesor Intela w tym wypadku powinien zapewnić oszczędność energii, dlatego przy mniej wymagających czynnościach, jak czytanie książek lub dokumentów PDF, akumulator powinien zapewnić całodzienną pracę bez martwienia się o stan baterii.
Intel w środku, uśmiech na ustach
Ostatnio miałem możliwość przetestowania kilku tabletów z wbudowanym procesorem Intela i z doświadczenia wiem, że są to jednostki bardzo wydajne. Tutaj otrzymaliśmy układ Intel Atom Silvermont z 4-rdzeniowym procesorem o taktowaniu 1.8 GHz oraz grafiką Intel HD Graphics i 1 GB pamięci RAM. Konfiguracja jest mocna i widać to po benchmarkach. Jako jeden z nielicznych, które recenzowałem, sprzęt pozwolił na przeprowadzenie testu Manhattan w GFXBench, choć z powodu zbyt małej ilości pamięci RAM miał problemy z jego ukończeniem.
Asphalt 8: Airborne sugeruje rozgrywkę na średnich detalach, ale postanowiłem przekonać się, jak model będzie się sprawować na najwyższym ustawieniu. Podołał, tylko z delikatnymi spowolnieniami i ścinkami na samym początku rozgrywki. Jednostka posiada funkcję zwiększania mocy obliczeniowej grafiki i widać wzrost wydajności. Tablet przy tym silnie się grzeje, dlatego możemy odczuwać lekki dyskomfort. Dead Trigger 2 uruchamia się na średnich detalach i tu zachowuje pełną płynność podczas grania. Na wysokich zachowuje się jak Asphalt 8 – na początku trochę się tnie, by później osiągnąć satysfakcjonującą płynność. W tej kwestii sprzęt zasłużył na mocną czwórkę.
Bardzo dobrze działają przeglądarki, choć kto obejrzał wideo test, ten zauważy, że polecenie przewijania tablet wykonuje z pewnym opóźnieniem. Z resztą czynności jest znacznie lepiej. O dziwo, nie udało mi się ukończyć testu Peacekeepera na żadnej przeglądarce. Sprzęt odtworzył za to wszystkie pliki wideo, ale nie obsłużył kodeku dźwięku DTS. Przy drugim klipie 1080p (.mkv, h264, 40mbps) nie dało się przewijać filmu, ale płynność odtwarzania została zachowana. Filmy 4K musiałem odtworzyć z karty pamięci, bo zabrakło na nie miejsca w pamięci tabletu. I znów obudowa urządzenia stała się bardzo ciepła.
1. Testy przeglądarek
Testy sprawdzające wydajność tabletu pod kątem przeglądania zasobów sieci.
2. Testy syntetyczne systemu
Testy sprawdzające ogólną wydajność tabletu.
3. Testy syntetyczne systemu (grafika)
Testy sprawdzające wydajność tabletu z naciskiem na grafikę 3D. Brak wyniku oznacza, że dany test nie został ukończony z sukcesem.
4. Odtwarzanie multimediów
Test odtwarzania popularnych formatów multimedialnych w aplikacji MX Player.
– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps , vorbis, napisy;
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
– mkv, 1080p, h264, 10mbps, dts; (brak obsługi kodeku dts)
– mkv, 1080p, h264, 40mbps;
– mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps;
– mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps;
Tablet pracuje w oparciu o system Android w wersji 4.4.2 KitKat, zaś jego postać wzbogaca od strony graficznej i funkcjonalnej nakładka producenta o nazwie ZEN UI. Charakteryzuje się spokojnymi i delikatnymi przejściami menu. Ponieważ interfejs został silnie rozbudowany, systemowi czasami zdarza się „dłużej pomyśleć”. Nakładka cieszy oko, a także dokłada sporo ciekawych funkcji oraz aplikacji. Nie podoba mi się jedynie rozdzielenie dwóch pasków informacyjnych — jeśli ściągniemy belkę z lewej krawędzi, pojawią się powiadomienia, a z prawej — skróty. Oba pokazują się jednak w tym samym miejscu, a rozgraniczenie obszarów przywołania rzeczonych pasków na 7-calowym wyświetlaczu wydaje mi się zbędne.
Oprawa graficzna systemu została rozjaśniona i w jakiś sposób zmiękczona wizualnie. Albo za sprawą użytych kolorów, albo wygładzenia czcionek, o czym pisałem wcześniej. Na tablecie bardzo dobrze się pracuje i po chwili traci się poczucie, że to wciąż Android. W siatce aplikacji znajdziemy bogaty zestaw aplikacji, spośród których najbardziej chciałbym wyróżnić:
Sami widzicie, że jest tego sporo. Szkoda, że części z tych programów nie można odinstalować, aby zwolnić nieco zasobów pamięci wewnętrznej. Możemy za to aplikacje poukrywać, jeśli dostaniemy oczopląsu od dużej ilości ikon. Siatkę podzielono na trzy grupy — wszystko, pobrane i popularne. Pomoże to w nawigacji przez splendor, urodzaj i dostatek systemowych możliwości. 🙂
Blisko ideału
Przetestowany ASUS MeMO Pad 7 (ME176C) tylko z zewnątrz wygląda na niepozorny model. W rzeczywistości to sprzęt głośny i gorący (momentami aż nazbyt dosłownie). Producent pokazuje, że ma dużo do powiedzenia na rynku tabletów, a to co oferuje pozwala mi śmiało myśleć, że rośnie nam spora konkurencja dla Samsunga. W tym przypadku dostajemy tablet wydajny, świetnie wyglądający a przy tym niezwykle funkcjonalny.
Nie mogę jednak udawać, że tablet nie posiada wad. Do największych z pewnością zaliczę bardzo skromną pamięć wewnętrzną, która aż kłóci się ze sprzętowymi możliwościami pokazującymi gamingowe zacięcie. Pamięci RAM też poskąpiono. Krótko pisząc, producent niepotrzebne podciął ME176C skrzydła, choć to z czym model został i tak pozwala na wiele. Szkoda, że nie możemy się poratować zewnętrznym modemem 3G i że wyświetlacz nie świeci z większą intensywnością. Na delikatne skrzypienia obudowy i jej grzanie się jestem skłonny przymknąć oko – zwłaszcza, jeśli sprzęt będzie dostępny w niższej cenie.
ZALETY
|
WADY
|
Samsung Galaxy Tab 4 7.0 – to moja jedyna propozycja. ASUS oferuje dobrej jakości produkt, jego rywala trzeba więc szukać głównie wśród markowego sprzętu. Tab 4 nie oferuje tak dużej wydajności, ale tego samego pokroju jakość wykonania. W dodatku model koreańskiego producenta doczekał się wersji z wbudowanym modemem LTE.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Świąteczny poradnik zakupowy techManiaK.pl to mnóstwo ciekawych pomysłów na prezent pod choinkę w 2023 roku…
Znudziło Ci się już granie na komputerze? A może chcesz poprawić swoje wrażenia z cyfrowej…
Tablet to wielofunkcyjne urządzenie, które łączy w sobie mobilność z możliwościami komputera. Sprzęt z tej…
W dzisiejszych czasach mobilność jest kluczowa. Niezależnie od tego, czy jesteś studentem, pracownikiem, czy rodzicem…
Xiaomi Pad 6 (Pro 5G) dostanie ekran LTPO AMOLED 144 Hz, ładowanie 120 W, i…
Odliczamy godziny do finału Ligi Mistrzów, gdzie zmierza się ze sobą Real Madryt i Liverpool.…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies
Komentarze
Odpowiedź supportu Asusa z 25.08.2015r.: "Niestety, model ME176C nie jest dostępny w Polskiej dystrybucji. Z informacji, które uzyskałem wynika, iż nie pojawi się już w niej." Pozdrawiam.
Też szukam ME176C (lepsze aparaty, wiem, wiem tablet to nie aparat, ale skoro mogą być ciut lepsze...):
ME70C - Intel Z2520 2x1,2GHz
ME176Cx - Intel Atom Z3745 4x1,33 GHz, aparaty 2/0,3MP
ME176C - Intel Atom Z3745 4x1,33 GHz, aparaty 5/2MP
Wie ktoś może czy dam rade kupić ten tablet w Polsce ponieważ poszukuje go od dłuższego czasu i znajduje podobne modele takie jak ASUS MeMO Pad 7 (ME70C) oraz ASUS MeMO Pad 7 (ME176Cx) nwm czy one się czymś różnią ale wolał bym jednak zakupić model wymieniony powyżej za wszelką pomoc z góry dziękuje
możecie sprawdzić jeszcze czy na me176ce działa gra na przeglądarke "goodgamegangster", bardzo by mi zależało.
czym dokładnie różni się me176c od me176ce ???
Cena powyższego tabletu również podana jest dla modelu ME70C..... Mało miarodajny ten Wasz ranking....
Pytanie za sto punktów. W opisie podano symbol ME176C - czy to nie jest symbol modelu MeMo Pad HD7 a nie zwykłej "siódemki", której symbol to ME70C. W takim razie którego modelu dotyczy powyższy test? Bo z kolei w teście HD7 nie podano symbolu a w rankingu jest o kilka oczek niżej?
Nie, nie jest. Dla pewności sprawdziłem jeszcze raz stronę producenta i poprawna nazwa modelu to właśnie ASUS MeMO Pad 7 (ME176C), tutaj link: http://www.asus.com/pl/Tablets_Mobile/ASUS_MeMO_Pad_7_ME176C/
W nawiązaniu do komentarza poniżej, faktycznie cena jest niepoprawna i póki co usunę ją z artykułu. Niestety, modelu nadal nie można się jeszcze doszukać na Ceneo.pl. Będę monitorować dostępność tabletu i umieszczę cenę, kiedy urządzenie na dobre zagości na półkach sklepowych. Pozdrawiam. :)
Czy z dwoma giga ramu w asphalt 8 i dead trigger 2 można byłoby grać na wysokich ustawieniach graficznych?