Samsung Galaxy Tab 3 7.0 3G i jego okrojona wersja, czyli Galaxy Tab 3 7.0 3G Lite są na rynku od jakiegoś czasu, i pomimo niedawnej premiery następcy – Galaxy Tab 4 – wciąż cieszą się popularnością. Sprawdzamy, czym się wyróżniają i czy nadal są warte uwagi.

Za udostępnienie sprzętu do testów dziękujemy sieci sklepów X-KOM, w której znajdziecie oba recenzowane urządzenia.

Skrótem, czyli wideorecenzja Galaxy Tab 3 7.0 3G i Tab 7 Lite

• Zobacz inne maniaKalne wideorecenzje na YouTube

Budowa / jakość wykonania

Dwa różne tablety, oba z plastiku

Samsung uporczywie trzyma się tworzywa sztucznego i nie można mieć mu tego do końca za złe, ponieważ dobrze sobie radzi z tym tworzywem. Zarówno podstawowa wersja tabletu, jak i ta uproszczona są bardzo ładnymi urządzeniami, ale różnią się znacząco. Samsung Galaxy Tab 3 7.0 posiada połyskujące plecki, które wydają się być czarne, ale w rzeczywistości to bardzo ciemny granat uwidaczniający się tylko przy patrzeniu pod światło. Plastik delikatnie zachodzi na krawędzie, aby tam spotkać się ze szarą obwódką łączącą przód z tyłem. Niestety, w jednym miejscu tylna płyta ugina się, wydając przy tym małe skrzypienie. Powierzchnia łatwo zbiera odciski palców, które dodatkowo uwydatnia ciemna kolorystyka urządzenia.

Tańszy model jest ładniejszy i praktyczniejszy, zupełnie jakby producent rekompensował ubytki, o których wspomnę nieco dalej w teście. Tutaj mamy do czynienia z tworzywem, któremu nadano fakturę skóry. Imitacja świetnie wygląda, a przy tym nie zbiera śladów po naszych palcach. Nic więc dziwnego, że Koreańczycy postanowili pociągnąć dalej ten pomysł i kontynuować go w następcy serii — Galaxy Tab 4 7.0. Ponieważ mam ten przywilej, że mogę porównywać model Lite z Tabem 4, widzę różnicę polegającą na oddzieleniu plecków od ramki biegnącej wokół konstrukcji. W Tab 4 tylna ścianka zachodzi na boki, co ładniej wygląda. O dziwo plecki tańszego modelu nie uginają się i nie skrzypią.

Frontowe panele obu modeli wyglądają właściwie tak samo. Wersji Lite nie wyposażono we frontową kamerkę. Proporcje wyświetlacza względem całości są identyczne. Obie wersje posiadają klawisze sterujące na prawej krawędzi a gniazda na kartę pamięci i SIM na lewej. Tańszy model doczekał się schludniejszego ich rozłożenia (jedno pod drugim), podczas gdy standardowa wersja TAB-a posiada jedno u góry a drugie u dołu. Górna krawędź to miejsce ulokowania wyjścia audio, oraz – w przypadku wersji Lite – gniazda microUSB. Lepiej wyposażonemu tabletowi, to ostatnie zostawiono na dolnej krawędzi, gdzie znajdziemy także głośniki stereo.

Muszę też skomentować jakość wykonania. Oba urządzenia się wyginają, a to za przyczyną plastikowej obudowy. Guziki fizyczne zostały natomiast odpowiednio osadzone w korpusie i tyczy się to obu wersji. Powłoka ekranu lubi ugiąć się pod naciskiem, przy czym efekt widocznych plam na wyświetlaczu jest wyraźnie większy w przypadku edycji Lite. Jeśli miałbym się jednak opowiedzieć za jednym tylko modelem, to skłaniałbym się ku wersji skromniejszej. Jest ładniejsza, wydaje się być bardziej przemyślana i praktyczniejsza.

Aparat

Ten rozdział pokaże już pierwsze, znaczne różnice pomiędzy tabletami. Galaxy Tab 3 posiada aparat o rozdzielczości 3 megapikseli, natomiast Lite wyposażono w 2-megapikselowy układ. Żadnemu urządzeniu nie dodano ani lampy błyskowej, ani autofokusu. Oba modele otrzymały za to identyczne zaplecze software’owe. Aplikacja do pstrykania zdjęć pozwala wybrać jeden z kilku trybów fotografowania, ale nijak się to ma do obecnie dostępnych modeli Samsunga, gdzie mnogość owych trybów jest wręcz zatrważająca. Tutaj możemy się przełączać pomiędzy robieniem pojedynczego zdjęcia, panoramy, i uśmiechu. Można także przejść w tryb udostępniania zdjęć.

Program pozwala na ustawienie ekspozycji, nałożenie efektów kolorystycznych, ustawienie samowyzwalacza i zdefiniowanie trybu pomiaru. Możemy także określić balans bieli i ustalić scenerię (pocztówka, sport, wewnątrz, plaża, zachód słońca, świt, kolor jesieni, światło świecy, tylne światło i tryb nocny). A jak aparaty sprawdzają się w praktyce?

Proszę nie zarzucać mi monotonii galerii przykładowych zdjęć — postarałem się o względnie te same ujęcia, aby maksymalnie umożliwić szansę porównania możliwości obu tabletów. 🙂 Próbki pokazują, że możliwości fotograficzne obu modeli są zbliżone. Wersja Lite wykonuje zdjęcia posiadające tylko nieznacznie mniej żywą paletę barw. W obu przypadkach zauważymy problemy z rozmywającym się obrazem i brakami w odwzorowaniu detali. Pomimo zarejestrowania wideo w tych samych warunkach oświetleniowych, filmiki bardzo różnią się od siebie. Galaxy Tab 3 przejawia tendencje do przyciemniania obrazu, a Lite do prześwietlania.

Specyfikacje poszczególnych filmów prezentują się następująco:

Galaxy Tab 3 Rozdzielczość: 720 na 480 pikseli Ilość klatek na sekundę: 30 Dźwięk: AAC, stereo Format pliku: .MP4

Galaxy Tab 3 Lite Rozdzielczość: 640 na 480 pikseli Ilość klatek na sekundę: 24 Dźwięk: AAC, mono Format pliku: .MP4

Przykładowe zdjęcia: Galaxy Tab 3

Przykładowe zdjęcia: Galaxy Tab 3 Lite

Przykładowy film Galaxy Tab 3

Przykładowy film Galaxy Tab 3 Lite

Ekran

Różnica jest kolosalna

Droższy Galaxy Tab 3 posiada lepszą matrycę, wyświetlającą przyjemniejszy dla oka obraz. Pomimo tego, że w obu przypadkach paleta kolorów jest bardzo żywa, to wyświetlacz uproszczonej wersji zdaje się wręcz kłuć w oczy. Powód? Mamy tu do czynienia z bezpośrednim porównaniem matrycy IPS z TN. Ta pierwsza zauważalnie wygrywa – posiada szersze kąty widzenia, a kolory nie ulegają zniekształceniu, kiedy patrzymy na ekran pod pewnym kątem.

To zupełnie przeciwnie niż w przypadku Lite, gdzie musimy korzystać z tabletu w określonej pozycji, aby korzystać z pełni walorów obrazu. Nawet jeśli to jednak zrobimy, różnica pomiędzy oboma wyświetlaczami nadal jest kolosalna i może to potwierdzić wyłącznie osoba, która miała szansę zobaczyć oba panele na własne oczy. Samsung próbował podrasować ekran TN (widać, że został podniesiony choćby kontrast, aby kolory były żywsze), na niewiele się to jednak zdało.

Obie matryce łączy przekątna — 7 cali oraz rozdzielczość, która wynosi 1024 na 600 pikseli. Pozwoli to na przeglądanie stron w trybie poziomym, ale wiąże się z dość niskim współczynnikiem zagęszczenia pikseli. W nowszym modelu tej serii, Galaxy Tab 4, Samsung zaimplementował ekran IPS pracujący w rozdzielczości 1280 na 800. Wciąż niedużo, ale mimo wszystko lepiej.

Oba ekrany charakteryzują się mocnym podświetleniem, a to przekłada się na czytelność obrazu w świetle słonecznym. Powłoki pokrywające wyświetlacze silnie odbijają światło, ale mocna iluminacja w tym przypadku działa na korzyść użytkownika. Ekran Tab-a 3 posiada natężenie maksymalne podświetlenia równe 408 cd/m2, ale jest to wartość występująca tylko w jednym punkcie ekranu (w żadnym natomiast nie schodzi poniżej 350 cd/m2). Minimalne podświetlenie wynosi 6 cd/m2 – to świetny wynik, jeśli ważna jest dla Wam komfortowa obsługa urządzenia w ciemności.

Wersja Lite nie stoi daleko w tyle za swoim lepszym odpowiednikiem. Matryca jest dobrze doświetlona — 371 cd/m2 to wynik maksymalny, 15 cd/m2 to minimalny. Nierównomierność podświetlenia w pierwszym przypadku wynosi 12 procent, Lite wypada o 1 procent lepiej. Oba panele obsługują maksymalnie do 5 punktów nacisku.

Wyposażenie

Funkcja telefonu i Aero2

Tablety różnią się pod względem wyposażenia multimedialnego. Wersja Lite posiada głośnik monofoniczny ulokowany na tylnej ściance. Emituje dźwięk o niezbyt dużym natężeniu (73 db), a odtwarzana muzyka wydaje się przytłumiona. Korzystają na tym niższe tony, ale cierpią te wysokie. Model standardowy posiada głośniki stereofoniczne, a co za tym idzie, dźwięk ma większe natężenie (86 db) i lepszą jakość. Klasyczny Tab 3 podołał nawet dubstepowi. 😉 Niskie tony są dobrze odwzorowane, wysokie też nie zniknęły, a wrażenia słuchowe można poprawić przy wykorzystaniu korektora graficznego (dostępny w obu modelach).

Oba modele posiadają moduły sieci bezprzewodowej Wi-Fi, przy czym tylko Tab 3 obsługuje dwa zakresy — 2.4 GHz i 5 GHz. Gwarantuje to dostęp do większej przepustowości łącza, ale wymaga także odpowiedniego routera. Sprawdziliśmy czułość obu kart, przy czym nawet ostatni scenariusz (kiedy tablety znalazły się na innej kondygnacji niż router, okazał się najtrudniejszy) nie stanowił dla urządzeń wyzwania: połączenie było podtrzymane, choć dostęp do Sieci był silnie ograniczony. W przypadku obu konstrukcji moduł GPS wspiera także GLONASS. Nie ma pomiędzy nimi różnicy jeśli chodzi o czas potrzebny na ustalenie położenia. W obu wypadkach informacja o lokalizacji tabletu wyświetlała się po czasie krótszym niż minuta, za to wersja Lite serwuje mniej dokładne dane.

W wyposażeniu obu testowanych przez nas modeli znalazły się modemy 3G zgodne z siecią Aero2 (sprawdziłem, działa). Wkładanie i wyjmowanie karty SIM jest w przypadku modelu Lite bardzo trudne i nie obędzie się bez pęsety. Ciekawostką jest, że możemy za pomocą tabletów wykonywać połączenia głosowe, a także pisać SMS-y. Wpisywanie wiadomości tekstowych na 7-calowym tablecie to czysta przyjemność. Klawiatura jest obszerna, a kciuki podczas wpisywania nie obijają się o siebie, przy czym obsługa urządzenia jedną ręką nie jest niemożliwa – tylko trudna. 😉 Jakość połączeń głosowych w obu wypadkach była bardzo dobra i mój rozmówca nie zgłaszał żadnych problemów ze zrozumieniem mnie. Dźwięk w głośniku był czysty i klarowny.

Żadna z testowanych wersji modelu nie jest kompatybilna z akcesoriami OTG, nawet z tymi najprostszym. Oba modele posiadają za to taką samą pamięć wewnętrzną (8 GB) Tylko odmiana Lite posiada możliwość przenoszenia aplikacji na kartę pamięci (sic!).

Akumulator

Gwarancja długich przebiegów

Samsung wyposażył swoje modele w ogniwa o różnej pojemności – podstawowa wersja posiada baterię o pojemności 4000 mAh, a uproszczona 3600 mAh. Różnice wynikają z odmiennego zapotrzebowania na energię tabletów, a to z kolei ma swoją przyczynę (prawdopodobnie) w różnych matrycach.

Pomiary, których dokonaliśmy przy zredukowanym podświetleniu ekranu do 120 cd/m2 pokazały, że Tab 3 pozwolił na 10 godzin oglądania filmów i 8 surfowania po Sieci z wykorzystaniem Wi-Fi, a uboższy kolejno 7 godzin filmów i 5 godzin przeglądania Internetu przez Wi-Fi. Wyniki są bardzo obiecujące i myślę, że nie będzie żadnych problemów, aby tablety przetrwały cały dzień roboczy bez potrzeby doładowywania akumulatora.

Wydajność / funkcjonalność

Dwa modele, jedna konfiguracja

Z miłym zaskoczeniem muszę odnotować, że obie wersje posiadają ten sam układ – Marvell PXA986, który posiada dwurdzeniowy procesor oparty o architekturę Cortex-A9 o taktowaniu 1.2 GHz. Za grafikę odpowiedzialna jest również dwurdzeniowa jednostka Vivante GC1000. Konfigurację dopełnia w obu przypadkach pamięć operacyjna o pojemności 1 GB. Zarówno Dead Trigger 2, jak i Asphalt 8: Airborne zostały uruchomione przez oba tablety. Pierwszy tytuł działa się na niskich detalach, ale nadal dają się zauważyć pewne spowolnienia animacji i delikatnie zacięcia. Asphalt 8 sugeruje średnie ustawienia, ale najlepiej działa na niskich.

Żaden z testowanych modeli nie pozwala na w pełni płynne przeglądanie stron internetowych. Przybliżanie i oddalanie działają bezproblemowo, ale przewijanie odbywa się z opóźnieniem. Widać też lekkie szarpanie strony podczas animacji scrollowania. Tablety odtworzyły pliki wideo 1080p, ale tylko przy przepustowości 10mbps. Jednakowoż, urządzenia nie są zgodne z kodekiem DTS. Także większe filmy, w tym 4K, wykraczają poza możliwości TAB-ów.

System to największe pole do popisu dla Samsunga. Producent nie szczędzi możliwości, aby dogodzić użytkownikowi. Oba modele działają w oparciu o wersję Jelly Bean, przy czym Tab 3 Lite posiada nowszą jej odsłonę, 4.2.2. Tab 3 działa w oparciu o Androida 4.2.1. Oba tablety po uruchomieniu ściągnęły najnowsze dostępne oprogramowanie, co świadczy także o sprawnym module aktualizacji w trybie OTA (Over The Air, czyli bez potrzeby podłączania urządzenia do komputera). System został wzbogacony o nakładkę graficzną Touch Whizz, która mocno zmienia nie tylko postać systemu, lecz także jego funkcjonalność. Kultura pracy w obu modelach nie należy do wzorowych. Urządzenia działają stabilnie, ale zdarzają się przycięcia i spowolnienia animacji w przejściach menu.

Oba modele posiadają pakiet biurowy Polaris Office 5, aplikację do wydawania komend głosowych S Voice, Samsung Link do wymiany danych, a także S Terminarz i aplikację do pisania notatek. Wersja Lite została dodatkowo wzbogacona o Tryb dziecięcy i launcher, który trzeba dodatkowo ściągnąć. Zmienia on całkowicie postać systemu i przenosi w cukierkowy świat rodem z gry LocoRoco (kojarzycie?). Dziecko może fotografować, rysować, nagrywać piosenki i grać w gry, które wcześniej udostępnimy. Istnieje też dedykowany dziecku sklep z aplikacjami. Możemy także ustawić limit czasowy korzystania z tabletu. Ogólnie to świetna sprawa, jeśli ktoś jest rodzicem lub ma dużo młodsze rodzeństwo.

Podsumowanie / ocena / opinia

Oba ciekawe, żaden doskonały

Kiedy zaczynałem testy tabletów, miałem nadzieję, że podsumowanie pozwoli wybrać, który z nich będzie lepszym i bardziej opłacalnym zakupem. Prawdę powiedziawszy, obu urządzeniom brakuje do ideału. Idąc akapit za akapitem, Lite wygrywa w kwestii wykończenia, ale w jego przypadku mamy utrudniony dostęp do karty SIM. Sugerując się ekranami, bezapelacyjnie wygrywa standardowa wersja.

Multimedia, wydajność w grach i aparaty fotograficzne nie pomagają definitywnie rozstrzygnąć rywalizacji, bo różnice tkwią jedynie w wyposażeniu fotograficznym. Za dogrywkę można potraktować testy wydajności baterii, i wtedy definitywnie wygrałby Tab 3. Oba modele najlepiej spiszą się w rękach młodszych użytkowników, co też po części wynika z faktu, że seria Galaxy Tab 3 jest obecnie nieco do tyłu względem rynkowych realiów – zwłaszcza, że w sprzedaży dostępny jest lepszy Galaxy Tab 4.

Ocena Samsung Galaxy Tab 3 7.0 3G

Ocena Samsung Galaxy Tab 3 7.0 3G Lite

Alternatywna propozycja

Łatwo mi wskazać alternatywę i będzie to Samsung Galaxy Tab 4, który oferuje delikatnie odświeżoną specyfikację, lepsze rozwiązania w kwestii wykończenia, zaczerpnięte z modelu Lite, a przede wszystkim dostarcza nową wersję systemu (4.4.2) z kolejną odsłoną nakładki graficznej Samsunga. Alternatywę dla wersji Lite będzie stanowić któryś z tanich modeli, na przykład MODECOM 7001 HD IC ze świetną wydajnością (jak na tę cenę) i Androidem w wersji KitKat, ale również z ekranem TN o uboższej palecie barw i słabszym podświetleniu. Zwolenników dobrego designu i funkcji telefonu zaciekawi Kiano Elegance 7 3G by Zanetti.