Ilość dostępnych urządzeń Samsunga pozwala myśleć, że taktyką tego producenta jest wypuszczenie jak największej liczby urządzeń w krótkim czasie. Do bogatej już rodziny tabletów dołączył niedawno Samsung Galaxy Tab 4 7.0 – sprzęt, który łączy w sobie kilka cech swoich poprzedników. O czym dokładnie mowa? Zapraszam do lektury testu.
Za udostępnienie sprzętu do testów dziękujemy sieci sklepów X-KOM, w której cena Galaxy Tab 4 7.0 zaczyna się od 699 zł.
Specyfikacja Samsung Galaxy Tab 4 7.0 Wi-Fi
Dane podstawowe | |
Wymiary | 106 x 185 x 7.0 mm |
Waga | 280 g |
Ekran | |
Typ | IPS 7.0'', rozdzielczość 1280x800, 216ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Marvell PXA1088 |
Procesor | 4 rdzeniowy, 1.2GHz, Cortex-A7 |
GPU | Vivante GC1000 |
RAM | 1.5 GB |
Pamięć | 8GB |
Obsługa kart pamięci | microSD, do 32 GB |
Bateria | 4000 mAh |
System operacyjny | |
Wersja | Android 4.4 KitKat |
Łączność, komunikacja i wyjścia | |
WiFi | 802.11a/b/g/n (2,4 GHz i 5 GHz) |
GPS | A-GPS, GLONASS |
Bluetooth | 4.0 |
Modem | brak |
Porty | micro USB2, audio |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 3 MP (2048x1536), wideo HD Ready (720), 30 kl/s |
Dodatkowy | 1.3 MP, wideo VGA (480), 15 kl/s |
Skrótem, czyli wideorecenzja Galaxy Tab 4 7.0
Budowa / jakość wykonania
Plastikowa obudowa i imitacja skóry
Biorąc się za recenzję tabletu Samsung Galaxy Tab 4 7.0 z trudem odpieram od siebie uczucie déjà vu. Niczym Apple, Samsung obmyślił sobie jedną koncepcję i konsekwentnie ją powiela. Testowaliśmy dla was modele takie, jak Galaxy Tab PRO 10, a także Galaxy Note Pro 12,2 – oba wraz z opisywanym dzisiaj łączy praktycznie to samo wzornictwo. Przeważa tworzywo sztuczne, na które naniesiono fakturę imitującą skórę. To, co wyróżnia „czwórkę”, to wykończenie na krawędziach, które nie jest już srebrną obwódką, a przedłużeniem plecków. Plastikowe, gładkie boki wydają się jednak lepszym wyjściem, bardziej naturalnym i mniej kiczowatym. Efekt końcowy jest bardzo dobry.
O ile trudno się nie zgodzić z tym, że aluminium jest materiałem z półki premium (zdrowy rozsądek podpowiada, że metal to jednak metal), to muszę przyznać, że wykorzystane tworzywo sztuczne jest praktyczne i to z dwóch powodów. Urządzenie jest bardzo lekkie, przy tym nie zbiera odcisków palców, a kiedy tablet się nagrzeje, nagromadzone ciepło zostaje w jednym miejscu, a nie wędruje po całym korpusie, jak to ma miejsce w przypadku iPadów.
Przód tabletu został zdominowany przez ekran – i tutaj znowu można zauważyć podobieństwo do modeli, z którymi miałem już styczność. Ponad ekranem zamontowano kamerę do wideorozmów, a pod ekranem znajdziemy trzy klawisze, w tym jeden fizyczny. Zważywszy na to, że mamy do czynienia z 7-calowym tabletem, zniwelowanie ekranowego paska nawigacyjnego daje większy obszar roboczy. Wyposażenia dopełnia aparat główny ulokowany na pleckach, gniazdo microUSB oraz głośnik monofoniczny.
Konstrukcja nie trzeszczy. Pozwoliłem sobie to wytłuścić, ponieważ wszyscy dobrze wiemy, jaki jest największy problem produktów Samsunga. Powłoka ekranu, choć szklana, lekko się ugina, co powoduje powstawanie delikatnych plam na wyświetlaczu. Spotkałem się z tym mankamentem także w przypadku tanich modeli, ale tutaj ten defekt ma dużo mniejszą skalę. Zakłócenia są nieznaczne, co oznacza, że szkło jest wystarczająco sztywne. Pokrycie wyświetlacza zbiera za to dużą ilość odcisków palców.
Aparat
Wyposażenie fotograficzne tabletu składa się z 3-megapikselowego aparatu, który nie posiada lampy błyskowej ani autofokusu, co troszkę mnie dziwi. Aplikacja nie jest specjalnie rozbudowana, ale otrzymujemy do wyboru kilka trybów fotografowania:
- Upiększanie twarzy — zmiękcza zdjęcie, dzięki czemu wyglądamy (rzekomo) lepiej na zdjęciach 😉
- Dźwięk i obraz — po wykonaniu zdjęcia tablet dołączy kilkusekundowe nagranie dźwięków z naszego otoczenia
- Sport — specjalny tryb zaprojektowany do fotografowania szybko poruszających się obiektów
- Panorama
- Tryb nocny
Mamy także możliwość dostrojenia ekspozycji, ustawienia samowyzwalacza i korektę balansu bieli. Możemy także zdefiniować funkcję klawisza głośności, aby nim przybliżać lub oddalać bądź zwalniać migawkę.
Ponieważ aparat nie ma autofokusu, zdjęcia nierzadko wychodzą delikatnie rozmyte. 3-megapikselowy obiektyw nie pozwoli na fotografowanie w wysokiej rozdzielczości, także ilość detali nie należy do największych. Mimo wszystko optyka w Galaxy Tab 4 jest lepsza, niż w tańszych modelach, z którymi miałem do czynienia. Tablet kręci materiały wideo w rozdzielczości 720p przy 30 kl/s. Podobnie jak zdjęcia, tak i filmy są średniej jakości. Uwidacznia się także brak stabilizacji obrazu.
Przykładowe zdjęcia
Przykładowy film
Ekran
Dobre kąty widzenia, ostry obraz
W tablecie zamontowano 7-calową matrycę, która pracuje w rozdzielczości 1280 na 800 pikseli. Nie przekłada się to na wysokie zagęszczenie pikseli, ale w odróżnieniu od wielu modeli oferujących matryce o takiej samej rozdzielczości, w przypadku testowanego sprzętu trudniej odróżnić poszczególne piksele. Efekt jest taki, że czcionki są w moim odczuciu ostre, a co za tym idzie – dobrze się czyta strony internetowe. Oczywiście lepiej się przegląda zasoby Sieci w trybie panoramicznym, aniżeli portretowym.
Kąty widzenia są szerokie, Samsung zadbał także o odpowiednie podświetlenie ekranu, który jest czytelny nawet w słoneczne dni. Nie można tutaj co prawda odwołać się do Galaxy S5, który dzięki świetnej powłoce polaryzacyjnej jest na tym polu bezkonkurencyjny, ale testowany tablet naprawdę dobrze sobie radzi na zewnątrz. Potwierdzają to nasze pomiary intensywności iluminacji – 448 cd/m2 to wartość maksymalna, podczas gdy 6 cd/m2 to jasność minimalna (świetny wynik, który gwarantuje komfortową obsługę urządzenia w nocy). Matryca obsługuje do 5 punktów nacisku, a nierównomierność podświetlenia wynosi 11 %.
Wyposażenie
Dwuzakresowy moduł WiFi, brak OTG
W tablecie, co stwierdzam ze zdziwieniem i zawodem, zamontowano tylko głośnik monofoniczny. Nie mogę tego pojąć, ponieważ poprzednik testowanego modelu, Galaxy Tab 3 posiadał wszak głośniki stereofoniczne. Urządzenie emituje średnio donośny dźwięk (77 dB), ale daje dobre wrażenia słuchowe. Ponieważ odtwarzacz muzyczny posiada rozbudowany korektor graficzny, możemy uwydatnić basy lub zadbać o dystrybucję górnych tonów. Głośnik dobrze reaguje na manipulacje dźwiękiem, jedyne co utracimy, to natężenie dźwięku.
Producent wyposażył model w dwuzakresowy moduł bezprzewodowy zgodny ze standardem 802.11 a/b/g/n, który umożliwia pracę na pasmach 2.4 GHz i 5 GHz. Uzyskujemy łącze o wyższej przepustowości, ale warunkiem jest posiadanie kompatybilnego routera. Jak zawsze, dokładnie sprawdziliśmy stabilność połączenia – nawet w ostatnim scenariuszu, kiedy sprzęt znajduje się na innej kondygnacji niż router, urządzenie nie przysporzyło nam problemów. To ważna zaleta, bowiem duża część 7-calowych tabletów traci w tym miejscu połączenie z Internetem. Modułowi GPS wspieranemu przez GLONASS potrzeba kilku sekund, aby ustalić lokalizację, aczkolwiek dokładność waha się od 33 do 88 stóp.
Producent oferuje wersję tabletu z wbudowanym modem 4G (LTE), natomiast testowany przez nas model WiFi only nie pozwoli na połączenie z sieciami komórkowymi – nawet z pomocą modemu zewnętrznego. Zabrakło niestety wsparcia dla OTG, a więc nie podłączymy nawet myszki czy pamięci flash. Stanowi to dla mnie małą zagwozdkę. Sprawdziłem kabel oraz akcesoria na innych tabletach — są sprawne. Widać koreański producent nie pomyślał o dodaniu stosownej opcji. Wbudowana pamięć 8 GB jest rozszerzalna o zewnętrzne karty pamięci (do 64 GB). Istnieje możliwość przenoszenia aplikacji na zewnętrzne nośniki.
Akumulator
Tak trzymać!
Producent wbudował w tablet spore ogniwo, bo o pojemności 4000 mAh. Przetestowaliśmy jego wydajność przy podświetleniu zredukowanym do 120 cd/m2. Sprzęt spisał się bardzo dobrze, pozwalając na 11 godzin oglądania filmów, niewiele krócej wytrzymał w czasie serfowania po Sieci z wykorzystaniem Wi-Fi. Ładowanie urządzenia trwa około 4 godzin. Samsungowi do pozycji lidera w tym segmencie (Lenovo S5000) zabrakło bardzo niewiele.
Galaxy Tab 4 jest tabletem, który sprawdzi się w intensywnej pracy. Z łatwością przetrwa od rana do wieczora, nawet jeśli przyciśniemy go mocniej i odpalimy jakąś grę. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że nasze testy przeprowadzamy na około 1/4 możliwości podświetlenia ekranu tego modelu. Rozjaśnienie matrycy do maksymalnej wartości może diametralnie skrócić pracę tabletu.
Wydajność / funkcjonalność
Ustępuje miejsca droższym TAB-om
Muszę przyznać, że ten rozdział testu jest dla mnie wyjątkowo trudny do napisania, ponieważ niełatwo w 100% ustalić, co właściwie kryje się we wnętrzu tabletu. Producent nie podaje dokładnej specyfikacji, natomiast programy analityczne — CPU-Z i CPU Identifier – podają sprzeczne informacje. Pierwszy wskazuje na układ Marvell PXA1080 z 4-rdzeniowym procesorem Cortex-A7 o taktowaniu 1,2 GHz. Drugi z kolei mówi o układzie Actions ACT-ATM7029. Z bardziej szczegółowych informacji o architekturze procesora dowiadujemy się, że jest nią Cortex-A7 (SoC ACT-ATM7029 posiada procesor o architekturze Cortex-A9). Myślę więc, że ostatecznie przyjąć można, że mamy do czynienia z układem Marvel PXA1088.
Za grafikę odpowiada GPU Vivante GC1000, który we wspomnianej konfiguracji sprzętowej posiada dwa rdzenie. Dodatkowo mamy jeszcze 1,5 GB pamięci RAM. Niewielkie to zmiany względem poprzedniej generacji. Wydajność w grach mimo wszystko nie jest najgorsza, bo Dead Trigger 2 uruchamia się na średnich detalach, chociaż z dużą ilością przycięć. Radziłbym więc pozostanie na niskich ustawieniach. Asphalt 8: Airborne także sugeruje średnią szczegółowość, przy czym tutaj wydajność jest odrobinę lepsza. Powiem szczerze, że większą wydajność oferują dwukrotnie tańsze tablety, dlatego nie kryję rozczarowania.
Jeśli chodzi o kulturę pracy przeglądarek — nie mam większych zastrzeżeń. Strony przewijają się z pewnym opóźnieniem, ale płynnie. Podobnie jest z przybliżaniem i oddalaniem. Sprzęt poradził sobie z dużą ilością plików wideo, przy czym dopiero rozdzielczość 1080p i 4K wykroczyły poza jego możliwości.
Przeglądarki i system
1. Testy przeglądarek
Testy sprawdzające wydajność tabletu pod kątem przeglądania zasobów sieci.
2. Testy syntetyczne systemu
Testy sprawdzające ogólną wydajność tabletu.
Grafika i filmy
3. Testy syntetyczne systemu (grafika)
Testy sprawdzające wydajność tabletu z naciskiem na grafikę 3D. Brak wyniku oznacza, że dany test nie został ukończony z sukcesem.
4. Odtwarzanie multimediów
Test odtwarzania popularnych formatów multimedialnych w aplikacji MX Player.
– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps , vorbis, napisy;
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
– mkv, 1080p, h264, 10mbps, dts (brak obsługi kodeku dts);
– mkv, 1080p, h264, 40mbps (klatkujący obraz);
– mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps (brak obrazu);
– mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps (klatkujący obraz).
Samsung postarał się, aby wraz z nowym modelem użytkownik otrzymał dostęp do świeższego Androida. Może nie najnowszego, ale w wersji 4.4.2 ze sprawną aktualizacją w trybie OTA (Over The Air czyli bez konieczności podpinania tabletu do komputera). Jak producent zdążył już nas przyzwyczaić, dostajemy nakładkę graficzną bardzo podobną do tej, którą spotkamy w Galaxy S5 czy Galaxy Note 3. Ponieważ tablet pracuje w oparciu o mniej wydajny procesor niż wspomniane flagowce, liczyć musimy się z pewnym spowolnieniami w działaniu systemu. Nic rzucają się one bardzo w oczy i nie przeszkadzają w pracy, ale są obecne. Ot, domena Samsungów. 😉
Funkcjonalność systemu została silnie rozbudowana. Możemy uruchomić dwa okna na jednym ekranie – przesuwając palcem od prawej krawędzi ekranu do środka wyciągniemy pasek skrótów skupiający wszystkie aplikacje, które są zgodne z tym trybem uruchamiania. 7-calowy ekran nie jest wyjątkowo komfortowy do multitaskingu, ale taka opcja jest przydatna. Mnie bardzo odpowiadała możliwość surfowania po Sieci przy jednoczesnej możliwości podglądu skrzynki odbiorczej lub Facebooka.
Kolejną ciekawą funkcją jest umożliwienie zdefiniowania kilku użytkowników tabletu, tak, aby każdy otrzymał swój własny pulpit i zestaw aplikacji. Pamięć wewnętrzna nie pozwoli na pełną eksplorację tej funkcji, ale samo narzędzie jest przydatne i dobrze, że się znalazło. Przełączanie pomiędzy profilami jest bardzo intuicyjne — na ekranie blokowania pojawiają się dymki opatrzone nazwą poszczególnych kont. Niestety, przelogowanie bywa spowolnione zacinaniem się systemu.
Smart Stay umożliwi tabletowi monitorowanie, kiedy na niego patrzymy i dezaktywowanie ekranu w przypadku, gdy odwrócimy od niego wzrok. O ile w teorii brzmi to pięknie, to osobiście nigdy nie udało mi się skorzystać z tej opcji. Najwyraźniej moje oczy nie są widoczne dla urządzenia. Podobnie było zresztą z Galaxy Note 3. Cóż. 🙂
Wśród dostępnych aplikacji należy wyróżnić S Voice do wydawania komend głosowych, świetnego menadżera plików i pakiet biurowy Hancom Office. Gdy skorzystamy z aplikacji Dropboxa, dostaniemy bonus 50 GB na okres dwóch lat.
Podsumowanie / ocena / opinia
Ładny, dopracowany, funkcjonalny
Powiem to otwarcie – po serii testów tanich tabletów, miło było przetestować ten model. Samsung Galaxy Tab 4 7.0 jest świetnym urządzeniem, które z pewnością zyska sympatię każdego użytkownika. Jak wcześniej wspomniałem, cena sprzętu nie jest proporcjonalna do oferowanej wydajności, ale wszystko wyrównuje się za sprawą rozbudowanej nakładki graficznej i niezłej baterii. Nikomu nie może też umknąć bardzo dobry ekran — doświetlony i responsywny.
Cenę tłumaczy także design i jakość wykonania, bo tablet jest solidny i jednocześnie bardzo ładny. I choć plastik ciężko uznać za materiał z najwyższej półki to testowane urządzenie nie zbiera odcisków palców (mowa o pleckach, bo ekran to zupełna przeciwność tego stwierdzenia), zachowując przy okazji satysfakcjonującą sztywność całej konstrukcji. Na tablet chce się patrzeć i nie wstyd wyjąć go w miejscu publicznym. Mnie się podoba.
- Bateria10,0
- Ekran8,4
- Jakość8,1
- Wydajność4,0
ZALETY
|
WADY
|
Alternatywna propozycja
Nie warto szukać alternatyw dla tego modelu - tego, czego mi w nim zabrakło to tylko modemu 3G/LTE, choć widziałem już wiadomość o tym, że wariant w takiej konfiguracji został oficjalnie zaprezentowany. Warto się rozeznać w cenach i dopłacić. Jeśli ktoś naprawdę chciałby czegoś innego, z czystym sercem mogę polecić ASUS Fonepad 7 (ME372CL) (modem LTE posiada, a do tego dostajemy świetnie głośniki stereo i procesor Intela).
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Leave a Reply