Firma Lenovo kojarzyć się może głównie z biznesowymi laptopami o charakterystycznie wyprofilowanej klawiaturze. W świecie tabletów z kolei eksperymentuje, ale czy ma do zaoferowania coś, czego brakuje konkurencji? Oto test tabletu Lenovo TAB A10-70 A7600. Przekonajmy się, czym ten produkt się wyróżnia.
Za udostępnienie sprzętu do testów dziękujemy sieci sklepów X-KOM. Jeśli uważasz, że Lenovo A10 jest wart Twoich pieniędzy, możesz kupić go w cenie zaczynającej się od 899 zł.
Specyfikacja Lenovo A10-70 A7600
Dane podstawowe | |
Wymiary | 264 x 177 x 9.0 mm |
Waga | 550 g |
Ekran | |
Typ | IPS 10.1'', rozdzielczość 1280x800, 149ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | MediaTek MT8382 |
Procesor | 4 rdzeniowy, 1.3GHz, Cortex-A7 |
GPU | Mali-400 MP |
RAM | 1.0 GB |
Pamięć | 16/32GB |
Obsługa kart pamięci | microSD, do 32 GB |
Bateria | 6340 mAh |
System operacyjny | |
Wersja | Android 4.4 KitKat |
Łączność, komunikacja i wyjścia | |
WiFi | 802.11 b/g/n |
GPS | A-GPS |
Bluetooth | 4.0 |
Modem | 3G |
Porty | micro USB2 (obsługuje OTG), audio |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 5 MP (2592x1944), wideo FullHD (1080), 30 kl/s |
Dodatkowy | 2 MP (1600x1200), wideo VGA (480), 9 kl/s |
Skrótem, czyli wideorecenzja Lenovo A10-70 A7600
Budowa/jakość wykonania
Skromny profesjonalista
Producent na swojej stronie reklamuje wiele zalet tabletu Lenovo TAB A10-70, ale słowem nie wspomina o designie. Faktycznie widać, że wygląd urządzenia nie należał do priorytetów chińskich projektantów. W konstrukcji przeważa tworzywo sztuczne pokrywające plecki oraz występujące dookoła ekranu. Wyświetlacz za to pokryto szkłem, choć brakuje wzmianki o tym, jak bardzo jest ono wytrzymałe. Jest coś w tym tablecie, co odpowiada ogólnej stylistyce produktów Lenovo. To ładny sprzęt, choć nie mogący pod względem wizualnym równać się z urządzeniami takimi jak Samsung Galaxy TAB PRO 10.1 czy Apple iPad Air.
Z drugiej strony nie brakuje tutaj pewnych smaczków, które budują pozytywne wrażenie. Oko kamery – ulokowanej w lewy górnym rogu plecków – jest ładnie przyozdobione. Zadbano także o estetyczne zakamuflowanie gniazda na kartę SIM i karty pamięci (microSD). Oba znajdują się na lewej krawędzi, tam gdzie wyjście audio oraz fizyczny przycisk regulacji głośności. Skoro jesteśmy już przy tym temacie, po obu stronach ekranu znajdują się głośniki, które są zgodne ze standardem Dolby Sorround. Poświadczenia tego faktu można się doszukać na odwrocie urządzenia, gdzie figuruje stosowne logo.
Ogółem rzecz biorąc konstrukcja nie jest zła. Nie trzeszczy, a wszystko jest precyzyjnie spasowane. Fizyczne przyciski zostały dobrze utwierdzone, toteż nie powodują efektu grzechotki. Kiedy przyciśniemy mocniej ekran, na przykład podczas jego czyszczenia, zauważymy, że szkło pokrywające ugina się, a na wyświetlaczu pojawiają się odbarwienia. Pomimo tego mam wrażenie, że użytkownik będzie zadowolony z jakości wykonania.
Aparatem głównym urządzenia to 5-megapikselowy układ. Nie dodano lampy błyskowej, lecz nie oszukujmy się, w przypadku tabletów nie jest to żadna wada. Do takich można zaliczyć wyłącznie brak autofokusu, bez którego fotografowanie stanie się trudnym zadaniem z miernymi efektami. Jeśli ktoś więc upatruje w tablecie między innymi narzędzia do wykonania szybkiej kopii jakichś dokumentów (choćby notatek), należy mieć na uwadze braki w wyposażeniu fotograficznym testowanego modelu.
Do robienia zdjęć posłuży stockowa aplikacja Androida, w której dla niepoznaki zmieniono ikonę. Otrzymujemy kilka trybów fotografowania (normalny, HDR, upiększania twarzy oraz dwa tworzenia panoramy). Dodatkowo możemy sprecyzować wartość ekspozycji, tryb scenerii, dostosować balans bieli czy ustalić czułość ISO w zakresie ISO 200 – ISO 1600. Niestety część aplikacji nie została do końca spolszczona, co dziwi, bo wydawałoby się, że Lenovo będzie dbać o takie szczegóły.
Tryb filmowy nie został jakoś szalenie rozbudowany. Możemy nałożyć jeden z kilku dostępnych efektów zniekształcających obraz (wielkie oczy, ściśnięcie twarzy itp.). Możemy dostosować jakość rejestrowanego materiału, gdzie ten najwyższy pozwala na kręcenie filmów w rozmiarze 1920 x 1080 pikseli przy 30 kl/s. Obraz, choć w w wysokiej rozdzielczości, nie może poszczycić się dobrą jakością. Wideo nie jest też wystarczająco wyraziste.
Przykładowe zdjęcia
Przykładowy film
Ekran
IPS z małym zagęszczeniem pikseli
W tablecie zamontowano ekran wykonany w technologii IPS, którego przekątna to 10.1″. Ponieważ matryca pracuje w rozdzielczości 1280 na 800 pikseli, współczynnik zagęszczenia pikseli wynosi zaledwie 149 ppi. Z łatwością dostrzeżemy poszczególne piksele, zwłaszcza podczas czytania stron internetowych. Wpływa to negatywnie na odbiór treści.
Oprócz niskiej rozdzielczości, ekran tabletu ma problemy z podświetleniem. Otrzymany wynik w pomiarze maksymalnej iluminacji udało się otrzymać wartość równą 351 cd/m2. Choć nie wydaje się to całkiem mało (spotkamy wiele tabletów, które odnotowało podobny wynik), to w praktyce przekłada się to na problemy z obsługą w słoneczne dni. Producent mógłby postarać się o powłokę antyrefleksyjną. Minimalna wartość podświetlenia wynosi 12 cd/m2, co nie jest wynikiem złym.
Technologia IPS zapewnia względnie szerokie kąty widzenia. Docenimy to raczej podczas oglądania czegoś w większym gronie. Z kwestii technicznych należy jeszcze dodać, że nierównomierność podświetlenia wynosi aż 16%. Oznacza to, że istnieje różnica w mocy iluminacji pomiędzy poszczególnymi punktami na ekranie. Nie mam za to żadnych zastrzeżeń co do samej responsywności matrycy.
Wyposażenie
Są głośniki stereo i modem 3G
Jak już wcześniej wspomniałem, po obu stronach ekranu ulokowano głośniki. Otrzymały one certyfikat Dolby Surround, a do pakietu aplikacji dodano rozbudowany korektor graficzny napisany przez Dolby. Uprzedzę pytania ciekawskich — nie, nie ma subwoofera. 😀 Może kiedyś się doczekamy takiego sprzętu? Emitowany przez tablet dźwięk w naszych pomiarach wskazał wartość 74 dB, a sama jakość nie wybija się niczym poza inne modele wyposażone w zestaw stereo. Czuć moc i przestrzeń, ale zdarzają się zniekształcenia dźwięku i do tego dochodzi drżenie całej obudowy.
Wbudowana karta bezprzewodowa Wi-Fi należy do tych lepszych. W konsekwencji, nawet przy dużej odległości od routera (trzeci scenariusz w naszym teście), kiedy to testowane urządzenie znajduje się na innej kondygnacji a na przeszkodzie stoi kilka ścian, spadek sygnału mieścił się w granicy umożliwiając dalsze, bezproblemowe korzystanie z Internetu.
GPS bardzo szybko łapie zasięg – aż byłem zaskoczony jego sprawnością! Wbudowany modem 3G to nie tylko Internet mobilny (w tym również ten darmowy, od Aero2), lecz także możliwość pisania SMS-ów. Funkcji telefonu nie dodano.
W urządzeniu zamontowano 16-gigabajtową przestrzeń dyskową z czego prawie 13 GB jest udostępnionych dla użytkownika. Istnieje możliwość wybrania domyślnej pamięci instalacji (wewnętrzna lub zewnętrzna). Możemy przenosić aplikacje na kartę SD, choć nie mam do końca pewności, które pliki gdzie ostatecznie lądują. W menadżerze można odczytać, że dana aplikacja jest na karcie, ale wciąż widnieje opcja przeniesienia jej na ową kartę. Pomieszanie z poplątaniem. Tablet obsługuje co prawda akcesoria OTG, ale ich kompatybilność została zawężona do pamięci flash sformatowanych do systemu plików FAT32, myszki, klawiatury i HUB-ów (pasywnych i z własnym zasilaniem). Dyski zewnętrzne wykraczają poza możliwości testowanego modelu.
Akumulator
Nie jest źle
Test wbudowanego akumulatora o pojemności 6340 mAh, przy zmniejszeniu jasności ekranu do wartości 120 cd/m2 dał w niektórych scenariuszach przyzwoite wyniki. Energii starczyło na blisko 8 godzin oglądania filmów i prawie 10 godzin przeglądania Internetu przy korzystaniu z Wi-Fi (6 godzin przy przełączeniu na dane pakietowe). Podobny wynik odnotowaliśmy przy teście komunikatora. Ładowanie trwa za to ponad dwie godziny – niezbędna będzie jednak dołączona ładowarka, bowiem w trybie uzupełniania energii z portu komputera, tablet można tylko co najwyżej podtrzymać.
W teście praktycznym, kiedy to pozostawiłem włączoną synchronizację danych przy użyciu wbudowanego modemu, często zaglądałem do Internetu, poczty, czatu i grałem w Hitmana: GO, po 20 godzinach zostało 25% naładowania baterii. Jestem zadowolony z tego wyniku. Grunt, że udało się tabletowi przetrwać cały dzień z dość pokaźnym zapasem energii.
Wydajność / funkcjonalność
Chciałoby się dostać więcej
Sercem tabletu jest układ MediaTek 8382, w skład którego wchodzi czterodzeniowy procesor o taktowaniu 1,3 GHz (Cortex-A7). Jest tu też grafika MALI-400 MP oraz 1 GB pamięci RAM. Konfiguracja ta jest raczej skromna, o czym świadczą osiągi choćby w grach. Asphalt 8: Airborne osiąga płynność dopiero przy niskich ustawianiach ilości detali. Modern Combat 4: Zero Hour też uruchomiłem, choć i tu widać zmniejszoną ilość detali graficznych. Hitman GO, o którym już wspomniałem miał problemy z płynnym renderowaniem animacji i również niezbędne okazało się przejście na niższe ustawienia detali.
Większej płynności doświadczymy podczas przeglądania Internetu. Strony renderują się szybko, a przybliżanie i oddalanie odbywa się bez żadnych zacięć. Podobnie jest ze szybkim przewijaniem witryn. Tablet nie ma z tym żadnych problemów, także w przypadku portali bogatych w treści multimedialne. Test odtwarzanych plików wideo wykazał powszechny wciąż problem z obsługą kodeka DTS oraz z plikami o rozdzielczości 4K. Na tym polu urządzenie ani nie poległo, ani nie wykazało się niczym nadzwyczajnym.
Przeglądarki i system
1. Testy przeglądarek
Testy sprawdzające wydajność tabletu pod kątem przeglądania zasobów sieci.
2. Testy syntetyczne systemu
Testy sprawdzające ogólną wydajność tabletu.
Grafika i filmy
3. Testy syntetyczne systemu (grafika)
Testy sprawdzające wydajność tabletu z naciskiem na grafikę 3D. Brak wyniku oznacza, że dany test nie został ukończony z sukcesem.
4. Odtwarzanie multimediów
Test odtwarzania popularnych formatów multimedialnych w aplikacji MX Player.
– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps , vorbis, napisy;
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
– mkv, 1080p, h264, 10mbps, dts (brak obsługi kodeku DTS);
– mkv, 1080p, h264, 40mbps;
– mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps (brak płynności);
– mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps (brak płynności).
Tablet fabrycznie pracuje pod kontrolą systemu Android 4.2.2 Jelly Bean, ale w trakcie testu udostępniono aktualizację do wersji 4.4.2 KitKat (w trybie OTA, tj. przy użyciu Wi-Fi). Producent pokusił się o delikatną ingerencję w wygląd systemu. Zmieniono wygląd ikon, dodano możliwość personalizacji efektów przejścia poszczególnych ekranów, słowem czysta kosmetyka. Większą zmianą, o którą się pokuszono jest wyeliminowane potrzeby przejścia do siatki zainstalowanych programów. Dostęp do aplikacji otrzymujemy z poziomu pulpitu.
To czym się Lenovo się chwali to dodany pasek boczny wysuwany z krawędzi ekranu. Dzięki niemu możemy się dostać szybciej do wybranych aplikacji, w tym galerii zdjęć i aplikacji dodanych od producenta. Nie powiem, ciekawe narzędzie, ale czy takie niezbędne? Podczas korzystania z tabletu ów przybornik wysunąłem może dwa razy: z ciekawości, a potem na potrzeby nagrywania wideo testu.
Zestaw aplikacji wzbogacono o program Dolby, o którym już wspominałem. Jest to mocno rozbudowana aplikacja pozwalająca na dostosowanie profili audio w zależności od tego, co aktualnie robimy na tablecie (słuchanie muzyki, oglądanie filmu itp.). Wśród programów znajdziemy także dopracowany i rozbudowany menadżer zasilania. Dzięki niemu sprawdzimy aktualne zużycie energii z wyszczególniem modułów lub programów, a w czasie ładowania tabletu możemy podejrzeć, na jakim etapie się znajdujemy. Dla osób mniej rozeznych jest to wspaniałe narzędzie. Po aktualizacji zmieniono całkiem wygląd aplikacji, a nie zadbano w zupełności o jej spolszczenie. Warto mieć to na względzie.
W zestawie znajdziemy też program do transferu plików pomiędzy urządzeniami (SHAREit), do synchronizacji danych z chmurą (SYNCit HD), czytnik książek (txtr ebooks) i antywirusa Norton. Producent faktycznie postarał się o wzbogacenie funkcjonalności systemu. Aż dziwi, że w tablecie tego pokroju dostajemy aż tyle w pakiecie.
Kultura działania systemu nie należy do najgorszych, choć dopatrzyłem się momentami niemałych spowolnień w przejściach ekranów. Są one chwilowe i na ogół tablet nie sprawia większych problemów. Po aktualizacji do wersji KitKat, interfesj zyskał na większej płynności. Największą wadą zainstalowanego tutaj Androida (niezależnie czy to 4.2.2 czy 4.4.2) jest mierne spolszczenie menu. Ustawienia systemowe są w pełne angielskich podpisów, co może utrudnić obsługę urządzenia.
Podsumowanie / ocena / opinia
Android KitKat w przystępnej cenie
Z perspektywy maniaKa, tablet Lenovo A10-70 A7600 wydaje się być przeciętnym modelem. Nie wyróżnia się z tłumu ani designem, ani wydajnością, ani specjalną funkcjonalnością. Owszem, mamy tu system głośników Dolby, ale efekt ich implementacji sam w sobie nie czyni urządzenia szczególnie wyjątkowym. Z drugiej strony dodano pełen pakiet aplikacji, co jest zaletą – ale od czego mamy Google Play.
Ze względu na niewygórowaną cenę myślę, że sprzęt spisze się w rękach mniej wymagających użytkowników, którym będzie zależało na dostępie do Internetu w trakcie przemieszczania się po mieście. Do tego został zaprojektowany. Niezłe przebiegi na baterii oraz kultura pracy przeglądarki tylko to potwierdzają. Szeroka obsługa plików wideo to dodatkowy atut dla ceniących sobie dostęp do multimediów w czasie podróży.
- Bateria6,6
- Ekran7,1
- Jakość6,0
- Wydajność6,0
ZALETY
|
WADY
|
Alternatywna propozycja
Swego czasu miałem możliwość popracowania na tablecie Lenovo Yoga Tablet 10 i choć jestem świadom jego wad, to wydaje mi się, że stanowi lepszą alternatywę dla poszukujących tabletu do multimediów. Yoga Tablet 10 ma bardzo mocne podświetlenie matrycy, a do tego wyposażenie stereo "poraziło" Mateusza (mnie głośniki A10-70 niezbyt poruszyły, więc... 😉 ). Nie sposób ominąć tablet NavRoad NEXO NOVA — może model nie najnowszy, ale oferujący za śmieszne pieniądze dobrą specyfikację i matrycę FULL HD. Warto też zajrzeć do testu tabletu Kruger&Matz KM1064KG.
Wasze pytania
netdog:
1.Czy głośniki nie zasłania się trzymając tablet w pozycji horyzontalnej?
Zależy od sposobu trzymania. Mnie intuicyjnie wręcz kciuki układały się wzdłuż krawędzi bocznych, a resztą dłoni podtrzymywałem tablet od spodu.
2.Czy optymalizacja Lenovo systemu nie pozwala na zmianę ilości pulpitów?
Optymalizacja, tudzież nakładka pozwala zarówno na dodanie pulpitów, jak ich usunięcie. Ponieważ zintegrowano menu siatki aplikacji z pulpitem, ilość ich musi być wystarczająca, aby pomieścić wszystkie ikony aplikacji.
3.Jaka jest sztywność obudowy?
Musiałem użyć nieco siły, aby sprawdzić, czy tablet się wygina. Ogólnie sprawia wrażenie solidnego.
3.Jak pracuje w stosunku do S6000?
Jeśli chodzi o kulturę pracy systemu, oba modele pracują dosyć podobnie. Zdarzają się pewne spowolnienia przy przejściach pulpitów i menu. Benchmarki przeglądarek pokazują przewagę modelu A7600, ale nie są to jakieś diametralne różnice. W obu przypadkach przeglądanie Internetu nie powinno być zaburzone ścinkami.
Xymox: Porównanie do swojego starszego braciszka, czyli do Lenovo S6000.
Model A7600 jest młodszy, co działa na jego korzyść. Otrzymał nowsze podzespoły, a przede wszystkim najświeższego Androida, który po aktualizacji odnotował lepsze wyniki w benchmarkach. Oba tablety maja podobną specyfikację ekranów (jasność, kąty widzenia i ta sama rozdzielczość). Akumulatory niewiele się różnią, przy czym trzeba odnotować, że A7600 uzyskał lepsze wyniki w teście surfowania po Sieci przy wykorzystaniu Wi-Fi. Dalsze testy benchmarkowe pokazują przewagę modelu A7600, co jest rzeczą zupełnie naturalną. Niemniej jednak praktyka pokaże, że oba tablety spisują niemal jednakowo podczas grania czy obsługi systemu. Model S6000 posiada wbudowane wyjście microHDMI. Niestety, nie miałem jak sprawdzić, czy A7600 posiada MHL, dlatego, jeśli ktoś ma taką możliwość — dajcie znać! Mam nadzieję, że pomogłem, jak coś, zapraszam do dalszej dyskusji. 😉
Rychu:Jaka jest czułość odbiornika GPS? Szczególnie chodzi mi o łapanie i utrzymanie sygnału w gęstym lesie liściastym 😉 Czy działa sprawnie bez wspomagania sygnałem z sieci 3G?
Byłem pozytywnie zaskoczony szybkością łapania zasięgu GPS, i szczerze powiedziawszy, w pierwszej chwili pomyślałem, że po prostu aplikacja popełniła błąd. Ponowny test tylko potwierdził szybkość łapania fixa. W dodatku przeprowadziłem go bez wspomagania sieci 3G. Nie wiem, jak bardzo gęste lasy masz zamiar przemierzać, ale swojego testu dokonałem w bardzo pochmurny dzień. Myślę, że GPS tabletu spełni Twoje oczekiwania.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Leave a Reply