Podsumowanie
Sony Tablet S to bez wątpienia sprzęt niezwykły, który przyciąga swoją niepowtarzalnością i nie sposób jest przejść obok niego zupełnie obojętnie. Tablet wywarł na mnie dość pozytywne wrażenie, choć jest w nim kilka elementów, które niestety nie spodobały mi się. Niemniej jednak z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że Sony S jest jedną z najciekawszych propozycji, jakie możemy znaleźć na polskim rynku.
Jeśli zastanawiacie się nad zakupem tabletu Sony S, to lepiej będzie wybrać wersję z wbudowanym modemem 3G, która co prawda jest nieco droższa od wersji WiFi-only, ale za to pozwoli nam na korzystanie z internetu właściwie wszędzie. Sony Tablet S bez modemu 3G możemy polecić natomiast osobom, które będą udostępniały internet swojemu urządzeniu przez telefon komórkowy – rozwiązanie równie skuteczne, choć nie każdy może sobie na nie pozwolić.
ZALETY
|
|
WADY
|
|
Ocena
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 5 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 3 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 5 jest notą najwyższą. Wszystkie oceny cząstkowe są sumowane, a ich średnia stanowi ocenę całkowitą.
Składowe |
Ocena cząstkowa
|
Ocena całkowita
|
Budowa i wyposażenie
|
|
4.4
|
Funkcjonalność
|
|
4.7
|
Ocena końcowa
|
4.55
|
|
Werdykt maniaKa
Ten sprzęt jest dla Ciebie jeśli…
|
Ten sprzęt nie jest dla Ciebie jeśli…
|
|
|
|
|
|
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
nie ma zadnego rysujacego ekranu, na prawde tak trudno zauwazyc folie ktora zostala nalozona fabrycznie? Pod nia jest prawdopodobnie szklo takie jak w xperii active, wpiszcie sobie w youtube jak jest wytrzymale.
No i to go przekresla bo jak ciagle obsluguje sie go paluchem to za kilka miesiecy bedzie rysa na rysie…szkoda
Tablet owszem, ciekawy, ale ma wielką wadę – rysujący się ekran, Sony zaoszczędziło na Gorilla Glass
Ja tylko zarysowałem potencjalne problemy, z jakimi może spotkać się użytkownik po zakupie tego urządzenia. Sęk w tym, że to, co mnie przeszkadza, inni użytkownicy mogą nawet nie zauważyć lub „przejść obojętnie” od wymienionych przeze mnie problemów. Ogólny zarys jest, ale co dalej zrobić z tym fantem, to już nie moja działka 🙂
To się chyba nazywa schizofrenia. Na początku czytamy:
„Możemy więc pokusić się o stwierdzenie, że przedstawiciele firmy Sony mieli dość sporo czasu, aby zaprezentować nam tablet, który będzie zupełnie inny od tych, przedstawionych przez konkurencję i pod wieloma względami będzie różnił się od flagowych modeli innych producentów. Tak też się stało, gdyż najnowszy tablet Sony to niezwykle innowacyjny i niepowtarzalny projekt, obok którego nie sposób przejść obojętnie, a nasza redaKcja miała okazję osobiście przetestować to urządzenie.”
A potem:
„Oczywiście można również korzystać z tabletu w trybie portretowym, jednakże w praktyce nie jest to zbyt wygodne rozwiązanie, właśnie przez kształt tabletu.”
„jeśli chodzi o same porty i złącza, to producent nie postarał się za bardzo”
„materiały, z których został wykonany pozostawiają wiele do życzenia”
„Atutem tabletu Sony wcale nie jest nieprzeciętna wydajność, gdyż ta na tle konkurencji prezentuje się całkowicie przeciętnie”
„Sony Tablet S wyposażony został w dość sporą baterię, gdyż jej pojemność wynosi aż 5000 mAh. Co prawda tablet Samsunga czy iPada 2 posiada jeszcze pojemniejszą baterię…”
„Głośniki co prawda nie oferują doskonałej jakości brzmienia, ale wydobywany z dwóch głośników nie brzmi aż tak źle.”
Czy autor nie przeszedł obojętnie z powodu tych właśnie wad, które wymienił? 🙂
Cóż. Obsługa multimedialnego pilota jest banalnie prosta. Służy do tego specjalna aplikacja, którą musimy odpowiednio skonfigurować. Najpierw wybieramy kategorię urządzenia (TV, DVD etc.), a następnie na pokaźnej liście firm szukamy naszego urządzenia, które chcemy dodać. Nie musimy znać dokładnego modelu telewizora – wystarczy sama nazwa firmy.
Testowałem „pilota” na czterech różnych telewizorach, dwóch odtwarzaczach DVD, Blu-ray, dwóch cyfrowych dekoderach oraz Wieży HiFi. Tablet rozpoznał wszystkie urządzenia i pozwolił na ich kontrolowanie. Był jednak problem z jednym z dekoderów, ale to przez złą konfiguracje.
Gdy połączymy nasze urządzenie z tabletem, wyświetli nam się specjalna konsola z przyciskami, dzięki którym możemy sterować wybranym przez nas urządzeniem. U mnie wszystko działało bez zarzutów. Tabletem mogłem wyłączyć nawet światło w pokoju, więc czego chcieć więcej? 🙂
A moglibyście trochę szerzej o tym jak się sprawdza jako pierwszy multimedialny pilot do miejmy nadzieję za 10 lat wszystkiego w domu? bo samo „bardzo dobrze” brzmi jak z reklamy produktu, a nie rzetelnego testu. I „bardzo dobrze” wiem że w takie zapewnienia nie można wierzyć.
Dzięki za podsumowanie 🙂
no nie wiem jak testowaliście ale powiem coś od siebie.
Głośniki są jednak umiejscowione w takim miejscu że podczas użytkowania całkowicie zasłaniami je rękoma :(, PlayStation Store oferuję na razie… NIC ! a docelowo ma być aż 6 tytułów – WOW !!, jest wersja z 3G już w sklepach.
A, no i chyba najgorsze… część opcji systemowych i aplikacji fabrycznych jest niestety po angielsku – nie to co u innych producentów.
Tak więc w mojej skromnej opinii ten tablet plasuje się na samym dole – ocena w skali 1-5 coś koło 2 z małym plusikiem może za pomysł z tym kształtem. Więc jeśli planujesz kupić sobie zabawkę która nie jest ani tabletem, ani konsolą do gier – proszę bardzo 🙁 ja u siebie w sklepie nie polecam tego urządzenia.
Dla mnie ideałem jest ASUS Transformer ze swoimi 2 bateriami, klawiaturą fizyczną, super jakością użytych materiałów, wyjściem mini HDMI i czytnikiem microSD (tablet) a w klawiaturze już mamy 2 porty USB ! oraz pełnowymiarowy czytnik SD (co i jest i w SONY – czytnik SD).
No i to by było na tyle 😉