Nowy ASUS Transformer Book T100 jest urządzeniem nietypowym – na poły tabletem, na poły laptopem. Całość działa pod kontrolą Windowsa 8.1, oferując nam znacznie większe możliwości, niż legion sprzętów opartych na Androidzie.
Specyfikacja ASUS Transformer Book T100T
Dane podstawowe | |
Wymiary | 263 x 171 x 10.5 mm |
Waga | 550 g |
Ekran | |
Typ | IPS 10.1'', rozdzielczość 1366x768, 155ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Intel Atom Z3740 |
Procesor | 4 rdzeniowy, 1.3GHz, Intel Atom Z3740 |
GPU | Intel HD Graphics (Bay Trail) |
RAM | 2.0 GB |
Pamięć | 32/64GB |
Obsługa kart pamięci | do 64 GB |
Bateria | 8060 mAh |
System operacyjny | |
Wersja | Windows 8.1 |
Łączność, komunikacja i wyjścia | |
WiFi | 802.11a/b/g/n (2,4 GHz i 5 GHz) |
GPS | brak |
Bluetooth | 4.0 |
Modem | obsługuje zewnętrzne |
Porty | USB3, micro USB2 (obsługuje OTG), micro HDMI, audio |
Aparat fotograficzny | |
Dodatkowy | 1.2 MP, wideo HD Ready (720), 29 kl/s |
Skrótem, czyli wideorecenzja ASUS T100
Budowa / jakość wykonania
Bez aspiracji do segmentu premium, ale solidnie
Transformer Book T100 należy do kategorii konwertowalnej lub hybrydowej, w zależności od indywidualnych preferencji. Zwał jak zwał – dostajemy porządny tablet z porządną klawiaturą, co razem przekłada się na funkcjonalny, w zupełności zdatny do pracy komputer. Osobno, z kolei, element tabletowy może służyć tak, jak każde inne urządzenie tego typu – i to jest właśnie w nowym ASUS-ie najpiękniejszą sprawą. Tego rodzaju sprzęty całkowicie wyparły netbooki z półek sklepowych, a T100 jest idealnym uzasadnieniem tego ruchu.
Sprzęt jest skonstruowany przede wszystkim z dobrej jakości plastiku – nie ma tu jednak mowy o elementach aluminiowych czy bardziej wyszukanym designie, który znamy choćby z Acera Aspire P3. To urządzenie jest po prostu nudne, jeśli pod uwagę brać sam wygląd. Przy wymiarach 264 x 178 x 10 milimetrów i wadze 574 gramów (bez klawiatury) nie może pochwalić się też kompaktową formą. Ale cóż – to jeden z tych produktów, który przyciągać klienta ma uniwersalnością i relatywnie niewysoką ceną.
Na frontowym panelu ASUS-a dominuje wyświetlacz z delikatnym logo Windows umieszczonym na dolnej ramce – ikona jest jednak nieaktywna, nie pełni żadnej funkcji poza informacyjną. Faktyczny klawisz Windows znajdziemy pod przyciskami głośności na lewym boku sprzętu. Dolna krawędź daje nam dodatkowo dostęp do gniazd łączących tablet z klawiaturą, podczas gdy prawy bok kryje złącza USB (do ładowania i wymiany danych), Micro HDMI, słuchawkowe oraz slot na karty microSD.
Od samego tabletu zdecydowanie lepiej wykonana jest stacja bazowa. Klawiatura, innymi słowy. Znajdziemy na jej lewym boku port USB 3.0, na czym należy zresztą zamknąć złącza komunikacyjne. Poza tym, widać tu również klawiaturę QWERTY z przyciskami funkcyjnymi i całkiem wygodny (choć dość niewielki) touchpad. Na posrebrzanym panelu umieszczono też przycisk zwalniający zaczep ekranu.
Aparat jest jeden – oczko obiektywu ulokowano w górnej części frontowego obramowania ekranu. Oparty na matrycy o rozdzielczości 1,2 Mpix układ zaprojektowano raczej z myślą o wideorozmowach, niż tabletowej fotografii. W trybie filmowym, rejestrowany materiał rejestrowany jest w 720 liniach w pionie, przy 29 klatkach na sekundę.
Przykładowe zdjęcia
Przykładowy film
Zewnętrzna klawiatura
Komfortowa, jak to u ASUS-a bywa
Klawiatura jest jednocześnie stacją bazową, choć pozbawioną osobnego akumulatora. Została wykonana solidnie, z dbałością o detale, dzięki czemu każdy z klawiszy pracuje dokładnie tak, jak należałoby się tego spodziewać. Osobiście nie przeszkadzało mi nieco gęstsze upakowanie poszczególnych klawiszy, ale osoby o dużych dłoniach zdecydowanie powinny przed zakupem ją wypróbować. Gładzik też można zaliczyć do udanych – trzeba jednak zdawać sobie sprawę z jego ograniczonych rozmiarów.
Po zamknięciu, T100 prezentuje się jak klasyczny netbook – jest przy tym dość cienki i lekki, dzięki czemu nie będzie nam przeszkadzać w codziennym przemieszczaniu się. Plusem jest też stabilność połączenia jednego i drugiego, wraz z właściwym oporem przy odchylaniu ekranu. Montowanie tego ostatniego to kwestia przyzwyczajenia; po trzech próbach będziecie już mistrzami w tej dziedzinie.
Same klawisze są gładkie, delikatnie zaokrąglone, charakteryzują się też krótkim skokiem. Producent zadbał również o typowe funkcje multimedialne, takie jak możliwość pogłaśniania, ściszania, a także rozjaśniania ekranu. Klawiaturę wykonano w układzie brytyjskim, tj. z dwupiętrowym Enterem i krótkim lewym Shiftem, w przeciwieństwie do układu amerykańskiego znanego z Aspire P3.
Ekran
Dotykowy IPS
Urządzenie wyposażono w 10,1-calowy ekran IPS o rozdzielczości 1366 x 768 pikseli, chroniony standardowym, hartowanym szkłem. Wyświetlacz został dostarczony przez firmę Chi Mei Optoelectronics (sygnatura INN N101BCG-G). Panel jest, rzecz jasna, dotykowy.
Maksymalna siła podświetlenia nie przekracza 216 cd/m2, zarówno w trybie bateryjnym, jak i przy podłączeniu do gniazdka. Nie ma więc mowy o komfortowym użytkowaniu komputera w bezpośrednim świetle słonecznym – do tego potrzeba bowiem minimalnie dwukrotnie wyższej luminancji. Równomierność podświetlenia mieści się w średniej i wynosi 84,8 procent. Jasność minimalna też zasługuje na uwagę – to tylko 7 kandeli na metr kwadratowy, co zdecydowanie sprawdzi się przy czytaniu e-booków pod kołdrą.
Rozdzielczość nie zachwyca – gęstość 155 PPI będzie skutkować nieco postrzępionym obrazem, choć z czytelnością małych czcionek na stronach internetowych nie powinno być większego problemu. Nie jest to jednak poziom tabletów z rozdzielczościami pokroju 1920 x 1080 pikseli. Z drugiej strony, mamy do czynienia ze sprzętem w naprawdę niewygórowanej cenie – zabieg tajwańskiej firmy jest więc w zupełności zrozumiały.
Kąty widzenia zasługują na uznanie – mamy w końcu do czynienia z matrycą IPS, więc zarówno w pionie, jak i w poziomie nie powinniśmy mieć problemów z odczytaniem zawartości wyświetlacza.
Panel dotykowy wspiera 5 punktów nacisku, co w tym przypadku jest – moim zdaniem – wystarczające. Reakcja na dotyk też jest w zupełności zadowalająca, niczym nie odbiegając od rynkowych standardów.
Temperatura / hałas / wyposażenie
No i do czego się tu przyczepić?
Tablet pracuje cicho, jak zresztą na sprzęt tego typu przystało. Przy dużym obciążeniu obudowa nagrzewa się maksymalnie do 36 stopni Celsjusza po prawej stronie (i do 27 stopni po stronie lewej), przy procesorze rozgrzanym do 60 stopni.
Tablet wyposażono w głośniki stereofoniczne wspomagane przez autorską technologię SonicMaster, dzięki czemu nie musimy bać się o deformację dźwięku nawet wtedy, gdy słuchamy dźwięku z nich się wydobywającego na maksymalnej głośności. Może też być tak dlatego, że wynosi ona zaledwie 74 dB, co zdecydowanie nie jest wartością godną pochwały.
System i dane trafią na pamięć flash o pojemności 32 gigabajtów, którą możemy rozszerzyć przy pomocy karty microSD. I nie oszukujmy się – będzie to potrzebne, bo pełnowymiarowy Windows 8.1 pozostawia nas z ledwo ponad 13 gigabajtami wolnego miejsca. Z drugiej strony, na rynku jest też dostępny wariant z dyskiem o pojemności 500 GB, dostępnym po podłączeniu dedykowanej stacji dokującej.
Nie znajdziemy wbudowanego modemu 3G, natomiast nie musimy obawiać się o kompatybilność z modemami zewnętrznymi. Podobnie jest zresztą z dyskami zewnętrznymi, hubami USB, myszkami czy pendrive’ami, niezależnie od ich formatowania. To w końcu nie Android, tylko Windows, który zazwyczaj tego rodzaju problemów nie ma.
Komunikacja bezprzewodowa zapewniona jest przez kartę Broadcom (802.11 a/b/g/n + Bluetooth 4.0), pracującą w dwóch zakresach (2,4 GHz i 5 Ghz) – wyniki poszczególnych scenariuszy testowych przedstawiliśmy na poniższym wykresie (brak wartości oznacza brak połączenia).
Jak już wspominałem, tablet pracuje pod kontrolą systemu Windows 8.1 (czyli „ósemki” po aktualizacji), wyposażonego zarówno w interfejs metro, jak i klasyczny pulpit. Poza dość ograniczoną ilością aplikacji w trybie kafelkowym, dostajemy tutaj fajne propozycje od ASUS-a. Po pierwsze, mamy Office’a 2013 Home & Student. Za darmo. Po drugie, nie znajdziemy tu bloatware’u, którego nie sposób wyzbyć się u sporej części innych producentów. Jedynym programem, który w teorii możemy chcieć odinstalować, jest ASUS WebStorage – zastanówcie się jednak czy warto, bo przez rok możecie dzięki niemu korzystać z terabajtu przestrzeni w chmurze.
Akumulator
Nawet 11 godzin w trybie energooszczędnym
Mocna, pojemna bateria, w trybie energooszczędnym pozwala nawet na 11 godzin pracy – litowo-jonowe ogniwo o pojemności równej 8060 miliamperogodzin czerpie dodatkowe korzyści ze współpracy z Bay Trailem, nowym układem Intela. W praktyce wystarczy jednak aktywnie serfować po sieci lub oglądać filmy, aby wynik ten spadł do 7 godzin. Minus należy się Transformerowi za długi czas ładowania, wynoszący ponad 6 godzin (przy włączonym ekranie). Nie mamy też możliwości uzupełniania energii przez USB.
Uwagi do testów: pomiary przeprowadzamy na jasności ekranu sprowadzonej do poziomu 120 cd/m2, wyłączyliśmy też wszystkie energooszczędne scenariusze Intela.
Wydajność
W „desktopowe” gry nie pograsz. A na pewno nie w te wymagające
Urządzenie pracuje pod kontrolą procesora Intel Atom Z3740 o częstotliwości taktowania równej 1,33 GHz. Do kompletu dostajemy zintegrowaną kartę graficzną 7. generacji (z zegarem taktowanym częstotliwością 666 MHz) oraz 2 gigabajty pamięci operacyjnej.
O ile zestaw ten nie pozwoli ani na wybitne wyniki w benchmarkach, ani na płynną rozgrywkę w skomplikowanych FPS-ach pisanych pod kątem desktopowego Windowsa, tak w zupełności poradzi sobie z multimediami, aplikacjami biurowymi i prostszymi programami kreatywnymi. Uruchomimy tu również na wyższych ustawieniach gry projektowane pod kątem tabletowego interfejsu, jak choćby popularny Asphalt 8: Airborne.
Poniżej prezentujemy zestawienie wszystkich przeprowadzanych przez nas testów, podzielonych na dwie grupy.
Przeglądarki i system
1. Testy przeglądarek
Testy sprawdzające wydajność tabletu pod kątem przeglądania zasobów sieci.
2. Benchmarki systemowe
Testy sprawdzające ogólną wydajność tabletu.
Grafika i filmy
3. Testy syntetyczne systemu (grafika)
Testy sprawdzające wydajność tabletu z naciskiem na grafikę 3D. Brak wartości oznacza brak kompatybilności z testem.
4. Gry
Testy sprawdzające wydajność komputera w grach „desktopowych”.
5. Odtwarzanie multimediów
Test odtwarzania popularnych formatów multimedialnych.
– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps, vorbis, napisy;
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
– mkv, 1080p, h264, 10mbps, dts;
– mts, 1080p, h264, 12mbps;
– mkv, 1080p, h264, 40mbps;
– mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps (brak płynności);
– mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps (brak płynności);
– mov, 4K (3840×2160), component YCbCr, 1,9gbps (brak płynności).
Podsumowanie, ocena i opinia
Sprzęt idealny do pisania?
Klawiatura może i jest o ćwiartkę mniejsza od tradycyjnych, ale wciąż pozostaje wygodna – a o to wcale nie jest tak łatwo w podobnych przypadkach. ASUS Transformer Book T100 to sprzęt bez wątpienia udany, łączący długą pracę na baterii z odpowiednią, choć tylko podstawową, wydajnością. To tablet (komputer?), który będzie idealny dla każdego, kto szuka relatywnie niedrogiego urządzenia do pisania, do przeglądania sieci, do uruchamiania sporej części aplikacji w klasycznym trybie Windowsa.
Co więcej – po odłączeniu od stacji dokującej dostajemy pełnowymiarowy tablet z interfejsem zoptymalizowanym pod dotyk. Jest nieco ciężki, nie jest też piękny, ale w tej cenie naprawdę nie można mieć wszystkiego – zresztą, i tak dostajemy całkiem sporo. Nie mogę jedynie zrozumieć decyzji o implementacji tak ciemnego wyświetlacza; nie raz zdarzało się, że producent poprawiał tego typu ubytki programowo, więc i tutaj mam nadzieję na podobną aktualizację.
- Bateria6,0
- Ekran6,8
- Jakość6,8
- Wydajność8,5
ZALETY
|
WADY
|
Alterantywna propozycja
Za alternatywę T100 można uznać produkty Acera: Aspire P3, w którym znajdziemy nieco inny design i klawiaturę podłączaną przez Bluetooth, a także urządzenia z serii Iconia (W3 i W4). Jest też Surface 2 i Surface 2 Pro, które jednak kosztują wyraźnie więcej, niż tutaj wymienione, podobnie zresztą jak propozycja Della – Venue 11 Pro.
Ceny ASUS Transformer Book T100
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
totalne dno, nie poleciłbym najgorszemu wrogowi… po naprawie gwarancyjnej padł miesiąc po terminie przedłużenia gwarancji.. tragedia
Kupile to miesiac temu o jeszcze nigdy nie mialem takiego szajsu…
Juz 3x musze formatowac to go*no bo za kazdym razem gdy windows sie aktualizuje zacina sie i koniec nic nie zrobisz bylem nawet w komisie zeby naprawili mowili ze musza sformatowac i trzeba wylaczyc auto aktualizuje.
Wylaczyli ale i tak juz 2x sie zepsulo w sumie juz 3 formaty porazka kupilem ten tablet do pracy ale nawet nie moge na nim trzymac danych i plików bo w kazdej chwili moze byc wymagany format
I to nie tylko ja mam twn problem na Internecie sa setki innych ludzi
Z ładowarką to prawda. Oryginalna bardzo łatwo się niszczy a inne nie działają… W sklepie Asusa brak ładowarek… cena zresztą też wygórowana
Jak się zepsuje ładowarka to do śmieci. Bo asus ładowarek nie sprzedaje (stale niedostępne). A inna o tych samych parametrach nie naładujesz .
Wszedłem do sklepu i kupiłem tego Asusa.Starszego o rok lapka oddałem còrce(duże 17”bydle).A Asus mały zgrabny i poręczny.Nie grywam na nim w wymagające gry,od tego mam konsolę.Jestem z niego bardzo zadowolony.I oby Asus nie zaprzestał produkcji takiego sprzętu.
wczoraj sam tablet spadl na płytki z wysokości metra, ekran pękł i tyle z pięknego tabletu 🙁 ….teraz planuje zakup szyby i samodzielną wymianę, mam nadzieję że się uda…odnośnie narzekań jednego użytkownika, mi myszka i hub usb bez problemu działa, jak i zewnętrzna antena wifi 😉
Korzystam z niego od tygodnia. Świetna alternatywa dla androidowskich tabletów, ale wiadomo że nie jest to jeszcze netbook, nie o to mi chodziło, niewiele na nim piszę, maile, program do sprzedaży, wieczorem można obejżeć film w łóżku bez klawiaturki, bardzo dobry jako towarzysz na codzień, wymieniam sprzęt conajmniej raz na 2 lata więc nie widze problemu w niewymienialnej baterii, życie jest za krótkie żeby patrzeć na sprzęt w perspektywie wielu lat, to nie pecet stacjonarny, to taki dodatek który kładzie tablety na androidzie na łopatki, po podłączeniu do drukarki sprzed 8 lat HP sam ją wykrył i wydrukował faktury, pen drive czy myszka to żaden problem, jak ktoś chce netbooka to go kupi, to jest tablet z klawiaturką i dyskiem 500 GB na windowsie, nie kompik.
przeczytałem komentarz i powiem tak:z wieloma się zgadzam-brak 3g ok, aluminiowa obudowa, no to już zbytek; wymienna bateria-ok, chociaż mam Samsunga nc 10 7rok i jeszcze bateria w nim wystarcza na 4-5h ale prawie cały czas byl podłączony do sieci i tylko raz na tydzień pracowal na baterii a w tygodniu czasami tez ale tak do 10-30/50% pojemności.t100 tez tak eksploatuje/bo w domu/ wiec bateria wytrzyma kilka latek.poza domem mam tel.i tablet 3g z7″mi.
ja zakupiłem t100 w playu wraz z ruterem i uwazam ze zrobiłem świetny zakup. bo i mam sprzet do pracy-Office,win7,fizyczna klawiatura i do rozrywki-tablet i win 8.1 te kafle które się sprawdzaja w dotyku. uzywam 4 miesiąc i na razie ok. szybko i stabilnie dziala nic nie opóźnia zawiesza nawala oby tak dalej.czas pokaze.
pozdrawiam
I nie przeszkadza ci na co dzień praca bez możliwości korzystania z myszki? Mnie, na dłuższą metę, strasznie irytuje to jeżdżenie palcem po tym czujniku dotykowym i klikanie w jego trzeszczące rogi :/ Próbowałem tak popracować w Excelu. Ale jeżdżenie strzałkami na klawiaturze po komórkach Excela to jakaś porażka. Dałem sobie spokój. Brak współpracy tegoż sprzętu z urządzeniami zewnętrznymi dyskwalifikuje go, wg mnie, kompletnie. Ot, taki tablecik z dołączana klawiaturą. jednak do normalnego laptopa mu daleko.
Jak można takie bzdury wypisywać ??? Przecież masz bluetooth i port usb, można używać myszek i klawiatur jakie Ci się tylko zapragnie. Chcesz pełnoprawnego laptopa, to Transformer nie jest tym kierunkiem, nie da się go używać jako podstawowego komputera do pracy, ale jako uzupełnienie jest super. Mam go od roku i jestem zadowolony
Sorry, ale podpinałem do niego 3 różne modele myszy (bezprzewodowe i na kablu) i żadna nie działała. To samo z pendrive’ami. Jedynie widział dyski zewnętrzne. Mówię tu o złączu USB3 z boku klawiatury. Bo głównie ze względu na nie kupiłem to urządzenie. To mikro-usb z boku ekranu mnie nie interesuje ze względu na słabe transfery. Ja szukałem po prostu małego urządzenia, przy pomocy którego będę mógł w podróży przerzucać sprawnie zdjęcia z aparatu na zewnętrzne dyski. Nawet do tego się to nie nadało, niestety. Najsmutniejsza w tym wszystkim jest postawa ASUS-a, a właściwie serwisu.
Dla ścisłości: podłączałem mysz przewodową A4Tech Office8K oraz bezprzewodową Logitech Performance Mouse MX + klawiatura bezprzewodowa K800. Na koniec dokupiłem specjalnie mysz GamebirdMUSW-PT-001-W bo myślałem, że może jest problem ze sterownikami (ta ostatnia wyraźnie miała zaznaczone w specyfikacji, że współpracuje z Win8). Zero reakcji ze strony tego urządzenia. Wszystkie te akcesoria bez problemu działają z moim PC-em i laptopem, gdzie mam Win7.
Co do zrzucania w podróży zdjęć z 64Gb karty pamięci przez bluetooth… Hmmm. Życzę powodzenia. Przez USB2 trwało to u mnie prawie godzinę. USB3 miało przyśpieszyć tą operację.
Kolego, włącz sobie Bluetooth w ASUS T100 podczas podłączania myszki i powinna działać, nie wiem jak to możliwe ale w tym przypadku podziałało u mnie.
Po prawie roku od zakupu udało mi się wysłać go do serwisu. Zadziałali błyskawicznie (naprawa w ciągu 12h), co świadczy o znakomitej organizacji serwisu firmy. Wymienili cały układ scalony z tym gniazdem USB i wszystko działa jak należy. Okazało się, że kupiłem wadliwy egzemplarz (swoją drogą, jakim cudem przeszedł przez testy jakościowe?). Szkoda tylko, że konsultanci, zamiast od razu skierować sprzęt do naprawy, usilnie klientom wmawiają, że „ten typ tak może mieć”. Teraz, po serwisowaniu, jestem w 100% zadowolony ze sprzętu.
Myszka hula aż miło, jednocześnie korzystam z dysku zewnętrznego i myszki podłączonej pod mini USB
witam , podpowie mi ktoś czy ten tablet jest kompatybilny z technologia miracast ? a jeśli nie to czy możecie polecić jakiś 10 calowy tablet z pełnym windowsem który bedzie ogarniał miracast/widi ?
W teście piszą Państwo, że działa toto z zewnętrznymi HUB-ami, dyskami itd. Czy sprawdzali to Państwo? Mój egzemplarz nie współpracuje z żadna myszką (podłączałem 3 różne modele, zarówno przewodowe jak i bezprzewodowe). Nie działa również HUB wyposażony we własne zasilanie. Działają jedynie pendrive’y ze standardem USB3. Żaden ze starszych modeli pendrive’ów nie jest rozpoznawany. Nie ma problemu ze współpracą z zewnętrznymi HDD (zarówno tymi w obudowach jak i w zewnętrznych kieszeniach). Generalnie jest coś nie tak z tym złączem USB3 w tym urządzeniu. Po tygodniowej wymianie maili z serwisem ASUS-a otrzymałem odpowiedź, że „ten typ tak ma”. I koniec. Jako, że kupiłem go głównie ze względu na to złącze, wylądowało to na półce jako bezużyteczny gadżet.
Kupiłem go nowego i co ciekawe dostałem z nimPhotoshopa Lightroom. ziewają ziewając jakoś działa.
Sprawdzał ktoś może czy da się podziałać trochę na Photoshopie? Nie chodzi mi o jakieś profesjonalne prace. Zwykła obróbka zdjęć mnie interesuje.
sprawdzicie jak wypada w porównaniu z acerem sw5? bo acer wydaje się lepszy chociaż ze względu na aluminiową (!) obudowę, a kosztuje tyle samo
Jak się Acer pojawi w redakcji, to z pewnością pokusimy się o jego test. Nie planujemy natomiast bezpośredniego porównania obydwu urządzeń.
No tak. Producenci mogliby się wzburzyć
Cool test i porównanie do starszych mini komputerków:
No nie wiem czy nie pograsz w gry… Zależy kto w co chce grać. Ja jako wielki fan Blizzard jestem niezwykle zadowolony z urządzenia 😉 używane około 3 tygodni. Co ciekawe Diablo 3 RoS na najmniejszych wymaganiach i roździelczości kręci się w granicach 25-28 fps wiec jeżeli wziąć pod uwagę ze jest to tablet za 1500zl jest to niewiarygodny wynik. Teraz w diabełka zagram wszędzie. Stawiam router WiFi w telefonie i do przodu. Nie mówiąc o innych grach blizza. Wow czy starcraft albo hertstone chodzą bez najmniejszego przecięcia 😉 warto kupić, bateria trzyma długo, system pracuje szybko i stabilnie. Fajna obsługa gestami na ekranie dotykowym i na touchpadzie. Polecam wszystkim t100, ja nie żałuję ani złotówki
można go wygrać aktualnie http://lpk….-unboxing/ – ale konkurs dość trudny
Jest bardzo szybki, szybszy niż iPad mini a do tego ma świetną klawiaturę. Jednak braki w postaci aparatu foto, 3G/4G a także GPSu sprawiają, że raczej jest to notebook z odczepianą klawiaturą niżeli typowy mobilny tablet. Jako sprzęt na kolanka i do pracy w biurze sprawdzi się doskonale.
Idea dobra, ale wymaga dopracowania. Może za dwie czy trzy generacje takich sprzętów będzie to wreszcie jakaś alternatywa dla małych notebooków.
Na tą chwilę za 1600 zł kupisz 5-10x wydajniejsze notebooki. Trochę cięższe ale bardziej wdzięczne no i z wymienna baterią a nie tablet jednorazówka.
Póki co ten sprzęt na wygląd. Chciałoby się takie urządzenie mieć, ale jakby było 3x wydajniejsze, 2x więcej Ramu, wbudowany 3G i GPS i najlepiej z wymienną baterią.
Trzeba jeszcze poczekać z 2-3 lata i wierzę, że doczekamy się wreszcie alternatywy dla małych laptopów.
Na tą chwilę zwykły netbook z małym dyskiem SSD zjada to urządzenie na sniadanie w każdym aspekcie (nawet przeglądania www), zapewnia pełną zgodność software i jeszcze oszczędza pieniądze jak po dwóch latach trzeba będzie baterię wymienić.
Reasumując, warte to by było maks 999 zł a nie 1600 zł. Technologia jeszcze nie dojrzała. Laptopy 30 lat się rozwijały do obecnego poziomu, tablety są jeszcze za młode, ale tępo rozwoju maja jak kiedyś PC.
Każdy ma swoje potrzeby. Ty masz wydajnosc inni całkowita ciszę, tej nie zapewnisz z tradycyjnym procesorem i-core . Szykuje się lepsza wersja baytrail 3795 z systemem 64bit. Niestety proces nadal nie obsluzy e-sata zatem szybkie dyski ssd z nim nie zadzialaja. Hp elitebook 1000 wydaje się już przyjemnym sprzętem. 128 gb dysku i 4gb ramu. To jest już akceptowalne.
Do ideału brakuje mu Z3740, 2GB ram i jakiegoś małego SSD-a 64GB (nie mówię o karcie pamięci) no i jakby jeszcze dali 1200×800 to był by prawdziwy killer ;). Generalnie świetny jest.
Nie zgodzę się. Gladzik jest fa tal ny. Gorszego nie mogli zrobić. Nieprecyzyjny, zawiesza się. Po 3 miesiącach, połączenie z dockiem nie kontaktuje za dobrze. Traci połączenie i trzeba docisnac, a przy korzystaniu z hdd strach go dotknąć, żeby się nie rozłączyć. Klawiatura zdecydowanie za mala. Malenkie przyciski powodują ze wciska się więcej niż jeden.
Kąty widzenia w poziomie są dalekie od topowych ips.
Do wad doliczylbym też brak GPS, oraz jeden port usb standardowy.Rozumiem, ze jak korzystam z tego jako netbook to mysz zajmuje mi jedyny port usb i na tym sie konczy.Zeby przeniesc pliki na pendriva musze wyciagnac nano odbiornik.
wygląda solidnie
To nie jest sprzęt do poważniejszych zastosowań. Dyskwalifikuje go refleksujący wyświetlacz i rozdzielczość dla niedowidzących.
Jeżeli ty przy rozdzielczosci hd na 10 calach czegos niedowidzisz, to ty faktycznie lepiej idz do okulisty. Być może, w przeciwieństwie do wypowiadających się tu osób, miałem ten sprzęt w rękach i ekran uważam za bardzo ostry, wyraźny, o dobrym nasyceniu kolorów, jedyne czego mozna się czepiać to małej jasności maksymalnej, co i tak przeszkadza tylko w słoneczny dzień na zewnątrz. Świetny stosunek ceny do parametrów. Aluminium nie uświadczysz ale to sprzet za 1,5 tys, a oferuje mozliwosci wieksze niz samsungi taby pro po 2 tys. Klawiatura bardzo wygodna, no i jest wersja z 500 gb pamieci. Za tą cenę mogę tylko powiedzieć, że to naprawdę dobra robota.