Przez kilka ostatnich tygodni na temat „Asusa Transformer 2” słyszeliśmy mnóstwo wiadomości. Część z nich wydawała się być bardzo wiarygodna, reszta to jedynie niepotwierdzone plotki, które najprawdopodobniej nie będą miały swojego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Zgodnie z naszymi wcześniejszymi zapowiedziami, 9 listopada odbyła się oficjalna prezentacja tabletu Asus Transformer Prime, na której to poznaliśmy wszystkie najważniejsze informacje na temat najnowszego, multimedialnego tabletu internetowego tajwańskiego przedsiębiorstwa.
Gdyby Steve Jobs żył i zobaczył najnowszego Asusa Transformer Primie, z pewnością wypowiedziałby swoje słynne słowa „It’s Amazing!”, głównie dlatego, że nowy Transformer jest cieńszy, lżejszy, wizualnie ładniejszy, technicznie lepszy i znacznie wydajniejszy od swojego poprzednika. Tak dużego skoku technologicznego pomiędzy pierwszą a drugą generacją jakiegokolwiek tabletu do tej pory jeszcze nie widzieliśmy.
Asus Transformer Prime jest pierwszym na świecie tabletem, wewnątrz którego znajdziemy czterordzeniowy procesor ARM Cortex A9 1,5 GHz, oparty na platformie nVidia Tegra 3 (Kal-El). Potwierdziły się jednak nasze wcześniejsze doniesienia, na temat wersji systemu operacyjnego, jaką znajdziemy w tym urządzeniu w dniu premiery. Nie będzie to niestety Google Android 4.0 ICS, lecz Android Honeycomb 3.2. Producent zapowiedział jednak rychłą aktualizację do „Kanapki lodowej”, jednakże to już nie będzie to samo. Warto jeszcze dodać, że Asus Transformer Prime otrzyma zestaw dodatkowego oprogramowania, który ułatwi pracę „biurową”. W pakiecie znalazł się między innymi Polaris Office oraz SuperNote, a za lepszą jakość dźwięku odpowiada technologia Asus SonicMaster.
Szczegółowa specyfikacja Asusa Eee Pad Transformer Prime prezentuje się doprawdy niesamowicie. Tablet oprócz czterordzeniowego procesora otrzymał również 1 GB pamięci RAM, dysk twardy eMMC o pojemności 32 GB / 64 GB (nie będzie wersji z 16 GB dyskiem), czytnik kart pamięci microSD, a także aparat cyfrowy 8.0 MPix z lampą LED i możliwością nagrywania materiałów wideo w jakości FullHD. Pełną i bardziej szczegółową specyfikację znajdziecie na poniższym slajdzie.
Na szczególną uwagę w prezentowanym tablecie zasługuje nowoczesny ekran. Producent w swoim najnowszym urządzeniu zastosował niezwykłą, 10-calową matrycę Super IPS+, pracującą z natywną rozdzielczością 1280 x 800 pikseli. Ekran ten oferuje niezwykle szerokie kąty widzenia, wynoszące 178 stopni. Matryca Asusa Transformer Prime może pochwalić się również znacznie wyższą jasnością (w porównaniu z poprzednią matrycą IPS zastosowaną a Asusie Transformer pierwszej generacji), a całość pokryta została dodatkowym szkłem Gorilla Glass.
Asus Transformer Prime – podobnie jak swój poprzednik – może zostać wyposażony w opcjonalną stację dokującą, która zamieni nasz tablet w prawdziwego netbooka – ta kosztować będzie 149 USD. Nowa stacja wygląda bardzo podobnie do oryginału, lecz wyróżnia się lepszym wykonaniem oraz bardziej eleganckim designem. W stacji tej znajdziemy również dodatkowy port USB 2.0, a także czytnik kart SD i dodatkową baterię, która wydłuży czas pracy naszego urządzenia z 12 do 18 godzin. Całość waży 1,12 kg, natomiast sam tablet waży niespełna 586 gramów.
Jeśli chodzi o ceny poszczególnych wersji oraz datę premiery rynkowej Asusa Transformer Prime, to pod tym względem nikt nie powinien być zaskoczony. Sprzęt dostępny będzie w dwóch, różnych konfiguracjach. Wersja z 32 GB dyskiem eMMC wyceniona została na 499 USD, natomiast za wersję z 64 GB dyskiem zapłacimy 599 USD. Dla porównania, Asus Transformer z 16 GB dyskiem kosztuje 399 USD, natomiast za 32 GB wersję musimy zapłacić 449 USD. Kto zapłaci tyle za Transformera pierwszej generacji, skoro dokładając 50 USD możemy mieć Transformera Prime ze znacznie lepszym osprzętem? Trudno powiedzieć. Tablet trafi do sprzedaży już w przyszłym miesiącu.
Asus Transformer Prime to niezwykłe urządzenie. Rewolucyjne i technicznie doskonałe. Rozczarowuje jedynie brak Androida 4.0 Ice Cream Sandwich, jednakże jeśliby bliżej się temu przyjrzeć, producent wolał zastosować stabilną wersję Androida, niż oferować swoim klientom pełną błędów i niedokończoną „Kanapkę lodową”. Skoro przedstawiciele koncernu zapowiedzieli, że Transformer Prime otrzyma najnowszą odsłonę systemu Google, to warto uzbroić się w cierpliwość i otrzymać stabilną wersję, niż pracować na wersji „beta”, która może nas mocno rozczarować.
A jak wam podoba się Transformer Prime? Tablet spełnił wasze oczekiwania, czy może czujecie się rozczarowani najnowszym dziełem firmy Asus?
źródło: Asus
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Od stycznia tablet ma być dostępny w UK i krajach Beneluksu. W Polsce sprzęt pojawi się nieco później.
raczej nie doczytałem, że w grudniu premiera w USA, styczeń ponoć UK, a my hmmm… 🙁
Zastanawiam się czy będzie ogólnodostępny w Polsce w czasie grudniowej premiery, czekam z niecierpliwością.
Warto uzbroić się w cierpliwość i wybrać Asusa Prime 🙂
ehhh.. a już prawie kupiłem ipada, a tu taka miła niespodzianka chyba poczekam do grudnia, faktycznie troszkę szkoda 3g ale w sumie to mam hotspota w telefonie więc jakoś dam radę
Noooo…. It’s not amazing. It is OSOM!!! ;D
Ale fakt, znów brakuje 3G ;/ pewnie dojdzie jakiś czas po premierze tej wersji – dziwna polityka
To przywódca Autobotów Prime się pojawił. Bardzo ciekawe ma parametry, innowacyjny design co bardzo mi się podoba. Po mimo tego, że Android 3.2, ale będzie aktualizacja do 4.0. Brakuje znów modemu 3G taka polityka ASUS’a żeby wprowadzić Prime z 3G po pół roku od premiery? W każdym bądź razie wstrzymuję się z zakupem Transformera pierwszej generacji i będę myślał poważnie o PRIME!