Samsung Galaxy Tab – test ManiaKa

Multimedia

Samsung Galaxy Tab wyposażony został w procesor Samsung Hummingbird, oparty na architekturze ARM Cortex-A8. Jest to niskonapięciowy układ wytworzony w technologii 45 nm taktowany zegarem o częstotliwości 1 GHz. Za wrażenia graficzne odpowiada układ graficzny PowerVR SGX540, który bez najmniejszego problemu poradzi sobie z odtwarzaniem filmów w jakości Full HD oraz zaawansowanych gier 3D. Zestaw ten wspomagany jest przez 512 MB pamięci operacyjnej RAM oraz 16 GB pamięci NAND Flash, co sprawia, że Samsung Galaxy Tab jest niezwykłym, multimedialnym kombajnem.

Tablet radzi sobie z odtworzeniem większości najpopularniejszych formatów wideo (DivX, Xvid, H.263, MPEG4, ASF, WMV). W przypadku nieobsługiwanego formatu, urządzenie powiadomi nas o tym, poprzez wyświetlenie odpowiedniego komunikatu. Najprostszym rozwiązaniem tego problemu jest konwersja pliku do adekwatnego formatu wideo. Jeśli chodzi o odtwarzanie materiałów wideo w formacie Flash wideo, czyli tych pochodzących z serwisu YouTube, to tablet obsługuje nawet te najwyższe – 1080p – bez większych problemów. Nieco gorzej jest w przypadku stron, które w pełni tworzone były w formacie Flash, ale kilkukrotne otworzenie tej samem witryny rozwiązywało problem.

Średnia temperatura podczas standardowej pracy tabletu wynosi około 25-28 stopni. W zależności od aktualnie wykonywanych zadań, temperatura urządzenia z czasem może wzrosnąć. Galaxy Tab nie posiada żadnego wiatraka, dlatego też ciepło „rozchodzi się” po obudowie tabletu. Nawet po dość długim czasie nieustannej pracy, obudowa nie nagrzewa się zbytni, a maksymalna temperatura jaką udało mi się zaobserwować wynosiła 38 stopni (jednordzeniowy procesor w netbooku potrafi nagrzać się do temperatury 45 stopni).

Internet

Podobnie jak przeważająca większość urządzeń tego typu, również i Samsung Galaxy Tab jest typowym tabletem internetowym. Choć w urządzeniu tym znajdziemy całą gamę dodatkowych funkcji oraz opcji, to w gruncie rzeczy są one tylko dodatkami, które usprawniają oraz uprzyjemniają pracę na tablecie. Galaxy Tab posiada dobrej jakości moduł WiFi oraz modem 3G. Oba są niezwykle przydatne. Z WiFi korzystamy najczęściej w miejscach publicznych, gdzie dostępny jest HotSpot oraz w domu. Modem 3G potrzebny jest natomiast wszędzie tam, gdy mamy ograniczony dostęp do darmowego internetu. Wtedy na pomoc przychodzą nam operatorzy telefonii komórkowej i ich pakiety internetowe – a w ten może nie tyle należy, co trzeba się zaopatrzyć, jeśli chcemy myśleć o komfortowej pracy. Samsung wyposażył swój tablet w oba moduły głównie dlatego, abyśmy mogli pozostać w stałym kontakcie ze światem zewnętrznym. W praktyce takie rozwiązanie sprawdza się rewelacyjnie, lecz obecność dwóch modułów wiąże się z dodatkowymi kosztami i wyższą ceną podstawową tabletu.

Muszę jednakże uprzedzić, że karta SIM wyciągnięta z telefonu komórkowego nie będzie działała tak, jakbyśmy tego chcieli, tzn. tablet nie odczyta naszych kontaktów zapisanych na karcie SIM i będzie wyświetlał jedynie te, które mamy na skrzynce e-mail. Gdy dostaniemy wiadomość tekstową od któregoś z naszych znajomych, wyświetli się jego imię, jednakże w momencie, gdy sami chcemy wysłać komuś podobną wiadomość musimy ręcznie wpisać numer telefonu odbiorcy.

Standardowa przeglądarka internetowa (Google Chrome Lite) w Samsungu Galaxy działa bardzo dobrze, nawet na 7-calowym wyświetlaczu. Poszczególne strony internetowe są odpowiednio skalowane i nawet w pomniejszeniu obraz jest wystarczająco wyraźny. Oczywistym jest, że za każdym razem, gdy chcemy przeczytać tekst napisany standardową czcionką, jesteśmy zmuszeni do przybliżania obrazu. Dla niektórych użytkowników to może być duża wada tabletu, jednakże osoby zainteresowane tabletem muszą wziąć pod uwagę ten  fakt jeszcze przed zakupem urządzenia. Nie jest to uciążliwe, ale po pewnym czasie daje we znaki. Dzięki dostępowi do sklepu Android’a nie musimy ograniczać się do pracy na jednej tylko, systemowej przeglądarce. Do wyboru mamy całą gamę firmowych przeglądarek www, wśród których znajdziemy np: Operę Mobile 10.1, Skyfire czy testową wersję Firefox’a.

Głośniki

O głośnikach wspomniałem już na samym początku recenzji, ale warto wspomnieć o nich w osobnym podpunkcie. Jeśli trzymamy tablet w pozycji pionowej, dwa głośniki znajdują się w dolnej części urządzenia. W przypadku zmiany pozycji ułożenia tabletu, są one z naszej prawej, bądź też jednej strony. W czym rzecz? Gdy tablet położymy na stole, lub trzymamy go w rękach wydobywany z głośników dźwięk jest bardzo czysty, wyraźny i świetnej jakości. Do tego przy ustawieniu maksymalnej głośności dźwięk nie jest zniekształcony. Zupełnie inaczej wygląda sprawa, gdy trzymamy tablet w pozycji poziomej. Wtedy jest bardziej niż pewne, że przynajmniej jeden z głośników zasłonimy sobie ręką, co oznacza drastyczny spadek jakości wydobywanego dźwięku.

Do zestawu z tabletem producent daje nam standardowe słuchawki z wejściem jack 3.5 mm, z których możemy korzystać podczas prowadzenia rozmów lub w trakcie słuchania muzyki. W obu przypadkach sprawdzają się bardzo dobrze i nie można mieć do nich żadnych zastrzeżeń.

Dodatki

W tym podpunkcie, początkowo chciałem opisać wszystkie najważniejsze funkcje tabletu wraz z niektórymi, najbardziej przydatnymi aplikacjami. Po pewnym czasie stwierdziłem, że nie ma to najmniejszego sensu, gdyż punkt ten byłby dłuższy niż cała recenzja. Ograniczę się więc do zaprezentowania tylko kilku elementów, dla których moim zdaniem warto zainteresować się urządzeniem.

Readers Hub – tablet jest moim zdaniem idealnym urządzeniem dla wszystkich tych, którzy wahają się pomiędzy zakupem netbooka a czytnika e-booków. Tablet właściwie z powodzeniem może okazać się bardzo dobrą alternatywą obu urządzeń jednocześnie. W Galaxy Tab znajdziemy aplikację, która umożliwia czytanie książek w postaci elektronicznej. Readers Hub to narzędzie, łączące aplikacje do czytania e-booków, czasopism i gazet. W Tab’ie znajdziemy jednego e-booka, który standardowo wgrany jest w pamięć systemową. 7-calowy ekran idealnie sprawdza się jako kolorowy czytnik. Tekst jest bardzo wyraźny, litery dość duże, a wirtualne „kartkowanie” następuje niezwykle płynnie.  Być może już niebawem tablety zastąpią tradycyjne książki? Kto wie…

Social Hub – jest to aplikacja, która łączy w sobie elementy poczty elektronicznej, komunikatorów internetowych oraz portali społecznościowych – wszystko to w jednym miejscu. Dzięki tej aplikacji możemy być w stałym kontakcie ze znajomymi, rozmawiać z nimi, sprawdzać, co się u nich dzieje, planować własne wydarzenia, wysyłać e-maile, czyli po prostu błyskawicznie komunikować się.

Nawigacja i GPS – Samsung Galaxy Tab posiada wbudowany moduł GPS. Nie raz mieliśmy okazję słyszeć jak to GPS wywiózł wielu ludzi w pole – i to całkiem dosłownie – więc nie należy bezgranicznie ufać żadnej nawigacji. Ta zamontowana w Samsungu również nie odstaje od standardowych nawigacji i mnie też potrafiła zapędzić w kozi róg – a żeby było zabawniej – kilkukrotnie. Dokładność sygnału jest delikatnie mówiąc niezbyt dokładna. Nawigacja poprawnie wskazuje nasze położenie tylko w chwili pierwszego uruchomienia – później jest już tylko gorzej. Granica błędu wynosi około 10-15 metrów – czyli dość sporo. Gdy chcemy znaleźć konkretny adres, często zdani jesteśmy na własną intuicję, dobrą orientację w terenie i musimy popisać się umiejętnością studiowania interaktywnej mapy. W praktyce nie wygląda to tak źle jak w teorii, ale GPS krótko mówiąc mógłby być dokładniejszy.

Music Hub – to jak sama nazwa wskazuje zaawansowana aplikacja, która zastępuje standardowy odtwarzacz muzyczny. Ten co prawda również znajdziemy na standardowym wyposażeniu tabletu, ale najwyraźniej producent stwierdził, że jedna aplikacja do odtwarzania muzyki to stanowczo za mało.