Spis treści
Ekran
Najnowszy tablet Samsunga nie został wyposażony w ekran Super AMOLED, jak miało to miejsce w przypadku smartfona – Galaxy S – lecz standardowy wyświetlacz LCD. Nie jest on tak rewelacyjny jak ten, który znajdziemy w smartfonie, ale mimo wszystko jest bardzo dobry. Producent bez wątpienia miał wyraźny powód, aby nie montować w tablecie ekranu typu Super AMOLED – bardzo możliwe, że chodziło o zmniejszenie kosztów produkcji i obniżenie ceny tabletu (która swoją drogą i tak jest zdecydowanie za wysoka). Standardowa matryca LCD w Galaxy Tab pracuje z natywną rozdzielczością 1024 x 600 pikseli i doskonale sprawdza się ona w praktyce, a zwłaszcza podczas przeglądania stron www. Przez cały czas trwania testów, ani razu nie miałem problemu z płynnością działania ekranu. Nawet podczas przeglądania stron internetowych, zawierających sporą ilość zdjęć w dużym formacie, obraz przesuwał się płynnie i bez większych przestojów.
7-calowy, pojemnościowy ekran Samsunga Galaxy Tab jest bardzo czuły i prosty w obsłudze – wystarczy delikatnie dotknąć ekran, aby zareagował (jednocześnie poczujemy delikatną wibrację, sygnalizującą o wykonaniu akcji). Jak wiadomo, pojemnościowe matryce obsługuje się wyłącznie palcem (lub specjalnym rysikiem, a tego w zestawie nie ma), więc pod względem komfortu pracy są one znacznie lepsze niż ekrany oporowe – tak też było w rzeczywistości. Choć początkowo wydawało mi się, że 7″ to trochę za mało, aby bez problemu można było przeglądać strony internetowe oraz czytać e-booki, to po pewnym czasie doszedłem do wniosku, że jest to jednak idealny rozmiar. 5″ jak w przypadku Della Streak, to za mało, natomiast 9,7″ (iPad) czy 10,1″ (ExoPC) to z kolei za dużo, bo przecież tablet musi być mobilny! Ekran o przekątnej 7-cali wydaje się być rozmiarem najbardziej optymalnym jeśli chodzi o tablety, więc Steve Jobs ma teraz naprawdę twardy orzech do zgryzienia.
Pojemnościowe ekrany mają jeszcze jedną, ważną funkcję, która ułatwia pracę tabletu – chodzi o wsparcie technologii multi-touch. Samsung Galaxy Tab wyposażony został w opcję wielodotyku, która w praktyce sprawdza się znakomicie. Wspomniana „technologia” to właściwie nic innego jak możliwość przybliżania i oddalania widoku przy pomocy dwóch palców. Z funkcji tej korzystamy najczęściej podczas przeglądania stron internetowych oraz w trakcie oglądania zdjęć. Innym, równie ważnym – można powiedzieć dodatkiem – jest działający w czterech kierunkach akcelerometr. Jak w przypadku wszystkich tabletów, akcelerometr jest niezwykle ważnym elementem. Pozwala on na automatyczne przełączanie widoku ekranu w momencie obrócenia urządzenia. Podczas gdy w menu głównym funkcja ta działa znakomicie i niezwykle płynnie, o tyle podczas przeglądania stron www możemy zauważyć niewielki przestój (choć w dalszym ciągu akcelerometr pracuje bardzo dobrze). Są natomiast aplikacje, które akcelerometru nie wykorzystują, więc obraz widzimy tylko i wyłącznie w pozycji poziomej – np. podczas oglądania materiałów wideo.
Sam wyświetlacz jest bardzo jasny, przejrzysty i generuje niezwykle ostre oraz czyste kolory. Ekran w Galaxy Tab był jednym z najlepszych ekranów jakie widziałem w przeciągu kilku ostatnich miesięcy, co zasługuje na wyższe uznanie. W celu zaoszczędzenia sporej ilości energii, standardowo ustawiona jest automatyczna jasność ekranu i w zależności od poziomu natężenia światła (zewnętrznego) ekran odpowiednio rozjaśnia się lub przyciemnia. Jednym może się to spodobać, innym niekoniecznie. Opcję tą można łatwo wyłączyć w „skróconym menu” poprzez odpowiednie przesunięcie paska jasności ekranu w odpowiednią stronę. Wybranie maksymalnej jasności spowoduje wręcz przesycenie kolorów, jednakże zaleca się zastosowanie takiego ustawienia podczas oglądania filmów – niska jasność ekranu wpływa niekorzystnie na jakość odtwarzanego obrazu. Należy mieć również na uwadze fakt, że zwiększenie jasności skróci czas pracy baterii – i to dość wyraźnie.
Ważnym elementem przy okazji opisywania funkcjonalności ekranu wydaje się być również zwrócenie uwagi na kąty widzenia, a te w Samsungu Galaxy Tab są naprawdę bardzo dobre. Nawet mocne przechylenie ekranu w dowolną stronę nie spowoduje dużego zniekształcenia kolorów, a odtwarzany materiał wideo mogą bez najmniejszego problemu oglądać dwie, a nawet trzy osoby jednocześnie i każda z nich będzie widziała wyraźny, ostry obraz.
O tym, że ekran w Galaxy Tab jest bardzo dobry, wspomniałem już wielokrotnie, lecz ma jedną i to dość poważną wadę. Podobnie jak przeważająca większość tabletów (wyjątek stanowi jedynie Notion Ink Adam), urządzenie to posiada błyszczący, wręcz lustrzany ekran. Właściciele netbooków doskonale wiedzą, co oznacza praca na błyszczącym ekranie w słoneczny dzień. W przypadku tabletów sytuacja wygląda dokładnie tak samo, choć zwiększenie jasności ekranu w pewnym stopniu niweluje refleksy (jednakże w dalszym ciągu jest źle).
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Aha bo uwierze, że kosztuje 3.000zł!. widziałam wiele gazet i znalazłam tego samsunga i wcale tyle nie kosztaował. nawet jest tani bo kosztuje zaledwie 555zł
Ludzie, kto to pisał – „wysokiej jakości materiałów, lecz należy mieć na uwadze, że jest to “tylko” podatny na zarysowania i pęknięcia plastik” – jedno wklucza drugie
Szkoda kasy, kupuje Archosa 70 (jak już kolejna partia będzie w sklepach, bo pierwsza rozeszła się na pniu…) – 999PLN za cortexa a8, czego chcieć więcej?
600-700zł można by dać ale więcej tj 1000 zł to już dużo za dużo. 2500 zł zaś to parodia cenowa roku.
@buks, a ja właśnie z edycją dokumentów docs.google miałem problem, nawet nie tyle problem co nasza wersja Tab-a nie wspierała edycji. A to dziwne, bo Android 2.2 miał mieć taką możliwość. Samo przeglądanie dokumentów google niewiele mi daje…
@Dariusz:
Oczywiście można kupić Galaxy za granicą, tylko większość sklepów nie akceptuje wysyłki do Polski, a jeśli już, to naliczają kilkadziesiąt euro za wysyłkę. W rezultacie cena jest bardzo zbliżona do polskiej. Warto poszukać również na aukcjach internetowych. Poza tym Tab jest urządzeniem „młodym”. iPad ma już za sobą pół roku walki na rynku, i jego cena sadła. z Samsungiem będzie tak samo – to tylko kwestia czasu. iPad z 16 GB, WiFi i 3G kosztuje 2,499zł, Samsunga Galaxy Tab możemy dostać już za 2,599 zł, więc różnica nie jest wcale taka duża.
Zdana na temat czy 7 cali to mało, czy wystarczająco są podzielone i argumenty obu stron wydają się być słuszne, więc o wyborze 7 czy 9,7-cali powinien zadecydować użytkownik, który z tabletu będzie korzystał.
@buks: To prawda, nie wspomniałem o tym i o wielu, wielu innych elementach, które użytkownik Galaxy Taba znajdzie. Gdybym zaczął opisywać wszystkie funkcje, recenzja byłaby znacznie dłuższa – a z pewnością niektóre rozdziały. „Głęboka integracja z aplikacjami googla” występuje głównie dlatego, że mamy do czynienia s systemem tej firmy. Android w ten sposób upraszcza nam po prostu życie, łącząc wszystko co się da z naszym prywatnym kontem e-mailowym na G-Mailu.
Piszę ten tekst ze swype i nie sądzę, żeby to był gadżet – jak wszystko wymaga przyzwyczajenia się.
Ważną informacją, której wg mnie zabrakło w tekście jest sprawa głębokiej integracji z aplikacjami Google – jeżeli chce się korzystać z pełni zalet urządzenia trzeba po prostu korzystać z Google Aps (Gmail, kalendarz, etc.).
Kolejna sprawa to kontakty z karty SIM (kto ich w ogóle jeszcze używa w dobie Google Sync) – oczywiście jest do nich dostęp z apletu USTAWIENIA.
Dylemat pomiędzy iPad a Galaxy Tab rozwiązał się dzięki dużo lepszemu wsparciu w postaci Android Market oraz NORMALNEJ (czyt. obsługującej Flash) przeglądarki internetowej.
Poza tym rozmiary urządzenia są bardziej ergonomiczne – 7 cali to optymalna mobilność.
Wg mnie to najbardziej przełomowe urządzenie (jeżeli chodzi o podejście do przenośności urządzeń i potencjał rozwojowy), choć przyjdzie mu się zmierzyć z anachronizmem konsumentów. 😉
Poza tym jak Galaxy Tab ma konkurowac z Ipadem skoro ten drugi jest tańszy 16 GB – 2100 zł w iSpot
A nie lepiej kupić G Taba taniej za granicą, niż płacić dodatkowym pośrednikom za PR. Nie muszę wskazywać sklepów online, bo i tak każdy znajdzie. Moim zdaniem 7″ to wciąż za mało aby konkurować z iPADem, a przecież wystarczyło dodać 3 cale i … ta sama cena i sukces murowany.
Bądź co bądź Apple wyprzedził innych i wszyscy go gonią 😀 Cena za Galaxy nieuzasadniona, bo za ipada 3g 64giga mozna dac na necie 3500zl. Magia Jabłuszka 😀 Galaxyfajne do pociągu 🙂 Wazne, ze jest tak zmontowany, ze nie trzeszczy tak jak niektore laptopy gdy sie je wezmie do reki 🙂
o jakich wadach mówisz?
Masz rację, Galaxy Tab nie posiada trybu Makro, co chciałem podkreślić, ale zaszłą pewna pomyłka (dzięki za czujność). 4-krotny zoom dostępny jest podczas robienia zdjęć, nie w trakcie nagrywania filmów – tych osobiście zbyt wiele nie robiłem, gdyż ich jakość pozostawiała wiele do życzenia…
Mam opisywany tablet od 2,5 tygodnia i zaskoczony jestem dwoma informacjami, że urządzenie posiada ZOOM 4X w kamerze oraz tryb Makro? Przeszukałem instrukcję liczącą 80 stron i nie znalazłem tych funkcji. Przepatrzyłem ponownie urządzenie i z przykrością stwierdzam, że albo ja mam inny soft albo ktoś się pomylił! Będę wdzięczny za wskazanie gdzie takowe funkcje są dostępne?! A co do sprzętu to po tych kilkunastu dniach uważam, że jest do dobry zakup pomimo kilku wad.
ze stwierdzeniem, że 5 to za mało a 9 cali za dużo całkowicie się zgadzam. to 7″ jest najmobilniejsze.