Na tablecie da się pracować, ale potrzebne jest do tego odpowiednie narzędzie. Klawiatura na przykład – mała, wygodna, usprawniająca pisanie. W nowym teście przyglądamy się 15 różnym modelom i wybieramy najlepsze z nich.
Przyglądając się każdej klawiaturze z osobna postanowiliśmy podzielić je na dwie kategorie:
Pierwszy rozdział dotyczy klawiatur uniwersalnych, które będziemy w stanie zastosować (z sensem) wszędzie, z każdym sprzętem, który wspiera Bluetooth. Znajdziecie tu przeróżne modele, również takie, które poza standardowym QWERTY mają do zaoferowania coś jeszcze.
W drugiej sekcji zmieścimy te modele, które łączą w sobie funkcję pokrowca i klawiatury. Nie jest ich wiele, przez co każdy będzie godny uwagi.
Klawiatury będziemy sprawdzać pod kątem wygody pisania (skala: bardzo słaba, słaba, średnia, dobra, bardzo dobra, optymalna), dostępnych opcji łączności, obsługi polskich znaków i ewentualnych funkcji specjalnych.
Wideorecenzja testowanych klawiatur
Klawiatury uniwersalne
Belkin YourType F5L112ea
Rozkład brytyjski i zintegrowana podstawka pod tablet
- wygoda pisania: średnia
- łączność bezprzewodowa: bezproblemowa, przez Bluetooth
- polskie znaki: tak
- funkcje specjalne: kilka klawiszy funkcyjnych, zintegrowana podstawka i osłona klawiatury
Belkin YourType jest klawiaturą czarną, oferującą zestaw klawiszy w układzie brytyjskim (międzynarodowym). Pokrótce oznacza to tyle, że mamy do dyspozycji krótki lewy Shift i Enter w kształcie odwróconej litery „L” z długim Backspace’em. Minusem tego modelu jest nieobecny prawy Alt – zamiast niego wstawiono ikonę szukania, o której szerzej mówię niżej. Polskie znaki możemy wprowadzać z pomocą lewego Alta – konieczne będzie zatem przestawienie się na taki styl rozmieszczenia przycisków.
U góry zauważymy – zamiast tradycyjnych przycisków F1-F12 – zestaw klawiszy funkcyjnych. Poza Escape’em (dublującym androidowe „wstecz”) dostajemy szybki dostęp do książki adresowej, trzy klawisze do zaznaczania tekstu lub strony, skrót kopiowania, wycinania i wklejania. Dalej – przyciski multimedialne, funkcjonujące jako substytut odtwarzacza audio. Za ich pomocą możemy przełączać piosenki, przyciszać lub pogłaśniać odtwarzanie dźwięku. Ostatnie trzy przyciski to Delete, blokada i skrót do parowania z urządzeniem wspierającym Bluetooth. Belkin zadbał też o przyciski funkcyjne w dolnym rzędzie – jest Homme, jest przycisk szukania, jest też androidowy klawisz do multitaskingu i skrót do przeglądarki internetowej. Tym samym, klawiatura oferuje szeroką funkcjonalność.
Skok klawiszy jest krótki i dość miękki.
Microsoft Wedge Mobile
Da się (prawie) wszystko zrobić dobrze? Da się!
- wygoda pisania: bardzo wysoka
- łączność bezprzewodowa: tak, Bluetooth
- polskie znaki: tak
- funkcje specjalne: dołączona podstawka pod tablet/osłona do klawiatury
To klawiatura perfekcyjnie wykonana, z maksymalną dbałością o detale i jakość użytych materiałów. Sprzęt stanowi naprawdę optymalne wyjście – na niewielkiej powierzchni zmieszczono klawisze o bardzo komfortowych rozmiarach, pozwalających na szybkie, bezwzrokowe pisanie. W zestawie znajdziemy też specyficzną podstawkę pod tablet, która może służyć ponadto jako osłona dla transportowanego przez nas Wedge’a.
Wedge Mobile jest jedną z najbardziej udanych klawiatur Microsoftu. W ogóle, nie tylko spośród tych mobilnych. Układ z jednopiętrowym Enterem i widocznym nad nim ukośnikiem jest obecnie najpopularniejszy, dlatego też nie będziemy musieli – zapewne – przestawiać się zanadto. Długie klawisze Shift po obydwu stronach pozwalają na dowolność w ich stosowaniu.
Teoretycznie, Wedge Mobilne jest klawiaturą zoptymalizowaną pod kątem Windowsa. W praktyce jednak równie dobrze działa z Androidem, dając nam dostęp do podstawowych przycisków multimedialnych czy blokady Caps Locka. Zabrakło szerszej funkcjonalności, ale nie można też giganta z Redmond obwiniać o to, że nie myśli o klientach swojej konkurencji.
Skok klawiszy jest krótki, miękki i odpowiednio wygodny. Trudno jest w pojedynczy przycisk nie trafić; jedyne, do czego faktycznie można się przyczepić, to minimalnie zbyt daleko położony prawy Alt.
Logitech K760 Wireless Solar
Zasilana światłem
- wygoda pisania: bardzo wysoka
- łączność bezprzewodowa: przez Bluetooth, z szybkim trybem przełączania między sparowanymi urządzeniami
- polskie znaki: tak
- funkcje specjalne: opcja szybkiego przełączania między trzema urządzeniami, zasilanie solarne
K760 jest jedną z największych i najcięższych testowanych przez nas klawiatur. W dalszym ciągu jest to model kompaktowy – ale już nie tak, jak wyżej (i niżej) opisywane. Sama konstrukcja jest zwarta, sztywna i z pewnością spodoba się większości z Was. Do jakości wykonania nie można się przyczepić.
Do redakcji dotarła wersja optymalizowana pod kątem komputerów Mac i systemu iOS – zapewnia ona świetną współpracę z iPadem, iPhone’em czy laptopem z logo nadgryzionego jabłka. W prosty sposób możemy przełączyć się między tymi sprzętami – pod klawiszami funkcyjnymi F1, F2 i F3 zauważymy trzy logo Bluetooth. To właśnie te dodatki gwarantują możliwość szybkiego podpięcia do jednego z trzech sparowanych wcześniej urządzeń. Panel solarny, z kolei, ma za zadanie dostarczać energii i pozwolić użytkownikowi nie martwić się o baterie czy podpinanie do USB.
To typowa konstrukcja wyspowa w układzie brytyjskim, z Enterem w kształcie odwróconej litery „L” i krótkim prawym Shiftem. Wybór będzie kwestią indywidualnych preferencji – niektórzy wolą rozkład amerykański, niektórzy właśnie ten, zwany również międzynarodowym.
K760 gwarantuje nieco dłuższy skok, ale wciąż miękki. Bardzo charakterystyczny jest natomiast odgłos wydawany przez klawisze; jako jedyna, Logitech K760 przypomina od strony wrażeń słuchowych klawiatury mechaniczne.
Logitech K810
Pretendent do tytułu najlepszej klawiatury na rynku
- wygoda pisania: optymalna
- łączność bezprzewodowa: przez Bluetooth, z szybkim trybem przełączania między sparowanymi urządzeniami
- polskie znaki: tak
- funkcje specjalne: opcja szybkiego przełączania między trzema urządzeniami, podświetlenie klawiszy, miły dla oka panel notyfikacyjny
Logitech K810 ma wszystko, czego można potrzebować. Klawisze w układzie amerykańskim – bo taki dostępny jest na polskim rynku – oferują jednopiętrowy Enter i długi Shift, z wygodnym dostępem do klawisza Alt. Na zdjęciach widzicie model w standardzie szwajcarskim, ale nie bójcie się – w naszych sklepach znajdziecie „zwykłą” wersję.
K810 nie ma może największych optycznie klawiszy, ale są najwygodniejsze. Idealnie wymierzony skok, świetne wyprofilowanie układu QWERTY i dodatkowe funkcje przesądzają o sukcesie tego sprzętu. Poza wyśmienitą klawiaturą otrzymujemy tu jeszcze jej regulowane podświetlenie, dedykowane klawiszom funkcje (których ilość jest podobna jak w wyżej opisanej) i tryb przełączania się między sparowanymi urządzeniami. Świetnie rozwiązano też sprawę podświetlanego panelu notyfikacyjnego.
Klawiatura jest w dużej mierze plastikowa, choć znalazło się tu też miejsce na aluminiową płytę wierzchnią, usztywniającą całą konstrukcję i nadającą jej charakteru premium.
Rapoo E6100
Duże klawisze i zabójczo cienki profil
- wygoda pisania: optymalna
- łączność bezprzewodowa: tak, przez Bluetooth
- polskie znaki: tak
Mimo długiej tradycji – Rapoo istnieje od 2002 roku – o tej marce słyszało jeszcze niewiele osób. Nic zresztą dziwnego, jako że Hama Polska wprowadziła do oferty produkty z charakterystycznym logo dopiero we wrześniu ubiegłego roku. Nie trzeba dużo mówić; Rapoo zaskarbiło sobie sympatię użytkowników świetnymi, designerskimi akcesoriami. Owszem, są może nieco droższe niż konwencjonalne rozwiązania, ale oferują wysoką jakość wykonania i wygodę pracy.
Dowodem tego choćby model E6100 – niesamowicie cienki, z dużymi, zoptymalizowanymi pod kątem polskiego rynku klawiszami o krótkim skoku. Rapoo ma do zaoferowania sporą przestrzeń przy niewielkich wymiarach. To potężna zaleta w segmencie klawiatur mobilnych.
Do testów przyjechały dwie wersje kolorystyczne – czarna i biała. Obydwie prezentują się tak samo świetnie, zarówno od strony wizualnej, jak i funkcjonalnej. Teoretycznie jest to klawiatura komputerowa, a już na pewno optymalizowana pod kątem tabletów z Windowsem 8. Świadczy o tym nie tylko charakterystyczny przycisk, ale też przypisane poszczególnym klawiszom funkcje. Jeśli zależy Ci na tym, by klawiatura jak najsprawniej działała z Twoim tabletem opartym na Androidzie – i chcesz wykorzystać ją do jego obsługi, nie tylko do pisania – to lepiej będzie poszukać innego modelu. Jeśli preferujesz jednak wygodę wprowadzania długich tekstów, to E6100 stanowić będzie jeden z najlepszych wyborów na rynku.
Mamy tu do czynienia z popularnym układem amerykańskim – jednopiętrowy Shift, długi Backspace, ukośnik między nimi i świetnie ulokowany prawy Alt to kolejne atuty produktu od Rapoo.
Microsoft Bluetooth Mobile Keyboard 6000
Największa z testowanych klawiatur
- wygoda pisania: bardzo wysoka
- łączność bezprzewodowa: tak, przez Bluetooth
- polskie znaki: tak
Microsoft jest znany z konsekwentnego rozwijania swojego działu sprzętowego. Kolejnym dzieckiem giganta z Redmond jest Bluetooth Mobile Keyboard 6000 – klawiatura o charakterystycznej, zakrzywionej konstrukcji i amerykańskim układzie z delikatnymi modyfikacjami. To typowa klawiatura projektowana pod Windowsa, co jednak nie ogranicza jej zastosowania w innych systemach. Owszem, nie dostaniemy tu funkcjonalności oferowanej przez m.in. Belkina, ale w dalszym ciągu mamy dostęp do przycisków multimedialnych i… dodatkowego bloku alfanumerycznego. Oddzielnego. Co istotne, połączenie obydwu naraz nie stanowi problemu.
Bluetooth Mobile Keyboard 6000 nie wyróżnia się niczym specjalnym. Ograniczenie jej długości i wyodrębnienie bloku alfanumerycznego skutkuje wprowadzeniem klawisza Fn w miejsce drugiego logo Windows. Za pomocą tego przycisku możemy korzystać z takich klawiszy, jak PristScreen (pod Enterem), Insert (pod Delete), Home (pod Page Up) i End (pod Page Down).
Akcesorium jest całkowicie plastikowe, ale i świetnie wykonane. Widać jakość – nawet jeśli nie w samym rodzaju materiałów, to w precyzji dopasowania poszczególnych elementów. Skok klawiszy jest krótki i miękki, a sama klawiatura – cicha.
Tracer Clever
Niskobudżetowo, ale z ambicjami
- wygoda pisania: średnia
- łączność bezprzewodowa: tak, przez Bluetooth
- polskie znaki: tak
Z modelem Clever producent wyraźnie nawiązuje do designu droższych klawiatur. Najbliższe skojarzenie to Apple, jako że mamy do czynienia z podobną kolorystyką i rozplanowaniem klawiszy. Co więcej, akcesorium jest zoptymalizowane pod kątem każdego systemu, co zawdzięczamy trzem klawiszom funkcyjnym. Odpowiednio – pod przyciskami F1, F2 i F3 – widnieją podpisy „iOS”, „Android” i „Windows”. Przełączając się między trybami zmienimy działanie poszczególnych przycisków. Przyczyni się to do szybszej pracy niezależnie od wybranego środowiska.
Od strony jakości wykonania Clever pozostawia wiele do życzenia. Całość zbudowano ze średniej jakości plastiku, co wychodzi na jaw już przy pierwszej styczności z tym sprzętem. Nie jest źle, ale w samych superlatywach nie można mówić. Największy minusem propozycji Tracera jest dość twardy przeskok klawiszy; zdają się zbytnio „sprężynować”. Nie odczujemy tego pisząc jednym czy dwoma palcami, ale gdy już zaangażujemy wszystkie 10 palców – łatwo nie będzie. Zmiana przyzwyczajeń może okazać się przykrą koniecznością.
Plusem Clevera jest jego niewygórowana cena i wielkie ambicje zostania klawiaturą uniwersalną. Do wszystkiego.
Klawiatury z etui
Kiano Fashion 7
Kolor etui jest ciekawy, natomiast sama klawiatura pozostawia sporo do życzenia
- wygoda pisania: bardzo słaba
- łączność bezprzewodowa: nie, tylko USB
- polskie znaki: tak
Ten model Kiano jest wyposażony w czarne, prostokątne klawisze, co niestety nie przekłada się na wygodę pisania. Klawiatura jest – przy takiej szerokości – zbyt niska. Palce kojarzą układ z laptopa, jednak sięganie do wyższego lub niższego rzędu może nie być już tak oczywiste. Mały, oddalony Shift też nie ułatwia sprawy. Plusem jest natomiast obecność prawego przycisku Alt, którego zabrakło w modelach od Tracera.
Wdrożono tu blok alfanumeryczny, do którego dostaniemy się z wykorzystaniem przycisku Num Lock (niebieska czcionka, obok F10). Wciskając Fn – w lewym, dolnym rogu – uaktywnimy z kolei przyciski Page Up, Page Down, Home i End.
Klawiatura nie jest źle wykonana, ale widać, że mamy do czynienia ze sprzętem niskobudżetowym. Jako układ rezerwowy sprawdzi się doskonale. Nie można jednak liczyć na komfortowe wpisywanie dłuższych tekstów.
Kiano Fashion 9
Mała i niezbyt wygodna
- wygoda pisania: bardzo słaba
- łączność bezprzewodowa: nie, tylko USB
- polskie znaki: tak
Podobnie jak w przypadku Fashion 7, tak i w tym – nieco większym – modelu mamy do czynienia z identyczną klawiaturą. Nie różni się praktycznie niczym, dziedziczy te same wady i zalety; jest natomiast minimalnie szersza, co docenią osoby o większych dłoniach. Niestety żaden z tych modeli nie zapewni wysokiego komfortu pracy.
Modecom MC-TKC10 i TKC08
Solidny pokrowiec z funkcjonalną klawiaturą. W wersjach z kablem – i bez
- wygoda pisania: bardzo słaba
- łączność bezprzewodowa: tak, bezproblemowa (tylko w modelu TKC08BT)
- polskie znaki: tak
- wygoda pisania: słaba
- łączność bezprzewodowa: tak, bezproblemowa (tylko w modelu TKC10BT)
- polskie znaki: tak
Modecom przysłał nam cztery modele, które wizualnie są praktycznie nie do rozróżnienia. Użyto w nich materiałów solidnej jakości; imitacji skóry i czerwonych wstawek wyścielających wnętrze akcesorium. Całość jest porządnie wykonana – łącznie z klawiaturami.
Trzeba jednak brać na poprawkę to, że w mniejszych modelach klawisze są wyraźnie ściśnięte i nie mają nic wspólnego z pełnowymiarową QWERTY. Sam układ też nieco różni się od domyślnego; obydwa ukośniki dostępne są dopiero po wciśnięciu klawisza funkcyjnego. Ponadto, widać tu jednopiętrowy Enter i nieco dłuższy – w stosunku do reszty klawiszy – Shift. Prawy Alt znajduje się w zasięgu kciuka.
O ile w TKC08 można było narzekać na zbyt małą powierzchnię klawiszy, tak już w TKC10 – mimo relatywnie niewielkiej różnicy – trudno przyczepić się do jakości wykonania samej klawiatury. Spory minus za dziwne rozlokowanie klawiszy – chodzi przede wszystkim o umiejscowienie krótkiego Shifta na samym brzegu, za strzałkami i klawiszem End. Tylko lewy Shift cechuje się odpowiednią szerokością. Prawy Alt, z kolei, jest nieco zbyt blisko przycisku Page Down. Z pewnością będziecie musieli przyzwyczaić się do tej klawiatury.
Tracer SmartFit
Trochę szersze klawisze… i brak prawego Alta
- wygoda pisania: bardzo słaba
- łączność bezprzewodowa: nie, tylko USB
- polskie znaki: tak
SmartFit jest wyposażony w dokładnie tę samą klawiaturę, którą zobaczyliśmy w modelach Kiano Fashion – i tę samą, którą znajdziemy w modelu opisanym poniżej. Przemawiającą na niekorzyść różnicą jest brak prawego Alta, z którego korzysta coraz więcej osób. Możliwością uzyskania polskich znaków jest wprowadzenie ich przy pomocy Alta po lewej stronie, z czym problem mogą mieć nawet osoby przyzwyczajone na co dzień do kombinacji Ctrl+Alt.
Same klawisze są miękkie i cechują się krótkim skokiem.
Tracer Walker Micro
Model bliźniaczy względem SmartFit
- wygoda pisania: bardzo słaba
- łączność bezprzewodowa: nie, tylko USB
- polskie znaki: tak
Podobnie jak w Kiano Fashion 7 i wyżej opisanym, tak i tutaj mamy do dyspozycji odrobinę poszerzony zestaw klawiszy. Wspólne są też wszystkie wady i zalety – różnice natomiast uwidoczniliśmy na zdjęciach. Walker Micro została wyposażona w pojedyncze lampki notyfikacyjne, sygnalizujące aktywność któregoś z klawiszy Scroll/Num Lock. Całość zamknięto w jasnokremowym etui, podczas gdy SmartFit został zapakowany do etui czarnego.
Klawisze są miękkie i cechują się krótkim skokiem. Modele dostarczone przez Tracera maja wspólną wadę – brak prawego przycisku Alt, co pozostawia tylko jeden sposób na uzyskanie polskich czcionek.
Wybieramy najlepsze klawiatury
Wśród propozycji zintegrowanych z etui nie sposób wybrać faworyta. Żadna z klawiatur nie oferuje dostatecznego komfortu i wyraźnie lepszego rozlokowania przycisków. Mimo tego, na pierwszy plan wysuwa się seria Modecom MC-TKC10/BT. Z racji na nieco większe rozmiary, producent mógł zaimplementować tu klawisze z łagodnymi narożnikami, które w pewien sposób przyśpieszają proces pisania.
Zdecydowanie lepiej jest w sekcji klawiatur uniwersalnych – tutaj przyznamy kilka wyróżnień.
Po pierwsze – Logitech K810, który jest nie tylko najbardziej wygodną klawiaturą w całym zestawieniu, ale miałby spore szanse na zwycięstwo w ogólnorynkowym porównaniu. To świetny, dobrze wykonany i niesamowicie komfortowy model. Mamy też wisienkę na torcie w postaci podświetlenia klawiszy.
Drugie wyróżnienie wędruje do Microsoft Wedge Mobile. Gigant z Redmond postarał się o sprytną podstawkę na tablet. Stabilną, doskonale wykonaną, która może dublować też jako osłona dla naszej klawiatury. Dzięki temu mamy do czynienia z faktycznie mobilnym rozwiązaniem na miarę naszych czasów.
Trzeci produkt, którego jakość należy podkreślić, to Rapoo E6100. Klawiatura ma zdecydowanie największe klawisze, co sprawdzi się w przypadku osób z dużymi dłońmi, a przy tym jest najcieńsza ze wszystkich testowanych. Nienaganna mechaniczne konstrukcja sytuuje ją wśród najlepszych z najlepszych.
A jakie są Wasze typy?
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
klawiatura na której nie można używać polskich znaków tylko trzeba do tego zainstalować i skonfigurować specjalny program to badziewie które nie powinno być w Polsce sprzedawane !!!
Swietna praca. Niestety brakuje wymiarow oraz wagi poczegolnych klawiatur dlatego ciezko wybrac faworyta dla indywidualnego uzytkownika. Ostatnio spedzilem kilka godzin na poszuwaniu klawiatury z touchpadem ale takich pozycji praktycznie nie ma, moze zna ktos z Was jas godny polecenia model?
Znalazłem na Allegro klawiaturę Belkina w cenie 99.99 złotych. Niestety posiada układ klawiatury QWERTZ czyli niemiecki. Z tego zestawienia ta klawiatura pasuje mi najlepiej ze względu na dużą powierzchnię podkładki, o którą opiera się tablet.
Większość z tych klawiatur i tak jest tylko tłem dla Apple A1314 – pewnie dlatego nie ma jej w porównaniu.
Szkoda, że nie ma żadnej z mychą w zestawie … A może po prostu nie mieliście takiej na testach?
Akurat nie mieliśmy. Mamy natomiast inne – z myszką właśnie – ale bazujące na łączności radiowej, nie BT. Te są jednak przeznaczone do innego projektu. Też tabletowego. Publikacja już niedługo. 🙂