Na konferencji prasowej we Wrocławiu spędziliśmy krótką chwilę z Tegrą Note. Mamy dla Was film, mamy opis najciekawszych funkcji – a prawdopodobnie jeszcze w tym roku będziemy mieć też kompletny test.
Jest foremna, poręczna, ładna i stonowana, ale potrafi pokazać pazur. NVIDIA Tegra Note nie będzie występować na rynku pod własną marką; jej produkcją zajmą się partnerzy NVIDII, tacy jak Zotac czy EVGA. Na razie nie wiemy, która z firm wprowadzi tablet na polski rynek, ale nastąpi to już niedługo. Dokładnej daty nie znamy, choć bardzo możliwe, że jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia będziecie mogli zdobyć swój egzemplarz. I tak – warto. Zdecydowanie warto.
Tegra Note jest szybka, to po pierwsze. Procesor nowej generacji zapewnia świetne wyniki w benchmarkach, wyraźnie lepsze, niż u bezpośredniej konkurencji. Tak szybkie CPU w tablecie za 200 dolarów to rzadkość, z czego NVIDIA doskonale zdaje sobie sprawę.
Nie znamy polskiej ceny (199 USD + VAT i inne niespodzianki); nie powinna jednak zwalać z nóg.
Skrótem, czyli Tegra Note na filmie
Jakość wykonania prawie jak w Nexusie
Już nie tylko Google liczy się w segmencie 7-calowych tabletów
ASUS i Google stworzyły razem zgrany duet, tego nie da się ukryć. Nexusy są niedrogie, ładne, fajne, działają tak, jak powinny. W przypadku pierwszej generacji tabletu za „pracę u podstaw” odpowiadała Tegra 3; teraz gigant z Mountain View poszedł po Qualcomma. Nie wiem, czy to było bezpośrednim powodem dla stworzenia Tegry Note, ale dobrze, że ten sprzęt powstał. NVIDIA nie musi niczego udowadniać – zrobiła po prostu swoje urządzenie. Wykorzystano 7-calowy format, porządne jakościowo materiały i rozpoczęto produkcję pod szyldem tabletu dla graczy (i nie tylko).
Tegra Note jest mała, lekka i świetnie zbudowana. Nie można przeczepić się do niczego, przynajmniej nie na pierwszy rzut oka. Tablet będzie, co prawda, sprzedawany przez podmioty trzecie, ale w jego wyglądzie niewiele się zmieni; firmy wstawią tylko swoje logo na tylny panel. Tyle. My mieliśmy do czynienia z modelem referencyjnym, w finalnej postaci.
NVIDIA zapowiedziała Tegrę po raz pierwszy na targach Computex, w czerwcu tego roku. Ówczesna nazwa: Tegra Tab. W 4 miesiące później firma obwieściła wszem i wobec oficjalną premierę Tegry Note – tego samego sprzętu, ale już w docelowej, w pełni funkcjonalnej wersji.
Ekran
Wysoka jasność, przekraczająca 450 kandeli na metr kwadratowy
Przyznam szczerze, że nie mieliśmy czasu na bliższe poznanie się z Tegrą Note. Udało się jednak nagrać film, wyrobić wstępną opinię, pobawić rozszerzoną funkcjonalnością urządzenia, ale też zmierzyć maksymalną i minimalną jasność bieli – coś, co w gamingowym tablecie może mieć znaczenie kluczowe. Co istotne, Note zdała egzamin, dostarczając luminację na wysokim poziomie. To definitywnie najwyższa półka tabletowa od strony czytelności i siły podświetlenia wyświetlacza.
Wstępne oszacowanie nierównomierności podświetlenia to 13% (akceptowalne). Pomiary przeprowadzimy ponownie przy okazji pełnowymiarowego testu.
NVIDII zarzuca się, że poszła na łatwiznę i wprowadziła wyświetlacz o „zeszłorocznej” rozdzielczości. To po części prawda, jako że ekran oferuje 1280 x 720 pikseli (210 PPI) – ale w moim przekonaniu jest to w dalszym ciągu wystarczająca wartość. Skupiono się przede wszystkim na wydajności, której nieco niższa rozdzielczość jest jak woda na młyn.
Rysik DirectStylus
Rewelacja? Tak, ale nie rewolucja
DirectStylus to faktycznie ciekawa funkcjonalność, odróżniająca Tegrę od pozostałych tabletów z tego progu cenowego. Poza pisaniem czy szkicowaniem, możemy rysik wykorzystać do szybkiego wycinania interesującego nas obszaru (narzędzie lassa), a jego przydatność będzie jeszcze rozwijana przez aplikacje od NVIDII. Na filmie zobaczycie, że rysik faktycznie działa; możemy dobierać grubość linii w sposób płynny, zupełnie tak, jak w tabletach z wyższego progu cenowego. Firma twierdzi, że opóźnienie jest nawet trzykrotnie niższe, niż w przypadku Galaxy Note’a 8 – tego nie udało nam się jeszcze zweryfikować.
Producent wycenił sam rysik na 19,99 USD. Jeden egzemplarz jest dostarczany w cenie tabletu, schowany w dolnym, prawym rogu obudowy.
W przeciwieństwie do technologii z zamierzchłych lat, kiedy palmtopy z Windows Phone bazowały na ekranach rezystywnych i „patykach” w miejsce rysików z prawdziwego zdarzenia, dostajemy tutaj też możliwość oparcia dłoni o wyświetlacz. DirectStylusowi jest zdecydowanie bliżej do technologii aktywnej (ale sam bazuje na pasywnej!) znanej właśnie z Note’ów czy Surface’a drugiej generacji. Dużym plusem jest niewielki rozmiar samego rysika; końcówka jest nieregularna, drobna z jednej strony i nieco szersza z drugiej. Odwrócenie stylusa o 180 stopni uaktywni z kolei gumkę, za pomocą której szybko wymażemy niepotrzebną zawartość z notatki.
Głośniki jak w HTC One
PureAudio
Igor Stanek, Product PR Manager w regionie EMEA (Europa, Afryka i Bliski Wschód) pytał retorycznie na konferencji:
Dlaczego wszyscy umieszczają głośniki z tyłu? Przecież to nie ma sensu (…)
Na przekór większości producentów, NVIDIA ulokowała głośniczki na frontowym panelu, po bokach wyświetlacza. Są, po pierwsze, głośne, po drugie – cechują się szerokim zakresem częstotliwości, po trzecie – mamy tu port bass-reflex. W efekcie dostajemy faktycznie dobry dźwięk. Jest na tyle bogaty, na ile pozwala kompaktowa konstrukcja Tegry.
Wydajność / funkcjonalność
Tegra 4 idzie po rekord
Tegra 4 z 4-rdzeniowym Cortexem-A15 i 72-rdzeniową grafiką GeForce robią swoje. Procesor taktowany jest częstotliwością 1,8 GHz – niewiele niższą, niż w przypadku dedykowanej konsoli NVIDIA Shield, w której konieczna była implementacja aktywnego mechanizmu chłodzenia. Dalej mamy gigabajt pamięci RAM i Androida w wersji 4.2.2.
Rezultat? Chipset osiąga świetne wyniki w benchmarkach. Nie mieliśmy czasu, by przeprowadzić całą procedurę testową, ale udało się uruchomić i ukończyć m.in. AnTuTu, gdzie Note zdobyła ponad 33 tys. punktów. To wynik godny pozazdroszczenia w tym progu cenowym.
Aktualizacja nadchodzi
O ile tablet pracuje pod kontrolą Androida 4.2.2 Jelly Bean, tak w grudniu ma pojawić się aktualizacja do Androida w wersji 4.3. NVIDIA zadbała o system OTA (Over-The-Air), za sprawą którego dystrybucja nowego oprogramowania ma przebiegać szybko i bezboleśnie. Ufam NVIDII w zakresie dostarczania nowych wersji software’u; wystarczy popatrzeć na to, z jaką częstotliwością aktualizowana jest konsola Shield.
Podłącz tablet do telewizora i chwyć gamepada
Z wykorzystaniem portu Micro HDMI tablet jest w stanie streamować aktualnie wyświetlaną treść w jakości 720p. Urządzenie można też sparować z gamepadem i wygodnie grać we wszelkie FPS-y, jak choćby Dead Trigger 2. Co istotne, interfejs tabletu został dostosowany do obsługi padem.
Z wykorzystaniem platformy TEGRAZONE możemy szybko wyposażyć się w jedną z gier zoptymalizowanych pod kątem procesorów Tegra czy właśnie gamepadów. Wszystkie informacje na ten temat znajdziecie tutaj.
Preinstalowana Camera Awesome i HDR w czasie rzeczywistym
Razem z tabletem NVIDIA dostarcza rozbudowaną aplikację Camera Awesome, wykorzystującą możliwości ciągłego autofocusu, pozwalającą na – krótko mówiąc – znaczne rozszerzenie podstawowej funkcjonalności aparatu.
Procesor graficzny pozwala na podgląd trybu HDR w czasie rzeczywistym; widzimy na ekranie dokładnie to, co zostanie zapisane na dysku. Ciekawostką jest ponadto możliwość rejestrowania wideo z prędkością 100 klatek na sekundę.
Nie udało nam się zdobyć zdjęć przykładowych, ale nie oczekujcie rewolucji. Pojawi się tu kilka udogodnień programowych, natomiast 5-megapikselowa matryca raczej nie będzie odstawać od ogólnych standardów.
Czekamy na egzemplarz testowy
Szykuje się przebój w niezłej cenie
Jednym z ważniejszych elementów naszych testów jest wydajność akumulatora – tego siłą rzeczy nie byliśmy w stanie sprawdzić. Tegra Note bazuje na baterii 4100 mAh; według producenta ma ona wystarczyć na ok. 10 godzin oglądania filmów. Sprawdzimy prawdziwość tych deklaracji tak szybko, jak to będzie możliwe.
Tablet NVIDII to bardzo specyficzna konstrukcja, a jednocześnie dowód na to, że nie tylko Google i ASUS potrafią robić dobre, niedrogie tablety. Tegra Note jest świetna – działa płynnie, sprawnie, cechuje się doskonałą wydajnością i praktycznym rysikiem. Udogodnienia w postaci frontowych głośników czy choćby specjalnej klapki osłaniającej ekran to już wisienki na torcie – zwłaszcza w tej cenie.
Czego zabrakło? Wi-Fi zgodnego z 5 GHz, niektórym może przeszkadzać też brak modemu czy ekran, w którym nie zastosowano rozdzielczości Full HD. NVIDIA podjęła świadomie decyzje, chcąc pokazać „coś więcej”, oddać użytkownikom rozbudowaną funkcjonalność i sporą moc obliczeniową. Siłą rzeczy konieczne były pewne wyrzeczenia, jeśli mamy mówić o cenie rzędu 200 dolarów.
Nie można też zapomnieć, że to pierwsze podejście NVIDII. Pierwszy tablet na zatłoczonym, wypchanym rozmaitymi produktami rynku.
Za zaproszenie na konferencję dziękujemy firmom NVIDIA i Gamma PR.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Leave a Reply