Za dziesięć dni Finowie zaprezentują pierwszy w swoim asortymencie tablet, który na półkach sklepowych zadebiutuje jako Nokia Lumia 2520. Na jego temat pisaliśmy już niejednokrotnie, dlatego też pozwolę sobie podsumować wszystkie wiadomości, abyśmy wiedzieli czego można się spodziewać.
Kolorowy, niczym smartfony Lumia
Nokia Lumia 2520 zadebiutuje w wielu wariantach kolorystycznych – białej, czarnej, czerwonej, zielonej, żółtej a także niebieskim, a to oznacza, że będzie równie kolorowa, co smartfony pracujące pod kontrolą systemu Windows Phone. Można by rzec, iż jest to znak rozpoznawczy firmy Nokia i z pewnością tablet będzie się wyróżniał na tle konkurencyjnych urządzeń.
Specyfikacja techniczna, jest obiecująca
Nokia Lumia 2520 napędzana będzie przez 4-rdzeniowy procesor Snapdragon 800 o częstotliwości taktowania 2.15 GHz z układem graficznym Adreno 330, który otrzyma wsparcie ze strony 2-gigabajtowej pamięci operacyjne RAM, zaś na dane oraz system zarezerwowane zostanie 32 GB wewnętrznej pamięci. Obraz prezentowany będzie na 10.1-calowej matrycy z 5-punktowym naciskiem.
Na wyposażeniu znajdzie się miejsce dla 6.7-megapikselowego przetwornika z optyką ZEISS, kamery frontowej o matrycy 2 Mpx, wbudowanego akumulatora zapewniającego do 10 godzin pracy na jednym cyklu ładowania, karty sieciowej pracującej w standardzie N, wyjścia micro HDMI, portu USB oraz modemu zapewniającego szybką transmisję danych w standardzie LTE. Podzespoły zamknięte zostaną w obudowie o wadze 589 gramów o grubości 8.9 mm.
Najnowsza propozycja Finów pracować będzie pod kontrolą Windows RT 8.1, który uważany jest przez wielu, za beznadziejny OS, jednak powinien w zupełności zaspokoić wymagania klientów którzy poszukują sprzętu biznesowego.
Cena i dostępność
Sugerowana cena detaliczna tabletu Nokia Lumia 2520 ma wynosić 499 dolarów na amerykańskim rynku, zaś rynkowa premiera ma nastąpić w trzecim tygodniu listopada. Na chwilę obecną nie wiadomo, kiedy tablet zadebiutuje na europejskim rynku oraz ile przyjdzie za niego zapłacić.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
co z tego że sprzęt świetny skoro pracować będzie można na nim jedynie za pomocą Windows RT…
Już dawno MS nie stworzył większego dziadostwa niż WinRT