NEXO GO jest idealnie wykonanym „sobowtórem” iPada Mini – od rozdzielczości, przez dobrą wydajność, aż po samą obudowę. To jeden z niewielu tabletów, które dobrze radzą sobie ze wszystkimi naszymi procedurami testowymi. Zresztą, już nawet samo trzymanie tego sprzętu w ręce jest przyjemne.

Skrótem, czyli wideorecenzja NEXO GO

Budowa / jakość wykonania

Ładny „chińczyk”? To możliwe!

Eksperymentowanie z designem zostawmy najlepszym. Większość niskobudżetowych konstrukcji opiera się albo na już sprawdzonych rozwiązaniach (słusznie), albo wysila się na oryginalność, co często kończy się wizualną katastrofą. NavRoad obrał ten pierwszy scenariusz, ubierając NEXO GO w piórka iPada Mini. Tablety są naprawdę do siebie podobne. I dobrze.

Urządzenie zamknięto w aluminiowej (lub metalizowanej), wytrzymałej obudowie – tylne plecki w całości wykonano z przyjemnego w dotyku, lekko chropowatego materiału, który dobrze leży w dłoni. Całość mierzy 202 x 137 x 8,8 mm przy wadze 336 g, co jest świetnym wynikiem w tym segmencie.

 

Na froncie dominuje 7,85-calowy ekran z białymi ramkami, widać tu również obiektyw przedniego aparatu i czujnik oświetlenia zastanego. Aparat główny dysponuje matrycą o rozdzielczości dwóch megapikseli. Fotografia tabletowa nigdy nie wejdzie (i nie powinna) wejść do tzw. mainstreamu, dlatego też w większości modeli mamy do czynienia z aparaturą raczej nieużyteczną.

Przykładowe zdjęcia

 

Przykładowy film

Ekran

Standardowa rozdzielczość na jasnym IPS-ie

Wyświetlacz o przekątnej 7,85″ jest jednym z najbardziej wygodnych, uniwersalnych formatów. Rozdzielczość NEXO GO nie zachwyca (1024 x 768), ale też nie odbiega zbytnio od średniej. W końcu nawet iPad Mini został wyposażony w tyle właśnie pikseli, co przekłada się na gęstość rzędu 163 PPI. Brak szczegółów przeszkadzać zaczyna najbardziej przy małej czcionce. Pozostaje ona czytelna, jednak daleko temu rozwiązaniu do ekranów klasy Retina.

Sam obraz jest jednak odpowiednio nasycony, przyjemny wizualnie. Tablet może się też pochwalić dobrymi kątami widzenia, co ilustrujemy na poniższej grafice.

Maksymalna jasność sięga aż 446 cd/m2, i tu już niedużo brakuje do rewolucji na rynku chińskich tabletów. Równomierność podświetlenia sięga, co prawda, 84,5 procent, ale nie jest to wynik na tyle zły, by NEXO nie wyróżnić ze względu na wyświetlacz. Jasność minimalna – czego można było się spodziewać – została podniesiona do ok. 110 cd/m2. Utrudni to niestety czytanie kontrastowego tekstu czy przeglądanie stron internetowych wtedy, gdy zabraknie oświetlenia zastanego.

Panel dotykowy rozpoznaje do pięciu punktów nacisku i nie ma problemów z szybką reakcją na polecenia.

Wyposażenie

USB OTG? Żaden problem

Wi-Fi działa dobrze w zasięgu do 7-8 metrów od routera. Przy zwiększeniu odległości, widać drastyczny zanik zasięgu; moduł wyraźnie nie radzi sobie z przeszkodami (ścianami), które stoją na jego drodze.

Jak większość pozycji z tego progu cenowego, tablet NavRoada nie oferuje funkcjonalności modemu wewnętrznego. Trzeba zatem liczyć na opcję połączenia przez modem zewnętrzny, podpinany kablem, bądź mobilny routerek. Z tym pierwszym rozwiązaniem zawsze jest więcej problemów, dlatego też postanowiliśmy sprawdzić je najbardziej dokładnie.

Wniosek jest jeden: NEXO GO wspiera modemy zewnętrzne, ale tylko te starszej generacji. Z Huaweiem E3131 tablet się nie połączył, ale już z modelem E173-U2 współpracował płynnie. Bez trudu udało się też dostać do sieci wykorzystując kartę Aero2, choć niezbędne było ręczne wpisanie APN-ów. Dla Playa i Orange, NEXO GO właściwe parametry ściągnął sam.

Pozostając przez chwilę przy USB OTG, tablet jest w stanie odczytać zawartość dysków zewnętrznych z własnym zasilaniem, dobrze współpracuje z myszkami, pendrive’ami (FAT32 i NTFS) oraz hubami USB – czy to aktywnymi, czy pasywnymi. Poza tym, mamy tu też gniazdo Micro HDMI i prawidłowo funkcjonujący moduł Bluetooth. Głośnik jest stereofoniczny, ale natężenie nie przekracza 76 decybeli. NEXO GO oferuje również natywne wsparcie dla Flasha przy strumieniowaniu i przeglądaniu sieci.

Akumulator

W małym tablecie wielka moc? Niekoniecznie

Bateria jest jedną z mniej atrakcyjnych cech NEXO GO. Litowo-polimerowe ogniwo o pojemności 4200 mAh nie jest znacznie pojemniejsze od tego, które trafia do niektórych telefonów, czego efekty widać zresztą w naszych testach. Tablet nie wytrzymał nawet czterech godzin surfowania po sieci – to minus, którego nie może uzasadniać nawet smukłość GO.

Wszystkie pomiary przeprowadzamy z ekranem ustawionym na 120 cd/m2. Dla tego tabletu jest to akurat minimalna wartość podświetlenia.

Wydajność / funkcjonalność

RK3188 się sprawdził. Android w wersji 4.2 też

NavRoad NEXO GO pracuje pod kontrolą tego samego układu, który można znaleźć w Kiano FLY 9,7 Quad czy Kiano Elegance, jednak tutaj ma do przetworzenia sporo mniej pikseli. Skutek? Zawsze płynna nawigacja, nawet mimo ograniczenia pamięci operacyjnej do jednego gigabajta (względem dwóch w wyżej wymienionych). Po kilku dniach z produktem NavRoadu doszedłem do wniosku, że mamy do czynienia z naprawdę dobra optymalizacją i trafnym doborem podzespołów. Potwierdzają to benchmarki i zgodność z multimediami, gdzie NEXO GO był w stanie odtworzyć wszystko poza 4K, jeśli tylko aktywny był tryb wspomagania sprzętowego. Zresztą, 5600 punktów w Quadrancie Pro i ponad 18000 w AnTuTu mówią same za siebie.

Wyniki wszystkich testów podzieliłem dla ułatwienia na cztery grupy.

W skrócie: NavRoadowi udało się z RK3188 wyciągnąć trochę więcej, niż innym producentom. To oczywiście tablet na swój sposób unikatowy, dlatego też porównania z FLY czy Elegance, które mają taki sam układ, ale zupełnie inny wyświetlacz, są odgórnie bezsensowne.

Zestawienie z Acer Iconia Tab A1-810 w pewnym sensie też, bo tutaj mamy szybszy układ, ale też zdecydowanie gorszy czas pracy na baterii. Dlatego też, nie patrząc na inne produkty, mogę powiedzieć, że NEXO GO działa świetnie.

Uruchomiliśmy na nim wszystkie testowe gry. Wszystkie były grywalne, ba, więcej nawet – we wszystkie grało się przyjemnie. Takie tytuły, jak Real Racing 3, Asphalt 8, Dead Trigger czy Modern Combat 4 hulają tu jak burza.

Tablet dysponuje 16-toma gigabajtami pamięci, z czego dla użytkownika dostępna jest standardowa, pomniejszona o pliki systemowe pojemność – ok. 13 gigabajtów. Jako pamięć wewnętrzna służy przestrzeń 1,97 GB.

Tablet pracuje pod kontrolą Androida 4.2.2 Jelly Bean, więc jako jeden z niewielu polsko-chińskich produktów wychodzi w takim stanie z pudełka.

Podsumowanie / ocena / opinia

Szukasz tabletu wydajnego, ładnego i lekkiego i nie przeszkadza Ci krótki czas pracy na jednym ładowaniu? Bierz GO

NavRoad NEXO GO jest świetnym sprzętem.To jeden z najładniejszych „sobowtórów” iPada Mini, jakie obecnie można znaleźć na rynku. Jest też lekki i wydajny, choć jeden gigabajt pamięci RAM może ograniczyć jego przyszłą rozwojowość. Na razie jednak – i przez najbliższy czas – będzie to optymalny wybór dla kogoś, kto szuka fajnej konsoli do gier, urządzenia do multimediów czy surfowania po sieci.

Po stronie minusów muszę jednak zapisać słabą wydajność baterii. Może pozwoliła ona ograniczyć wagę sprzętu, ale cóż – w MeMO Padzie HD7 też nie musimy nadwyrężać mięśni, a jednak akumulator pracuje dwukrotnie dłużej.

ZALETY dobra jakość wykonania, dobry design, obsługa DTS, bardzo jasny ekran IPS, szeroka kompatybilność z multimediami, HDMI, dobra wydajność w grach, natywne wsparcie Flasha, Android 4.2.2 Jelly Bean, niewielka waga i wymiary.

WADY zbyt wysoka jasność minimalna, brak wsparcia OTG dla dysków bez własnego zasilania, słaba wydajność baterii.

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

Naszym zdaniem, tablet zasługuje na wyróżnienie “Dobry zakup“.

Alternatywne propozycje

Poza iPadem Mini, warto rozważyć propozycje niskobudżetowe w postaci Acer Iconia Tab A1-810, Omega Meteor czy 7-calowego ASUS MeMO Pad HD7.