Oficjalnej prezentacji doczekał się Samsung Galaxy Tab A 10.1 (2016) – tablet klasy średniej z wyświetlaczem o przekątnej 10,1″, niezłym akumulatorem i aparatem z jasnym obiektywem.
Osiem rdzeni i 2GB RAM
Płynność działania systemu Google Android 6.0 (Marshmallow) z interfejsem TouchWiz w Galaxy Tab A 10.1 (2016) zagwarantuje SoC Samsung Exynos 7870 oraz 2 GB pamięci RAM. Samsung Exynos 7870 s złożny został z 8-rdzeniowego procesora o taktowaniu 1.6 GHz (ARM Cortex-A53) oraz chipu graficznego ARM Mali-T830. Układ SoC wytworzony został w 14nm procesie technologicznym FinFET.
Jasny aparat
Na dane w tablecie producent przeznaczył 16 GB wewnętrznej pamięci (dla użytkownika około 9.2 GB powinno być dostępne) oraz slot microSD obsługujący karty o pojemności (zapewne) do 200 GB. Jest zatem sporo miejsca na fotografie wykonane aparatem 8 MP z otworem względnym obiektywu F/1.9, któremu towarzyszy dioda oświetlająca LED. Do wideo połączeń oraz Selfie dedykowana została natomiast kamera 2 MP (F/2.2). Oba aparaty pozwalają zarejestrować materiał wideo w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli), przy 30 klatkach na sekundę.
10.1-calowy wyświetlacz
Obraz w Galaxy Tab A 10.1 (2016) wyświetlany jest w rozdzielczości WUXGA (1920 x 1200 pikseli) na 10.1-calowym wyświetlaczu wykonanym w technologii PLS. Zagęszczenie pikseli na cal przy takiej konfiguracji wnosi około 224.
Modem LTE
Zaplecze komunikacyjne w Galaxy Tab A 10.1 (2016) przedstawia się następująco: dwuzakresowy moduł sieci bezprzewodowej WiFi pracujący w standardzie ac, port USB 2.0, Bluetooth 4.2, odbiornik GPS z A-GPS (GLONASS i Beidou), a także modem LTE (cat.4)oferujący pobieranie danych z prędkością do 150 Mbps.
Akumulator i wymiary
Energię w Galaxy Tab A 10.1 (2016) dostarcza akumulator o pojemności 7300 mAh. Podzespoły zostały zamknięte w obudowie o wymiarach 155.3 x 2542 x 8.2 mm, przy wadze 525 gramów.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dzięki obniżonej wartości światła w nowym Galaxy Tab A zrobimy dobre zdjęcie nawet przy złych warunkach oświetleniowych. Żadne wspomnienie nam nie umknie.
Panie Ambasador, co tam aparat…
Najistotniejszą rzeczą w całym nowym Tab A wydaje mi się rozdzielczość, która w stosunku do obecnych A poprawiono do cywilizowanej wartości.
Mam nadzieję, że akumulator będzie równie dobrze sprawdzał się jak w starym A.
No i żywię cicha nadzieje na poprawiony casus anteny wifi i czułości modułu, który w ogromnej partii starych A po chamsku zrywał połączenia w odległości 5 metrów od routera.
Podobnie jak poprodukcyjne (rolki) zmatowienia i zarysowania powłoki ekranu na które cierpią nabywcy sporej partii tych tabletów i czasami nawet o tym nie wiedzą, do czasu założenia dobrej folii lub szkła…
Czy takie usytuowanie przycisków funkcyjnych ma sens ? Na krótkim boku, przy takich proporcjach tabletu ? Przecież najczęściej będziemy korzystać z niego trzymając w poziomie …