Samsung Galaxy Tab S. Nasza relacja z polskiej premiery

O tabletach Samsung Galaxy Tab S pisaliśmy wielokrotnie, ale teraz mamy dla Was relację z konferencji poświęconej premierze tych urządzeń. Miałem okazję pobawić się trochę nowymi tabletami i pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne.

Samsung Galaxy Tab S 8.4 i 10.5, fot. tabletManiaK.pl

Tablety Samsung Galaxy Tab S w oficjalnej sprzedaży pojawią się za miesiąc, a dokładniej 19 lipca 2014 roku. Już od jutra będzie można składać zamówienia w ofercie przedsprzedażowej. Powiem Wam szczerze, że jeśli ktoś jest zdecydowany na ten sprzęt, to radzę skorzystać z przedsprzedaży, ponieważ otrzymacie dodatkowe gadżety. Klient może liczyć na słuchawki Samsung o wartości około 900 złotych oraz dostęp do usługi streamingu muzyki – Deezer. Za Galaxy Tab S 8.4 z WiFi będzie trzeba zapłacić 1599 zł, z LTE – 1999 zł. Galaxy Tab S 10.5 kosztuje w podstawowej wersji 1899 zł, a z LTE – 2299 zł. Oba produkty mają 16 GB pamięci wewnętrznej. Jeśli nie jesteście pewni, czy to jest sprzęt dla Was, to od jutra w sklepach Samsung Brand Store urządzenia będą wystawione, aby każdy mógł się z nimi zapoznać. Co ciekawe, obok będą tablety konkurencji. Jak powiedzieli przedstawiciele Samsunga, producent nie boi się żadnych porównań i będzie to udowadniał. Pomysł niezwykle ciekawy i odważny, prawda?

Porównanie jakości ekranu, fot. tabletManiaK.pl

Pewnie niektórzy pamiętają, że tablety Galaxy Tab S będą miały za darmo aplikacje. Oprócz listy dostępnej w ramach Galaxy Gift, pojawią się również topowe polskie tytuły. W tej chwili nie wiadomo dokładnie jakie, ale negocjacje pomiędzy wydawnictwami, a Samsungiem są ponoć na ukończeniu. Oferowane treści będą przystosowane do Galaxy Tab S, np. Newsweek będzie wyświetlał zdjęcia w formacie 16:9.

Premiera Samsung Galaxy Tab S, fot. tabletManiaK.pl

Użytkownik będzie mógł skonfigurować kilka trybów, m.in. dla dziecka, w którym zdefiniujemy co może zrobić w tablecie i do jakich treści ma dostęp, ale także ustawimy czas, po którym tablet sam się wyłączy. Przygotowano również osobne tryby dla pracy oraz rozrywki. Jak mają dokładnie działać? Tego nie zdradzono.

Urządzenia z serii Galaxy Tab S będą miały także wydajną baterię. Jak zapewnia Rafał Brzózka – prowadzący imprezę – przez całą noc miał włączonego YouTube i z 60 proc., zasilanie spadło do 10 proc. Mam dla Was również ciekawostkę skąd litera „S” w nazwie urządzenia. Otóż dla Samsunga ma to wymiar symboliczny, bo smartfon Galaxy S pozwolił im zaistnieć na rynku telefonów i podobne nadzieje wiążą z tabletami. I może się to udać…

Samsung Galaxy Tab S 8.4 i 10.5, fot. tabletManiaK.pl

Pierwsze wrażenia – Galaxy Tab S 8.4 i 10.5

Po sesji prezentacyjnej i zdradzeniu przez pracowników Samsunga kilku ciekawych informacji, przyszedł czas na możliwość wzięcia do ręki tabletów Samsung Galaxy Tab S. I wiem, dlaczego tak zachwalano wyświetlacz Super AMOLED – gdy zobaczyłem pierwszy materiał wyświetlony na ekranie, to nieco mi mina zbladła. Kolory wydają się jeszcze lepsze niż w rzeczywistości. Kontrast i szerokie kąty widzenia zapewniają bardzo dobrą jakość obrazu. Dobrze widać zalety Super AMOLED gdy odpalimy film, który znajdziemy w oprogramowaniu.

Oba tablety miałem okazję wziąć do swoich dłoni, i zobaczyć, jak leżą, i jak są wykonane. Muszę przyznać, że Samsung wykonał kawał dobrej roboty, szczególnie w Galaxy Tab S 10.5. Chociaż ma wyświetlacz duży, to dzięki zastosowanej konstrukcji wydaje się mniejszy. Jak na takie rozmiary, to waży niewiele, bo 467 g. Galaxy Tab S 8.4 to zaledwie 298 g.

Udało mi się jeszcze wykonać parę zdjęć aparatem fotograficznym umieszczonym w modelu Galaxy Tab S 10.5. Muszę przyznać, że pierwsze wrażenia są pozytywne. Zdjęcia wyglądają po prostu perfekcyjnie, ale zobaczymy jaki będzie efekt na innych urządzeniach, a nie tylko na Super AMOLED.

Ponadto producent przygotował dwa ciekawe etui – Book Cover oraz Simple Cover. Oba mocowane są za pomocą specjalnych zatrzasków umieszczonych w pokrowcu oraz samym tablecie. Musimy to po prostu ze sobą spiąć. Potem można go śmiało trzymać za samo etui i nie ma mowy, aby urządzenie odpadło – sprawdzałem to osobiście.

Z niecierpliwością czekam na możliwość przetestowania tego tabletu – już dawno żaden sprzęt Samsunga nie zapowiadał się tak dobrze, jak seria Galaxy Tab S.